NEWS 31-12-2017 | Nurgle Maggotkin: Beast of Nurgle and Feculent Gnarlmaw

Cześć,

Wszystko co dobre szybko się kończy. Nie inaczej jest z "Tygodniem Nurgla" jaki GW zaserwowało nam pod koniec tego roku.
Po wcześniej opisywanych:
Przyszedł czas na dwie ostatnie nowości: Beast of Nurgle i coś na co czekałem szczególnie - Feculent Gnarlmaw.
Zacznę jednak od pomarudzenia trochę. Tydzień Nurgla z dnia na dzień wydawał się tracić impet. Dostawaliśmy coraz mnie ciekawych informacji. Dwa ostatnie dni to w zasadzie po jednym zdjęciu i dosłownie kilka zdań niezbyt konkretnych informacji. To NIECO za mało jak na hype jaki towarzyszy całemu release`owi.
Brak zdjęć (poza pierwszym GUO) to ogólnie spory minus przedstawienia nowości, drugim, jaki poznaliśmy niedawno okazują się ceny poszczególny zestawów które są delikatnie mówiąc... wysokie. Nawet jak na standardy Games Workshop:
  • GUO 425 złotych (SAY WHAT?!)
  • Nowi Heraldzi 75 złotych za każdego
  • Lord of Blights 75 złotych
  • Pusgoyles 200 zlotych
  • Beast of Nurgle 125 (WHAT?!) złotych
  • Feculent Gnarlmaw 88 (?!) złotych
Z całym szacunkiem ale ceny GUO nie tłumaczy nic. Ilość opcji złożenia? No przepraszam, Bloodthirstery też można złożyć na trzy sposoby, LoC też ma dwie opcje uzbrojenia i bohatera specjalnego w zestawie. Ilość plastiku? LOL.
Beast of Nurgle? GW sorry ale 125 złotych? Zmienicie scroll, to pewne ale po zdjęciach widzę, że bestie latają w stadach po trzy cztery, znaczy się... trochę drogo? Trochę bardzo. Jeszcze śmieszniej? Drzewo (element scenerii) tańsze od Beast of Nurgle? Czemu nie.
Pusgoyles - tutaj bez zaskoczenia, porównywalnie z Dracothianami więc szoku nie ma, heraldzi po staremu, Battletome? No cóż, 25 zamiast 20 funtów. Bo tak.
Ogólnie nie podoba mi się to ale cóż począć.

Z przyjemniejszych rzeczy. Zarówno bestie jak i drzewo podobają mi się bardzo. Bestie dlatego, że różnią się znacznie od wcześniejszych modeli oraz dlatego, że nawiązują do tych naprawdę starych, jedynych właściwych modeli. Jedyne ALE to ich monopoza - różne brzuszki i mordki to trochę mało, bo poza tym wszystkie są identyczne upozowane i identycznie "przybijają piątkę". Drzewo... bo jest po prostu odpowiednio spaczone i nurglowe. Dobrze się prezentuje i pasuje do klimatu armii, więcej od elementu scenerii jakim jest nie można wymagać.


Co do bestii, ktoś już obliczył, że w zestawie dostaniemy dwie "przybijające piątkę", wyciągnięte ręce, dwa zestawy "macek", oraz trzy różne brzuszki do kompletu z trzema różnymi głowami. Czyli zostanie trochę bitsów za tą wysoką cenę. 
Scroll musi się zmienić bo za tą cenę to po prostu za mało. Nie ma co więc gdybać bo spodziewać się można naprawdę wszystkiego - więcej ran, więcej abilitek, mocniejsze ataki? Nie będę nawet zgadywał. 

Drzewo... No i teraz rozmawiamy. Drzewo ma pełnić podobną rolę co Sylvaneth Wyldwood w armii Sylvaneth. Być "beaconem" wokół którego będą koncentrować się przywoływane na pole bitwy (również przez drzewo) demony. DEMONY to bardzo istotny element - drzewo będzie w jakiś sposób umożliwiać pojawienie się na stole demonów oraz buffować je. Działać ma szczególnie dobrze z Horticulusem (ogrodnikiem) dzięki któremu będą pojawiać się w czasie gry na stole.
Na TGA znalazłem też bardzo ciekawą informację - nie wiem czy potwierdzoną - 

the tree is a scenery model used to summon daemons. furthermore, nurgle units within 7" can run and charge, near enemy models can get mortal wounds, and "infection points" are generated. nurgle units in your or your enemies territory generate infection points, too.
The Infection points can be used to summon nurgle daemon units or other trees. stronger daemons need more infection points 

Czyli coś na kształt Bloodtithe`ów z BoK. A teraz pytanie do graczy BoK - ile razy przywoływaliście na stół demony z bloodtithe`ów? No właśnie... Drzewo będzie mogło rosną gdzieś na stole (co pokazuje battlereport z ostatniego White Dwarfa:

 
Ciekawsze wydaje się buffowanie demonów w okolicy - bieg i szarża dają jeszcze większą mobilność demonom i jeśli to się sprawdzi to nie ma co już narzekać na brak mobilności. 
Mortale dla przeciwników (zapewne nie będących modelami Nurgla) to KOLEJNY sposób ich zadawania w Battletome: Maggotkin of Nurgle, wydaje się, że Nurgle będzie zadawał pasywnie tony morali w bliskim i średnim dystansie które pomagać skracać będzie jego zwiększona mobilność. 

Widzę to tak, że za ścianą z hordy (2x30 plagusów) lecą wspierający ich bohaterowie i GUO. Do tego pare unitów rotbringersów siejących mortalami. Bohaterowie zieją mortalami i rzucają buffy/unbuffy (Rotigus!). Pytanie co w sytuacji kiedy przeciwnik jednak zesnajpi tych bohaterów pozostaje bez odpowiedzi przynajmniej do momentu w którym poznamy zasady armii i odświeżone scrolle jednostek.
 
Tydzień Nurgla się zakończył, za tydzień wszystkie te modele oraz Battletome wchodzi na pre-order i zobaczymy jak sobie poradzi w starciu z obecną topką turniejową.... o czym mam nadzieję napisać tak szybko jak się da. 
 
Dzięki i do następnego - już w nowym, 2018 roku!
W.

Warhammer Age of Sigmar | Combo of the Week XXIX

Co prawda, znalezienie nowego comba zajeło dwa miesiące, ale udało się!

Zamysł był prosty: ScE muszą posiadać wszystko co najlepsze, więc postanowiłem zrobić im ich własne Ripperdactyl'e - jedną z najsilniejszych jednostek Seraphonów. Zapraszam!



