Warhammer Age of Sigmar | Maggotkin of Nurgle Army by Booxi

Już po świętach, niedługo miejsce na blogu zajmą Gloomspite Gitz więc pora zamknąć temat Nurgla.

Obiecywałem zdjęcia pomalowanych modeli najpierw jednak w skrócie o malowaniu. Przede wszystkim głównym bohaterem był aerograf bez którego na pewno nie poszłoby tak szybko. Malowałem wszystko na białym podkładzie poza samą konstrukcją shrine do niej użyłem czarnego. Fioletowy odcień skóry putridów to Fenrisian grey potraktowany fioletowym washem. Wash rozcieńczyłem 1:1 z glaze medium i nakładałem kilka warstw w zależności od potrzeb. Troszeczkę inaczej wyglądało to w przypadku ślimaków. Tutaj od pewnego momentu nakładałem (z aero) xereus purple dodając stopniowo czarnej farby. Zielone pancerze to baza z Incubi darkenss a następnie rozjaśnienia kolejno z Kabalite green i Sybarite green. Przy zbroi zrezygnowałem z washowania bo niezależnie czy używałem czarnego czy zielonego washa, przed rozjaśnieniami z aero czy też po, wciąż coś mi nie grało i kolor nie był tak pastelowy jak tego oczekiwałem. Finalnie krawędziowanie zrobiłem z Skarsnik Green. Na tym etapie całe modele pokrywałem matowym washem. Elementy metaliczne to oczywiście nieśmiertelne i zawsze przeze mnie polecane Vallejo Metal Color na które nakładałem rozwodnione Rhinox hide - robiąc ciapki i Jokaero orange… również ciapkując. Miedziane dodatki pomalowałem przy użyciu Screaming bell (mam tę farbę od bardzo dawna a jeszcze nigdy nie miałem okazji jej użyć w jakichś większych armiach czy też elementach) Do tego doszły detale z farb technicznych jak Blood for the blood god, Nihilakh oxide, Nurgle’s rot. Początkowo miałem naprawdę mieszane uczucia co do nich, jednak używając ich niewiele, tylko do podkreślenia detali można osiągnąć naprawdę ciekawe efekty. Oxide, warto jeszcze pociągnąć jakimś zielonym washem czy glaze dla lepszego efektu. Nurglingi to Moot green przeciągnięty glazem Waywatcher green - potrzebowałem czegoś co wytworzy kontrast i ożywi pastelowe dotąd kolory.

Na koniec podstawki tutaj przydały się nieśmiertelne rolling pins (small brick) do tego plamy z green stuffu które później pomalowałem Moot green i niedbale przeciągnąłem Nurgle’s rot. na koniec najniższe tufty jakie znalazłem w kolorze wypłowiałej zieleni i brązu. Kolejne oddziały postanowiłem wyróżnić konkretnym kolorem podstawek ale wciąż takim który będzie pasował do reszty armii. Nie chciałem by wygoda turniejowa za bardzo odbiła się na wyglądzie armii.

Zanim przejdziecie do zdjęć przedstawiających całość armii, przedstawię Lord of blights mojej produkcji. Już wiem, że młotek trzeba będzie poprawić ale jeszcze nie znalazłem nic godnego dostąpienia tego zaszczytu. Tarczę zrobiłem z banneru Putridów, który nakleiłem na podkładkę z plasticardu. Szubienica to jeden z elementów wyciętych z dzwonka Skavenów.

 

A teraz już czas na galerię!
Zdjęcia by Alex z ekipy Vanaheim.pl

Chaos Warshrine of Nurgle:


Harbinger of Decay:

 

Bohateorowie, od lewej - Rotbringer Sorcerer, Harbinger of Decay, Lord of Blights:


Zdjęcia "grupowe" armii:

 


Modele możecie też obejrzeć na polu walki gdzie ekipa Nurgla zmierzyła się z Freeppl Berdysza. Dla mnie ten mecz nie był zbyt prosty, dużo udało się dzięki wysokim rzutom i wygranej inicjatywie, strzelanie freeppl robi spory przeciąg ale gdy już udało mi się ich nadgryźć zrobiło się zdecydowanie lepiej. 