Składniki:

  • Lord-Celestant (100 punktów) generał z Consummate Commander jako comad trait.
  • Lord-Celestant (100punktów) będący celem Consummate Commander
  • Drakesworn Templar (500 punktów) uzbrojony w Skybolt Bow
  • Knight-Vexillor (140 punktów) z Pennant of the Stormbringer
  • 2x Lord-Relictor (80 punktów) znający Bless weapons
  • 1x Concussors (280 punktów)
Daje to nam to 1280 punktów, czyli wciąż jest miejsce na usprawnienia.

Bonusy:

Lord-Celestant 
Furious Retribution - Comand Ability, które zwiększa wartość rzutów "to Hit" o 1, wszystkim jednostkom ScE w 9" od niego do nastepnej fazy Hero. Consummate Commander pozwala nam na odpalenie tej umiejętności na obu Celestantach.

Drakesworn Templar


Jego broń - Skybolt Bow - posiada specjalną zdolność. Mianowicie, każda trafiona przez niego jednostka zostaje naznaczona i wszystkie rzuty "to Hit" Dracothian Guard zostają zwiększone o jeden podczas nastepnej fazy "combat".

Knight-Vexillor

Pennant of the Stormbringer - pozwala raz na grę teleportować wybraną jednostkę ScE i ustawić ją gdziekolwiek na stole 9" od przeciwnika. Co ciekawe, ta umiejętność nie posiada zasięgu działania, więc można teleportować jednostkę z dowolnego miejsca na polu bitwy.

Lord-Relictor
Bless Weapons - modlitwa (rzut 4+), która pozwala wybranej jednostce na wykonanie dodatkowego ataku na rzucie 6+ "to Hit".

Concussors - jednostka, na której opiera się całe combo
5 wounds, 10" move, 3 ataki "góry" 3+/3+/-1/2, 3 ataki "dołu" 3+/3+/-1/1 

  • Thunderstrike: jeśli rzut "to Hit" ataku z "góry" jest równy 6+, zadaje on 1 "mortal wounds" dodatkowo do zwykłych obrażeń oraz odbiera zranionej jednostce możliwość wykonania "pile in" podczas bieżącej fazy.
  • Intolerable Damage: jeśli rzut "to Wound" ataku z "dołu" jest równy 6+, zadaje on d6 obrażeń zamiast 1,

Efekt:

  1. Odpalamy 2xFurious Retribution tak by nasze jaszczurki były pod efektem obu Celestantów.
  2. Nakładamy 2x Bless Weapons na Concussorów.
  3. Jeżeli tego potrzebujemy, możemy teleportować ich na wygodną pozycje za pomocą Vexilora.
  4. Trafiamy łukiem Templara cel szarży Concussorów.
  5. Jeżeli Concussorzy znaleźli się w dogodnej pozycji, bez użycia Vexilora, staramy się zniszczyś screen atakami dystansowymi. 
  6. Masakrujemy cokolwiek w co weszli nasi Cocussorzy: 6 atakami, gdzie każdy rzut 3+ "to Hit" zadaje 1 mortale i generuje kolejne 2 ataki, to zaledwie 9 mortali i 14 zwykłych ran (7 ataków do wybronienia) z "góry"
Tak to wygląda w teorii. W praktyce jest to mało prawdopodobne, ponieważ opiera się na odpaleniu 4 bohaterów (w tym dwóch na 4+) oraz trafieniu atakiem 3+. Więc jest to standardowa sytuacja z combosów. :c

Co ciekawe, kombinacja 2x Relictor i Celestant działa z każdą jednostką ScE, która walczy w zwarciu, Paladyni, inni Guardzi a nawet Stardrake'i się uśmiechają. Z Hurricanum i dwoma Relictorami Vanguard-Raptorzy stają się bardzo bolesną maszyną do sciągania bohaterów, a niech znajdzie sie do tego jeszcze teren damed pod ręką. ;)

Edit: Dzięki Seba, za znalezienie "wałka"

PS. Jak zwykle - wszystkie Combosy zebrane pod jedną etykietą znajdziecie TUTAJ


Patrycjusz

NEWS 30-12-2017 | Pusgoyle Blightlords

Cześć,

GW nie zawodzi i zgodnie z zapowiedziami przedstawiło wczoraj kolejną nową jednostkę z arsenału Battletome: Maggotkin of Nurgle. Tym razem zaprezentowała została "ciężka kawaleria" jaką niewątpliwie są jeżdżący na wielkich muchach nurgla putrdzi.


Putridzi są tu główną siłą a więc to kolejna jednostka mortal/rotbringers. Co jednak istotne to fakt, że muchy pozostają demonami a więc jednostka ta będzie mogła zapewne korzystać z buffów przeznaczonych zarówno dla demonów jak i dla śmiertelnych wyznawców nurgla.
Jak istotne może to być można się przekonać już teraz kiedy to DoTy za pomocą jednego czaru przywracają na pole bitwy kilku poległych wcześniej Skyfires (Fold Reality ;) ).
Oczywiście działa to też w drugą stronę - Kroak i Seraphony już zacierają szponiaste łapy bo jak wiadomo zadają więcej obrażeń demonom...
No ale do rzeczy a raczej do obrazka. Jak prezentują się nowe modele? Za dużo opcji nie pokazano (na filmie było znacznie więcej opcji złożenia) ale i tak wrażenie jest niezłe:

No cóż, muchy jak muchy - znamy i lubimy za całkiem fajną rzeźbę. Putridzi to natomiast klasa sama dla siebie i w każdym wydaniu wyglądają świetnie. 
Chociaż podobnie jak w przypadku modelu Lord of Blights mamy tu do czynienia z pewnym Kitbashem i wtórnością to w przeciwieństwie do niego w przypadku Pusgoyl`i nie razi mnie to tak bardzo. Jest też kolejny Nurgling! Jeśli GW nie wyda osobnego zestawu zawierającego wszystkich tych pokurczy to przegapi szansę na naprawdę godny zarobek ;)
Modele będą naprawdę spore, do tego zapewne z mnóstwem dodatkowych opcji złożenia. Ogólnie - bardzo ale to bardzo mi się podobają! Co więcej? 

W temacie opcji złożenia - GW od razu zaznaczyło, że w pudełku dostaniemy opcję złożenia jednego z jeźdźców jako bohatera (KOLEJNY BOHATER ROTBRINGERS! toż to absurdalne...) - Lord of Affliction ma być bohaterem buffującym w szczególności latających putridów. To w jaki sposób będzie to robił pozostaje na razie niewiadomą (ale obstawiam przerzuty w CC i dodatkowe mortale (o tych ostatnich GW wspomina)). 