Cały raport możecie przeczytać >> TUTAJ <<


Warhammer Age of Sigmar | Putrid Blightkings Kit Bash by Booxi

 Cześć!

Niby wraz z nadejściem nowej edycji miałem katować Stormcastów, ale niestety po zakupieniu 2 wiaderek modeli ogarnąłem, że jakoś nie czuję tej armii. Brakowało mi tego czym urzekli mnie Fyreslayerzy - wyporności.

Miałem więc wiaderko Stormcastów, do tego kilka garści Patrycjuszowych bitsów z putridów które postanowiłem przytulić by kiedyś kiedyś coś ładnego z nich zrobić. Zainspirował mnie do tego Pyrtles którego Putridów widziałem na DMP 2018. Do tego trochę gier na słynnych Krakowskich podstawkach i.. yup, to mój klimat.

Poniżej kilka zdjęć dwóch pierwszych oddziałów.


Pierwsza piątka jaką stworzyłem to inspirowana Jabba the Hutt banda ślimako… glizdo… putridów!
Ich ciałka są dość tęgie więc musiałem jakiś sprytny centusiowy patent ogarnąć. I tak oto przyszła
z pomocą glina modelarska firmy Jovi 5 zl za 500 g no żal nie brać a znaliśmy się już dobrze z
czasów robienia podstawek pod fyre. 

Na wstępnie zrobione ciałka położyłem Miliput który nadał bardziej określony kształt całości. Na
koniec największa radość, czyli doklejanie bitsów. Wszelkich możliwych brzuszków w zestawie
Putridów jest naprawdę mnóstwo. Więc zdecydowałem że postaram się aby byli maksymalnie
zróżnicowani a żadna dwójka nie była do siebie nawet podobna. Po brzuszkach wybrałem ręce
które wstępnie przykleiłem a następnie… Wykorzystałem 10” green stuffu :D


 

Druga 5 to zestaw do zadań specjalnych wyselekcjonowany spośród najbardziej mężnych
stormcastów którym złoty chłopiec na tronie jednak nie imponuje i wolą porządnie gnić i się
rozkładać niż non stop reforgeować. 


Stormcastów ciąłem dość ostrożnie, wiedziałem że potrzebuję nóżek i plecków bo tak naprawdę
tylko tego brakuje ale nie wszystkie brzuszki są opancerzone, więc głupio do nich dokładać pancerne
plecki. Ciąłem więc zawzięcie w sumie nie przejmując się czy odetnę coś ważnego. To w końcu
Nurgle, papcio wszystko wybaczy i pozwoli zakleić dodatkową Nurglotkanką. 

Tak naprawdę po usunięciu zbędnych elementów ze stormcastowego ciałka wystarczyło wybrać
najciekawsze elementy przykleić je o tyle o ile i wypełnić luki green stuffem. Oczywiście same nóżki
też musiałem jakoś podniszczyć i zmaltretować, więc wiertło poszło w ruch. Jakoś nie mogłem sobie
odpuścić by choć jeden sztandarowy dzierżył znak zakrwawionych nożyczek, w końcu papa nurgle
sam zakrzyknął Ave D2!

 


Warhammer Age of Sigmar | Battletome: Maggotkin of Nurgle pierwsze wrażenie

Cześć,

Zgodnie z zapowiedziami (i przewidywaniami) wraz z pierwszą falą pre-orderów związanych z Battletome: Maggotkin of Nurgle pojawiły się też pierwsze, jeszcze niepełne recenzje samego battletome.
Z mojego punktu widzenia zasady jakie dostaniemy są nawet istotniejsze niż nowe modele. Nurgle bardzo mocno potrzebuje bowiem odświeżenia zasad aby móc rywalizować na scenie turniejowej z innymi armiami.