Jeśli chodzi o koszt punktowy to stawiam na koszt porównywalny z Dracothianami Stormcastów (ciężka kawalerią - Concusorzy, Fulminatorzy, Tempestorzy) a więc około 220-240 za dwóch. 
Dlaczego?
Ano dlatego, że połączenie mobilności dron (8" a dodajmy teraz dzwonek GUO i cycle of corruption) z wypornością Putridów (zakładam, że każdy model będzie miał minimum 5 ran i zapewne leczenie na 6+ takie samo jak zwykli Putridzi), sv 4+... Ciekawi mnie ward - jeśli zostanie tak jak na scrollach much (a pewnie zostanie) to będzie naprawdę wytrzymała jednostka.
Do tego atak. Putridzi to świetna antyhorda - 3 ataki każdy (3+/3+/-1/1) i ich abilitka (na to hit 6+ rzucają nie jeden raz na to wound ale D6) potrafią wymieść wielokrotnie liczniejszego przeciwnika. Sam kilkukrotnie biłem 11 ran z jednego modelu ;) 
Ich problemem były modele z dobrym save`em i tu wchodzą muchy które jeśli znajdują się w pobliżu demonicznego bohatera (Lord of Affliction też jeździ na Dronie więc jest demonem nurgla) za każdy rzut to wound równy 6 zadają mortala (a tych ataków jest trochę z każdej muchy (4).
Dodajmy do tego teraz jedyny czar jaki już znamy (mortal wound za każdą "6" przy rzucie to hit) i mamy zadawanie mortali na 6 to hit i to wound i wybuchające (D6 rzutów to wound) ataki putridów na "6" to hit... 

Jedyny problem jest taki, że będą sprzedawani w boxie po dwóch (co potwierdza zdjęcie jakie wyciekło wczoraj wieczorem do sieci. Zawiera ono wszystkie nowy boxy nurgla jakie są przewidziane w tym release:


Co to oznacza? Ano jeśli będziemy chcieli skompletować minimalny oddział i bohatera, trzeba będzie kupić dwa boxy (które jeśli chodzi o cenę w złotych będą również porównywalni z boxem Dracothów...).
Drugi fakt który nieco mnie martwi to elitarność - przy przewidywanym przeze mnie koszcie punktowym tych modeli ciężko będzie upchnąć ich więcej niż 4 w armii.. no ale - poczekamy, zobaczymy - zwłaszcza w połączeniu z batalionami - na pewno będzie taki w którym znajdą się putridzi i na piechotę i na muchach :)

Nie powiem - hype na Nurgla rośnie i przykrył całkowicie Malign Portents. Nie mogę się doczekać kolejnych informacji a przede wszystkim momentu w którym dostanę w swoje ręce nowy Battletome i będę mógł poczytać o zasadach tych nowych jednostek...

Do następnego!
W.


NEWS 29-12-2017 | The Lord of Blights

Cześć,

Czwarty dzień tygodnia Nurgla i po sytych Heraldach dostajemy tym razem pierwszego, nowego i śmiertelnego bohatera do frakcji Rotbringers - Lord of Blight!

Co do samej zasadności dorzucania do tej frakcji kolejnego bohatera to się nie będę wypowiadał bo nie wypada narzekać w sytuacji kiedy Age of Sigmar wreszcie dostaje swój "release" ale zwróćcie uwagę ilu bohaterów mają Rotbringersi w tej chwili:
  • Glottkin
  • Festus
  • Harbinger of Decay
  • Rotbringers Sorcerer
  • Gutrot Spume
  • Lord of Plagues
  • Bloab Rotspawned
  • Morbidex Twiceborn
  • Orghotts Daemonspew 
  • ...i najnowszy Lord of Blight
Z których to trudno się spodziewać żeby szybko rezygnowali bo to względnie nowe wzory modeli a do tego są widoczni na najnowszych zdjęciach.
A teraz zerknijcie na to ile jednostek znajduje się w tej frakcji:
  • Putrid Blightkings 
... do których dojdą - co już pewne - Putrid Blightkings na dronach (Pusgoyles). Różnorodność powala na kolana no ale zamysł jest tu chyba coraz bardziej oczywisty - Rotbringersi mają być elitarnym wsparciem zmasowanych, demonicznych legionów Plagusów.

Wracając do sedna - nowy bohater i model.

Wyjdźmy od tego, że jeśli gdzieś, kiedyś zobaczycie jakąś ilustrację z uniwersum Age of Sigmar na której pierwszym planie występuje jakaś postać której nie kojarzycie jeszcze ze stołów gry to śmiało piszcie, że macie kolejny przeciek. Jest więcej niż pewne, że figurkowa wersja tej postaci czai się gdzieś za rogiem. Ten bohater potwierdza to w stu procentach.
Popatrzcie na okładkę nowego Battletome: Maggotkin of Nurgle:

warhammer age of sigmar maggotkin of nurgle battletome cover artwork

A teraz popatrzcie na nowy model zaprezentowany na oficjalnej stronie GW:

warhammer age of sigmar maggotkin of nurgle lord of blights model
Nowy model - Lord of Blights
Jeśli ktoś woli mniej dosłowne przedstawienia to i dla niego znajdzie się coś co powinno go zadowolić. Jedna z zapowiedzi nowego Battletome, w formie kreskówki również przedstawiała nowego bohatera. O, mniej więcej tak: 


Ok., wiemy już, że można było się tego spodziewać a przy tym nie popadać w zbytni optymizm jeśli chodzi o oryginalność rzeźby nowego modelu. 
Dostaliśmy kolejnego Putrida, ewentualnie Lorda Plag który tylko detalami różni się od poprzednich. W zasadzie jedynym elementem charakterystycznym jest "szubienica" z podwieszonymi głowami (nowy element jeśli chodzi o stylistykę modeli Nurgla). Tarcza, chociaż naprawdę "klimatyczna" nie robi aż takiego wrażenia jeśli ktoś pamięta wcześniejsze modele z zestawu Putridów. 

Pokusiłem się o małe porównanie modeli Lorda plag i nowego bohatera i mogę opatrzeć to zdjęcie nagłówkiem "Rozdzieleni przy porodzie bliźniacy wreszcie razem...":

Warhammer age of sigmar lord of plagues and lord of blights models comparision

No także ten, jakby to powiedzieć dyplomatycznie - nowy model posiada sporo elementów wspólnych z wcześniejszą rzeźbą, jednak w czasach modelowania 3d i ogólnego cięcia kosztów nie powinno to dziwić. ;) 
Aby jednak nie pozostawać w całkiem negatywnych tonach trzeba przyznać, że spójność armii zostaje zachowana a zwarta kohorta Putridów z tymi bohaterami będzie się prezentować naprawdę świetnie - bo i modele są po prostu bardzo, bardzo dobre. 

Ok., wygląd mamy omówiony, co dalej? Zasady!
Zasady modelu w pewnej ich części znamy. Przy okazji małego preview nowego podręcznika GW podrzuciło nam informację, że nowy Lord of Blight będzie pozwalała Putridom (konkretnie jednej ich jednostce w jego pobliżu) na wykonanie ataku strzeleckiego odciętymi, gnijącymi głowami które im przekaże (to rzeczywiście mikołaj i gwiazdka...):


Jak już pisałem jakoś specjalnie mnie nie porywa ten atak nawet jeśli będzie on boostowany czarami i abilitkami no ale może czegoś nie dostrzegam bo przesłania mi to głównie fakt, że jednostki Putridów rzadko kiedy liczą więcej niż 5 modeli (żeby nie mówić o 10). Oczywiście może się to zmienić i oczywiście pełnych zasad nie znamy ale powiedzcie sami, że profil 4+/3+/-/1 nie poraża.

Wczoraj do tej zasady GW dodało dość enigmatyczne informacje o tym, że model będzie posiadał gamę "dziwnych" abilitek wśród których wymieniona została ta polegająca na osłanianiu oddziałów w pobliżu całunem z much oraz wspomniana już wcześniej możliwość rozdawania uciętych głów. 
O ile zatem głowy można sobie darować to muchy dają nadzieję na miłą banieczkę debuffującą przeciwników w pobliżu. 
Putridzi (albo inne oddziały Nurgla) którzy sami w sobie są twardzi mieliby być trafiani z -1 to hit? "Brałbym jak tedek olej"!

I to w zasadzie tyle jak chodzi o wczorajszy "4 dzień Nurgla". Treści niewiele ale nadziei sporo. Czekam na dzisiejszą prezentację "Pusgoyle Blightlords" czyli zapewne Putridów na muchach. 
Ten oddział może sporo namieszać - połączenie dwóch świetnych jednostek w jedną (znó kwestia tego jak bardzo zmienią się ich zasady).

Do następnego!
W.

NEWS 28-12-2017 | First preview Battletome: Maggotkin of Nurgle

Cześć,

Myślałem, że fragmenty książki, nowego Battletome: Maggotkin of Nurgle pokażą na końcu, każąc nam czekać i domyślać się wszystkiego. Tymczasem GW postanowiło znów zaskoczyć (no przynajmniej mnie) i jednocześnie z prezentacją nowych Heraldów Nurgla postanowiło uchylić rąbka przegniłej kurtyny zasłaniającej zawartość nowego podręcznika dzięki czemu możemy teraz czekać i domyślać się prawie wszystkiego.

*Wszystkie info podane we wpisie to albo oficjalne info GW albo moje przypuszczenia i "chciejstwo". Jeśli szukasz recenzji z prawdziwego zdarzenia to uzbrój się w cierpliwość. Podręcznik już za rogiem.
Tak jak początek 2017 roku był ucztą dla miłośników Tzeentcha tak początek 2018 roku będzie należał bezdyskusyjnie do Nurgla!
Już na okładce widać niewielkie zmiany - logo zgodnie z zapowiedziami jest "mroczniejsze", oddające nadciągające nad Mortal Realms zagrożenia i "mroczne czasy", zmieniona (a raczej odchudzona) jest także czcionka (FONT ;) tytułu. Biorąc również pod uwagę fakt, że ilustracje to w tej chwili wierne odwzorowania modeli to już na wstępie dostajemy nadzieję na kolejnego lorda nurgla (Lord of Blight?) bowiem przedstawiony na okładce "Putrid" nie przypomina żadnego z do tej pory prezentowanych. Przy okazji - ilustracja jest moim zdaniem świetna!

Ok., dalej może być tylko ciekawiej!
Z zapowiedzi jasno wynika, że akurat w temacie tego co wejdzie w skład Battletome nie należy spodziewać się wielkich zaskoczeń. Wzorem Disciples of Tzeentch i Blades of Khorne zachowany zostanie zapewne podział na "Mortal Nurgle", "Rotbringers" (którego odpowiednikami są Khorne Bloodbound i Tzeentch Arcanites) i "Daemons of Nurgle". 
Każda z tych frakcji uzyska dostęp do unikalnych (a w rzeczywistości dość do siebie podobnych) command traitów oraz artefaktów (tutaj już może być większe zróżnicowanie). 
Wisienką na torcie (przynajmniej jak dla mnie) powinny być czary. Jeśli GW pokusi się o rozdzielenie "dziedziny" magii na demoniczną i przynależną śmiertelnikom to może Nurgle doczeka się wreszcie magii rozkładu z prawdziwego zdarzenia. O tym, że są na to szanse napisze nieco później...

Ok., wstęp mamy za sobą, przejdźmy zatem do "mięsa".
Battle Trait - tutaj zdania są mocno podzielone pomiędzy tych którzy absolutnie nie dopuszczają do siebie myśli, że "Kółko" (Cycle of Corruption) z Blightwar może przetrwać oraz tych (którzy jak ja) spodziewają się, że zostanie z nami na dłużej. Czym jest "Kółko"? Ano - jest to sześć różnych efektów które (póki co) losowo buffują/unbuffują jednsotki na stole. Problem z kółkiem jest taki, że jest losowe, a skoro jest losowe to z marszu jest słabsze niż Destiny Dice DoT-ów czy nawet Bloodtithe`y BoK-ów. Same buffy... nie są złe (niektóre są nawet całkiem przyjemne) ale losowość w grach turniejowych to coś co zawsze próbuje się minimalizować...

Jeśli "Kółko" zostanie to zapewne pojawi się Command Trait który pozwoli na wybór punktu startu tyle tylko, że zje nam to wtedy tego Command Traita którego będzie trzeba poświęcić tylko po to aby zniwelować tą losowość (podobna sytuacja jak w Nighthauntach z #GH17 - tam też można przerzucać nieudane rzuty decydujące o tym, czy jednostka pojawi się na stole czy nie...).

Command Traits - Tutaj póki co martwa, gnijąca cisza, aż dziwna, brzęcząca w uszach ta cisza...

Artefakty - Do tej pory to szczury miały monopol na "broń ostateczną", teraz do gry wchodzi Nurgle który dzięki zaprezentowanemu artefaktowi jednym spojrzeniem i szczęśliwym rzutem będzie mógł wyeliminować z gry dowolny model:


Byłoby to jeszcze bardziej super GDYBY NIE fakt, że eliminowany będzie najbliższy model (tak, oczywiście, wiem, że masz ten artefakt dlatego od razu podlecę do Ciebie swoim Archaonem...) a po drugie - wynik rzutu musi być równy 7. Czyli statystycznie. A teraz pomyśl ile razy statystyka w grze opartej na rzutach kostkami zrobiła sobie wolne. No właśnie, możemy zatem spokojnie wrócić do czekania na jakieś naprawdę użyteczne artefakty, ten zaś potraktować jako ciekawą fluffową błyskotkę przez którą dziadek Nurgle lubi sobie podglądać (w ostateczności jako broń odstraszającą ale raczej wątpię aby inne artefakty nie okazały się przydatniejsze).
Możliwości artefaktów jest taka mnogość, że nie ma co porywać się na przewidywanie ich działania. Będą na pewno zatrute/zarażone miecze (bonusy to wound i zadawanie dodatkowych mortali), ale jak zwykle - bardziej interesujące i istotniejsze z punktu widzenia gry turniejowej będą artefakty które boostują jednostki znajdujące się obok "nosiciela". 

Zaklęcia - Teraz rozmawiamy! Od dawna czekam na dedykowaną nurglowi ścieżkę magii. Uważam, że otwiera ona naprawdę spore możliwości i ma potencjał (zarówno pod katem mechaniki jak i fluffu/opisu czarów). W zapowiedzi Battletome GW ujawniło (niestety) tylko jeden czar ale za to jaki!


Tak jest - więcej mortali! Mortale dla każdego kto podejdzie (albo do kogo horda nurgla dobiegnie). Patrzyłeś smutno jak Twój kolega grający Bloodletterami przebijał się przez sv 2+ re-roll dzięki mortalom na hit rolls 6+? Już nie musisz (a do tego masz teraz o wiele wytrzymalszego battleline ORAZ zadajesz mortale jako DODATKOWE obrażenia a nie jak te biedne Bloodlettery ZAMIAST normalnych obrażeń). Martwiłeś się, że Putridzi są dobrzy na hordy ale nie radzą sobie z przebijaniem pancerza? Już nie musisz - masz dużo ataków, masz sporo szans na "6" (a do tego 6 to hit u Putridów zadaje D6 to wound rolls podwójna korzyść tylko u Nurgla!). A może chcesz stracić resztę przyjaciół i rzucisz ten czar na 30 Plague Monks (tak, tak, oni tez mają KW NURGLE, tym bardziej, że w opisie czaru nie ma nic na temat KW...). Przy wiadrze ataków jakie wypłacą mnisi znajdzie się wystarczająco dużo szóstek żeby zabolało to każdego. 

Tak jak pisałem - nie mogę się doczekać zaklęć Nurgla. Boję się tylko o to, że nie będzie miał kto ich rzucać - mam cichą nadzieję, że poza GUO, magami zostaną również heraldzi (przewijają się te plotki co jakiś czas). No i druga nadzieja to ta o której pisałem wcześniej - osobne ścieżki magii dla demonów i mortali.

Jednostki - Jak już przy GUO jesteśmy - pisałem wczoraj, że to kpina i hańba żeby Wielki Demon składający się z gnijącego mięsa miał mniej ran niż byle jaki Bloodthirster czy inny Kurczak. GW musi myśleć podobnie bo od razu zareagowało i potwierdziło, że hańba odchodzi do przeszłości: 


16 ran brzmi... rozsądnie ;) (szkoda, że nie mogli dać 21...) 4+ save to też standard (pilnie potrzeba mistycznej tarczy), do tego najpewniej "ward" 5++. Liczę też, że leczenie z własnej abilitki pozostanie (D3 co hero phase). To by robiło z niego twardziela (tym bardziej, że patrzę w stronę artefaktów podnoszących jego żywotność/sv).
Dlaczego to takie istotne? Ano dlatego, że będzie to zapewne kluczowy model w armii na którym przeciwnik będzie się mocno skupiał. Żeby podołać takiemu zainteresowaniu musi być wyporny.

O tym, że będzie istotny może świadczyć choćby ujawnione działanie "Dzwonka" (Doomsday Bell) - dodatkowe 3" ruchu dla jednostek NURGLE`a znajdujących się w pobliżu tego modelu (a więc i dla niego samego?) Ktoś chce złożyć go w innej konfiguracji? (a teraz niech wejdzie do tego command trait umożliwiający wybór z Cycle of Corruption bonusu do ruchu 2" i nagle okazuje się, że ta góra mięsa ma 10" ruchu bez biegu...) 
Dzwonek ogólnie może być jedną z prób poradzenia sobie z jedną z największych bolączek Nurgla czyli dramatycznie niską mobilnością. Druga być może będzie grajek-herald (Sloppity Bilepier)

Opisując GUO nie można zapomnieć o specjalnym bohaterze - imiennym wielkim demonie - Rotigusie. Jego abilitka (oby jedna z kilku ;) została również zaprezentowana i... robi wrażenie (jeszcze większe wrażenie robi jego zaklęcie...):


Pisałem już o morzu mortali? To kolejny na to dowód. Oczywiście to nadal 4+ ale po pierwsze dla KAŻDEJ jednostki wroga w 6" a po drugie to tylko jeden z wielu sposobów na wbicie mortali (zaklęcia, szarże, artefakty, cycle of corruption, abilitki putridów i lorda chaosu... wymieniać dalej?).

Rotigus - zgodnie z przewidywaniami jest MOCNYM magiem. Nurgle zdaje się pozazdrościł Tzeentchowi jego Infernal Gateway ze scrolla "Wrony". Kluczowe pozostaje oczywiście pytanie jaką wartość trzeba będzie przerzucić (na pewno uzależnioną od ilości wbitych ran). Jeśli z bazy to będzie 3+ to będzie lepiej niż dobrze, jeśli 4+ to ok, jeśli wyżej to będzie ciężko. Tak czy inaczej to potężne zaklęcie które może zadać kolejne obrażenia rozproszonym w okolicy jednostkom przeciwnika (pisząc o okolicy mam na myśli... cały stół, zerknijcie jeszcze na zasięg zaklęcia...).

Wiemy też z opisu, że w dół leci cena za Putrid Blighkings. To dobrze. To bardzo dobrze, byle tylko nie zmienili im scrolla (a jeśli już to nie zmienili za bardzo w dół...) do tej pory kosztowali 180/5. Jeśli spadną do 160/5 to już sporo, jeśli niżej to przegną w drugą stronę (znów - wszystko zależy od tego czy i do jakiego stopnia zmienią im scrolle)
Czekam za to z nadzieją na dzisiejszy pokaz "śmiertelnych sług Nurgla" i informacje dotyczące latających na muchach Putridów. Jeśli połączyć ze sobą abilitki obu tych scrolli to wychodzi iście potworna mieszanka naprawdę elitarnej, latającej kawalerii (a teraz rzuć na nich Blades of Putrefaction i wykorzystaj jakiś bonus to hit...)
Będę też bardzo smutnym nurglingiem jeśli nie pojawi się żaden tani ekwiwalent battleline dla nurgla. DoT mają Kultystów, BoK mają Bloodreaverów a co ma Nurgle? W zasadzie tylko Putridów. Poxwalkerzy aż sie rwą by roznosić zarazę w tym zakątku galak.... no czy jakoś tak. Nurgle potrzebuje taniej piechoty i mam nadzieję, że jeszcze ją zobaczymy. Póki co z battleline mamy Plagusy i Putridów (StD dokłada do tego Maruderów jako najoczywistszy wybór ale znów - to już nie czysty (hehehe) Nurgle).
Bardzo interesujące będą też próby łączenia Skaven Pestilens w armiach Nurgla - jeśli zaklęcia i abilitki będą działać na jednostki z SK Nurgle to... omnomnom....

Lord of Blights - dzięki MIKOŁAJ, to kolejna jednostka (na to wygląda, nie batalion) na którą w takim razie czekam z niecierpliwością (raczej ze względu na jej osławione zdolności bojowe niż abilitke dodającą atak strzelecki Putridom...



Oczywiście można kombinować jak GW i rzucić na putridów Blades of Putrefaction ale... to dalej JEDEN atak. z ilu Putridów? Ilu masz w jednostce najczęściej? Pamiętając o tym, że każdy unit putridów zadaje na 6+ D3 mortali przeciwnikowi i leczy okolicznych wyznawców nurgla zazwyczaj dzieli się ich na jak najmniejsze składy więc znów jeśli nie zmienią im scrolla to nie bardzo to widzę.
Mam tylko nadzieję, że reszta batalionów będzie mocniejsza ;).

Zostają Bataliony! Dziadku Nurglu zrób, żeby były dobre, żeby zawierały dużo jednostek w sobie ograniczając ilość dropów i żeby nie kosztowały tyle co te do Stormcastów. Nic więcej! GW póki co pokazało jeden ale szczerze mówiąc wieje antybiotykiem na nurgla. [edited] NIE, batalionu nie pokazali jak zauważyliście za co dziękuję![/edited]


Dalej zastanawia mnie element scenerii/jednostka/model widoczna po prawej stronie obrazka - Blight Tree może być czymś co zmieni wszystko albo... po prostu ładną ozdobą która nie wpłynie za bardzo na całość książki. Czekam Gw, czekam...

I to póki co tyle, więcej na pewno dowiemy się w najbliższych dniach a już niedługo (06-01-18) powinniśmy mieć też szansę przekonania się o tym co Nurgle przygotował na sezon 2018 (6 stycznia to potencjalna data pre-orderów i pierwszych "oficjalnych" pre-viewów).

Dzięki i do następnego!
W.

NEWS 28-12-2017 | NURGLE Heralds - Sloppity Bilepiper and Spoilpox Scrivener

Cześć,

GW nie zwalnia i prezentuje kolejne odsłony tego co czeka nas zaraz na początku roku.
Po prezentacji większego demona (a raczej jego trzech różnych odsłon) przyszedł czas na mniejszych bohaterów - heraldów.

Przyznam szczerze, że czekałem na więcej wiadomości o nich bo modele podobają mi się chyba najbardziej ze wszystkich nowych "nurgli" jakie do tej pory zobaczyliśmy (wliczając w to również 40k...).

Dodatkowo mam nadzieję na ich spory wpływ na siłę demonicznego nurgla - w skrócie liczę na spore buffy które będą hojnie rozdzielane na stole właśnie przez heraldów.

GW wydaje się nie zawodzić. Modele są... genialne. Oczywiście pozostaje to kwestią gustu ale chyba nikt nie odmówi im klimatu i jakości szczegółów jakie wyrzeźbiono. Można wpatrywać się w te modele naprawdę długo i co chwila wynajdywać jakiś kolejny smaczek (poza tymi najbardziej oczywistymi).

Sloppity Bilepiper herald of nurgle new model
Sloppity Bilepiper
Pierwszym z nowych heraldów jest Sloppity Bilepiper. Model - cud, miód i orzeszki, tańczący nurgling przebija poprzedników i wchodzi śmiało na pierwsze miejsce podium najbardziej komicznego nurglinga. Fluffowo też jest... zabawnie bowiem jak na plagusa przystało Sloppity jest ofiarą choroby powodującej niekontrolowany ... "śmiech do rozpuku" xD
Grający na dudach plagus ma według GW "siać grozę w sercach śmiertelnych przeciwników" spodziewam się zatem debuffów nakładanych na przeciwników w związku z wygrywanymi melodiami. Oparcie o bravery wydaje się tutaj najbardziej prawdopodobne (niestety bo bravery zawsze mocno problematyczne jest w przypadku najmocniejszych armii), chociaż równie dobrze może to być milusia banieczka dająca przeciwnikom -1 to hit albo odejmująca atak w stylu chemika Kharadronów (to byłoby zbyt piękne zwłaszcza gdyby wiązać to z plagusami i ich debuffami).


Spoilpox Scrivener herald of nurgle maggotkin
Spoilpox Scrivener
Wiecie co to "suszarka" Alexa Fergussona [były, legendarny trener Manchester United] ? Właśnie to skojarzenie od razu mi się nasunęło kiedy zobaczyłem ten model. Totalnie odjechany i może aż nazbyt kreskówkowy (ale w przeciwieństwie do "ślimaka" wcale mi to w tym przypadku nie przeszkadza).
Model jest genialny - pióro wyrwane Lord of Change? Nurgling zżerający dopiero co zapisany pergamin? MORDA dominująca na modelu? czy może flaki używane jako "klipsy" do pergaminów? Nie wiem co mnie bardziej rozśmiesza (w tym pozytywnym znaczeniu).

W odróżnieniu od "grajka", "skryba" będzie buffował plaguebearers`ów - "sprawiając, że będą walczyli lepiej/mocniej". No nie powiem - mocniejsze uderzenie to by im się akurat przydało ale spodziewam się zwykłych przerzutów - być może w zależności od zabitych modeli, ewentualnie przerzutów to hit/to wound (przerzuty 1 to save powinni mieć i tak bo to przecież herald...). Ciekawe też na ile nowy bohater będzie oddziaływał również na inne jednostki demonów (jeśli w ogóle), szkoda by było, żeby był powiązany tylko z plagusami.

Na koniec zostaje oczywiście klasyczny, stary model heralda. Zastanawiam się nad jego użytecznością w momencie kiedy pojawią się dwaj kolejni (i czy będzie kontynuowany - chociaż moim zdaniem raczej tak, z resztą jak tak czytam info na stronie GW to wydaje się to pewne). 
Może być tak, że dwaj nowi będą buffować/unbuffować a stary pozostanie "tym walczącym" bo co jak co ale oba nowe modele nie wyglądają raczej na killerów w CC...

"Klasyczny" herald - Plagusy zdaje się zaczęły być dużo bardziej dynamiczne....



Na koniec jeszcze trochę mojego marudzenia - nie wiem jak Wam ale mi jaskrawozielone, czyściutkie malowanie nowych modeli (zarówno GUO jak i heraldów) trochę przeszkadza. Jest za poprawne, za mało tu ropy, brudu, plugastwa i zgnilizny (widać zmianę i różnicę nawet kiedy porówna się malowanie "starego" heralda i nowych modeli).
Malowanie oczywiście można zmienić (co jeśli uda mi się ich mieć na pewno uczynię) ale po prostu rzuciło mi się to w oczy. 

Ok., czyli podsumowując - widzieliśmy już GUO, teraz mamy heraldów czekam teraz na obiecanych "śmiertelnych wyznawców" a potem na Bestie nurgla (wisienka na torcie dla wielu). 

Do następnego!
W.

Warhammer Age of Sigmar | Great Unclean One 2018

Cześć!

Tak jest, nadszedł ten dzień w którym Nurgle wychodzi z cienia i pokazuje swoje nowe oblicze.
GW zaprezentowało wczoraj nowy model Great Unclean One, czy jak kto woli Większego Demona Nurgla/Plagi/Zarazy.
Po filmiku na którym widac było już co nie co dostajemy teraz pełniejszy obraz tego modelu (pełniejszy bo wciąż brakuje mi widoku z boku i tyłu modelu).


Nowa rzeźba wydaje się być tak bardzo zbliżona do modelu z Forge World jak to tylko możliwe (ale nie ma w tym niczego złego).
Co więcej w zestawie będzie wystarczająco dużo części aby "Wielkiego Nieczystego" złożyć w trzech różnych wariantach z których każdy ma w sobie "to coś" (i nie chodzi tu o tasiemca).

Pierwsze dwa warianty to "generyczni" władcy plag:
Od razu rzucają się w oczy nawiązania do naprawdę zamierzchłych czasów i wizerunku GUO z licznych artów. Chodzi tu przede wszystkim o głowy ;) (Wayne England!) bo co do sylwetki to tutaj mamy kolejną odsłonę "góry gnijącego mięsa" przedstawionego w plastikowej formie.
Na co warto zwrócić uwagę to opcje uzbrojenia dwóch generycznych demonów - o ile drugi z nich dzierży standardowo "Plague Flail" i "Massive Bilesword" o tyle pierwszy dzierży dzwonek i krótszą odmianę broni siecznej czyli - jako działanie dzwonka prognozuję zasięgowy/obszarowy atak dystansowy (być może oparty - niestety - o bravery) a nóż... to nóż.
Co do wariantów to nigdzie nie widać jeszcze jednego - GUO uzbrojonego w miecz i sztylet który wygląda jak prawdziwy "badass" ;) (foto wyszperane na TGA)

 
Oba warianty podobają mi się dużo bardziej niż po pierwszym kontakcie z nimi na niewyraźnych i niepełnych kadrach filmu promocyjnego jednak...
Jednak najlepsze w tym zestawie przed nami:
Trzecią opcją złożenia GUO jest imienny bohater/wielki demon: ROTIGUS.
No tu to już popłynęli ;) Zdecydowanie najciekawszy z całej trójki (ze względu na jego "imienność": nie wróżę sukcesów na scenie turniejowej, jak to najczęściej bywa, chociaż obym się mylił). 
Może to inny wariant kolorystyczny a może po prostu fajna rzeźba sprawiają, że Rotigus wypada najlepiej z całej trójki. Nie jedna a dwie twarze, macki, najlepiej i najciekawiej wymodelowany "kaloryfer" czy raczej "bojler" modelu do tego macki, macuszki - no można się zachwycić :)
Co do uzbrojenia to obstawiam raczej mocnego maga (WRESZCIE) bo laska którą trzyma w uniesionej ręce zdecydowanie nie służy do walki.

Wspominałem o podobieństwie nowych, plastikowych wielkich demonów do forgeworldowego "poprzednika"? Nie bez przyczyny, rzućcie okiem na ciekawe porównanie które wygrzebałem gdzieś w sieci: 

Tak - ten w prawym, dolnym rogu to nie kolejna wersja z plastikowego pudełka tylko stary, żywiczny model Exalted GUO z FW ;) Prawda, że widać inspirację?

Przy okazji Exalted GUO, był ogromny a i ja wspominałem o tym, że BARDZO istotne będzie to jak duże te modele będa w porównaniu do innych (nurglowych i nie tylko tworów a przede wszystkim większych demonów). W tym temacie też widać już coś więcej:

GUO GUO`em ale bohater drugiego planu czyli Beast of Nurgle kradnie show ;)
Model jest masywny ale nie chodzi tu o jego wysokość (która nie jest mała) ale raczej o "objętość" ;) Rzeczywiście widać to kupę mięsa i zgnilizny toczącą się przez stół, wielkościowo będzie więc dobrze, sądzę, że właśnie w rejonach FW Exalted GUO.

Udało mi się dogrzebać do fotki porównującej jego wielkość do innych, ostatnio wydanych dużych modeli demonów:

Source: TGA
 
Warto też zwrócić uwagę - co staje się małą tradycją przy nowych modelach nurgla - na NURGLINGI. Na podstawce (i nie tylko) znajdziemy ich całkiem sporo a jeden z nich stał się nawet na chwilę głównym bohaterem zapowiedzi i heraldem "nowego nurgla", mowa oczywiście o heroicznym nurglingu:


Uwielbiam go już teraz i śmiało może konkurować z do tej pory ulubionym przeze mnie nurglingiem z hełmem na głowie (40k):


Nieco mniej "znany" ale też pocieszny jest nurgling którego widzimy na podstawce Rotigusa:

Aż chce się "zebrać je wszystkie" ;) 

Modele są świetne, pozostaje czekać na zasady do nich - mam nadzieję, że zostaną zmodyfikowane (a nawet powinny) bo GUO z wytrzymałością/ilością ran mniejszą od innych wielkich demonów to śmiech na sali. Sądzę, że za "wielkość i masywność" będą wbijać mortale przy szarży i..;. i nie wiem co jeszcze ale liczę na konkretne czary zarazy! To już niedługo, bowiem GW zapowiedziało również przecieki dotyczące Battletome: Maggotkin of Nurgle.

PS. Pojawienie się Rotigusa może martwić bo do tej pory ulubieńcem GW był Ku`Gath
(tak tak, zestaw tak samo jak i Rotigus są kompatybilne z oboma systemami: Aos i 40k). Ku`Gath dorobił się sporego grona "wyznawców" wśród graczy którzy wciąż mają nadzieję, że skoro nie w tym zestawie to GW wyda go podobnie jak Skarbranda - jako całkiem osobny zestaw...

PS.2 A na deser wcześniejsze wcielenia Great Unclean One by GW:



Słodziaki prawda? ;) 

A tymczasem to wszystko na dzisiaj ale na pewno to nie koniec Nurgla! GW zapowiedziało "tydzień Nurgla" z prezentacją kolejnych zestawów przez kolejne dni więc... zacieram ręce i czekam na więcej!

Do następnego!
W.





NEWS 25-12-2017 | New Nurgle Models

Cześć,

Co tu dużo pisać - gwiazdka okazała się łaskawa dla graczy Age of Sigmar, w szczególności dla tych, którzy - jak ja - czekają na nowe wcielenie Nurgle`a!
Games Workshop jak co roku w okresie świąt/nowego roku wypuściło filmik z zapowiedziami tego czego możemy spodziewać się w nadchodzącym, 2018 roku.

Nie ma co przedłużać, czas na modele!
Na pierwszy ogień GUO - Great Unclean One!

W tym przypadku kluczowa będzie... wielkość. Tak jest, nowe, plastikowe modele wielkich demonów są dużo większe niż ich poprzednie odsłony. Nie inaczej będzie w tym przypadku. Sama rzeźba szczerze mówiąc nie powala - dużo dość jednolitych, płaskich powierzchni i fałdy. Uwagę na pewno skupia głowa z uroczym uśmiechem który zdecydowanie jest najmocniejszym punnktem modelu. 
Całość to bardzo bliskie odwzorowanie modelu z Forge World:
Ogólnie jednak - dla mnie duży plus bowiem obecny model GUO produkcji GW był zdecydowanie najbrzydszym z wielkich demonów - ku pamięci i przestrodze:
Co do uzbrojenia to i tutaj widać kontynuację wcześniejszej linii - Miecz i korbacz pozostają bez zmian. 

Co ciekawe - na mnie większe (a nawet największe z pokazanych nowości) zrobiły dwa modele zbliżone do Plaguebearers`ów:
Tutaj moje małe #heheszki - Widzicie piórko w ręce "skryby" po prawej? Tak to samo które według wielu którzy widzieli je na Rumour Engine? To pióro to na 100% elfie piórko! No może imperialne! A tu taka niespodzianka! ;)

Ok., ale do rzeczy - GW zdaje się powielać schemat z 40k - te modele wyglądają na "mniejszych bohatwerów" boostujących jednostki (albo to heraldzi ;) ). Tak czy siak dają nadzieję po pierwsze na czarujących heraldów/bohaterów nurgla oraz na dodatkowe bonusy dla demonicznych jednostek. 
W dodatku to świetne modele - nie tak przerysowane jak Horticulus a zarazem zachowujące jowialny klimat Nurgle`a. 
PS. Zwróćcie uwagę na wielkość podstawek - Skryba stoi na minimum 40 (reszta na 32). 

Kolejna nowość, chociaż już mocno przewidywalna to nowe wcielenie Beast of Nurgle. Nie ukrywajmy - od czasu wydania Blight War wszyscy czekali na nowe bestie które mają korzystać z buffów "ślimaka". Wcześniej pojawiały się już robione tosterem zdjecia stojących na trzecim planie modeli bestii ale dopiero w filmie widać coś więcej:

Bestie to powrót do przeszłości - tak wyglądały ich modele w zamierzchłych czasach oldhammera ;) Ich estetyka na pewno pozostanie dyskusyjna i znajdzie tyle samo zwolenników co przeciwników. 
Mi przypadły póki co do gustu (właśnie przez nawiązanie do starych modeli) ale z niecierpliwością czekam na ich - mam nadzieję - odświeżone zasady (no i rzecz jasna lepsze zdjęcia które pozwolą wyłowić więcej smaczków w rzeźbie modeli). 
Ogólnie spory plus!

Kolejne nowości to (również zapowiadane chociaż niewielu w to wierzyło) kawaleria Putrid Blightking`ów na Plague Drones (TAK! właśnie tak!)

Przyznam szczerze, że mam mieszane uczucia. Jasne - jeśli chodzi o zasady to na pewno będzie to mocne i podbije siłę nurgla (mobilnośc dron połączona z możliwościami bojowymi putridów)...
...ALE.
Po pierwsze Nurgle nie potrzebuje więcej elitarnych jednostek, potrzebuje za to taniej piechoty w stylu akolitów czy blue/brim horrorów, najlepiej battleline`ów.
Po drugie modele - może i ładnie wyrzeźbione sprawiają wrażenie stworzonych nieco na siłę - putridzi wyglądają jakby balansowali z trudem na grzbietach zbyt małych i z trudem niosących ich ciężar dron/much.
Czyli - zapewne mocna jednostka, pytanie czy na pewno potrzebna (chociaż tutaj na pewno mobilność się przyda) o dyskusyjnym wyglądzie.

Na koniec jeszcze coś co jest kompletną niespodzianką i co nie wiem jak ugryźć: Blight Tree 

Na ten moment więcej szczegółów brak. Element scenerii? Nowy model.jednostka? 
Na pewno rozwiązanie przynajmniej jednego Rumour Engine ale rola tego modelu pozostaje póki co niejasna (co tylko zwiększa moją ciekawość i każe niecierpliwie wyglądać przyszłego roku i battletome nurgla). 
PS. Rzeźba jest całkiem fajna a potencjalne nawiązanie do treemanów (spaczony, splugawiony treeman) wydaje się całkiem fajnym kierunkiem ;)

Co więcej?
Chodzą słuchy, że to nie wszystkie przygotowane nowości i za rogiem czają się jeszcze nawet trzy-cztery nowe zestawy (demonicznych bohaterów i innych złożeń ujawnionych jednostek). Póki co wiadomo już sporo, wiadomości napawają optymizmem a nowe modele robią naprawdę dobre wrażenie!

Czekamy na więcej!
Do następnego!
W.