Command Traity:
3 wspólne dla każdej grupy (Demony, Rotbringers, Mortal) i po 3 unikalne. Wspólne:
  1. Grandfather’s Blessing: Generał raz na bitwę może przesunąć Cycle of Corruption o 1 do przodu lub tyłu
  2. Living Plague: Rzuć kością dla każdej jednostki przeciwnika w 1" od generała. Na 4+ jednostka dostaje mortala a Ty zyskujesz 1 Contagion Point (o tym później ;) )
  3. Hulking Physique: +1 to wound jeśli generał szarżował.
Unikalne (przykładowe):
  • Rotbringers - Avalanche of rotten flesh - generał dodaje +2 do rzutu na szarżę
  • Demony - Pestilent Breath -  wybrana jednostka w 6" od generała. Rzucasz za każdy model w jednostce. Na 5+ dostaje mortala 
  • Mortal - Overpower Stench - przeciwnik musi przerzucać 6 to hit jeśli atakuje generała.
Artefakty:
Przykładowe dla Rotbringers:
  • The Fecund Flask: Raz na bitwę rzucasz D6. na 2+ regenerujesz wszystkie stracone woundy ale na 1 model ginie (i jest zastępowany przez Beast of nurgle jeśli masz punkty)   
  •  Rust Fang: Na początku fazy CC wybierasz jeden unit przeciwnika w 3" od nosiciela, ta jednostka otrzymuje -1 sv do końca bitwy (WOW!)
  • Muttergub: Nosiciel może rzucić dodatkowy czar (lub jeśli nie jest magiem, może rzucić jedno zaklęcie w fazie HERO)
  • Splithorn Helm: Dodatkowa ochrona przeciwko wound/mortal wound (Harbinger już zaciera swoje brudne łapki)
Dla demonów:
  • Witherstave: Jednostki przeciwnika w 12" muszą przerzucać 6 to hit (WOW)
  •  Endless Gift: Na początku fazy battleshock rzucasz kością za każdą ranę jaką otrzymał demon, na 4+ demon leczy tą ranę. 
  • Nurgle`s Nail - jeśli zranisz tą bronią rzucasz 2D6. Przy wyniku = 7 zraniony model jest "slain"
  • Tome of Thousand Poxes - +1 to cast i jeśli nosiciel nie był magiem może rzucić jeden czar w fazie hero.
  • Noxious Nexus - Zadaje modelom w pobliżu mortal woundy których ilość uzależniona jest od rundy bitwy.
Dla Mortali:
  •  Eye of Nurgle: Raz na bitwę rzucasz 2D6, jeśli jest jakiś model w 12" od nosiciela. Jeśli wyrzuciłeś 7 najbliższy model przeciwnika jest "slain"    
  • Carrion Dirge: -2 do bravery jednostek wroga w 12:" od nosiciela.
  • The Virulent Blade - przy rzucie to wound 5+ broń zadaje +1 dmg
  • Foetid Shroud - Przeciwnik przerzuca 6 to hit (CC) w generała. 
  • Shield of Growths - re-roll save rolls (jeśli rzut jest równy lub mniejszy ilości otrzymanych wcześniej ran)
  • Sublucus Stenchplate - jednostki przeciwnika któe pod koniec fazy ruchu znajdą się w 3" od modelu nosiciela otrzymują D3 mortali.
Czary domen Nurgla:
  •  All Wizards know Foul Regenesis: Casting 7: Move the Cycle of Corruption to any point of your choice.
  •  ROTBRINGER WIZARDS:
  •  
  •  DAEMON WIZARDS: Glorious Afflictions: Casting 5: 21″ range, pick a visible enemy unit. That unit’s move, run and charge rolls are halved until start of your next hero phase.
  • DAEMON WIZARDS: Favoured Poxes - Debuff. -1 to hit, wound and save dopóki rzucający się nie poruszy lub nie spróbuje rzucić kolejnego czaru (no chyba, że zginie...) ;)
  • DAEMON WIZARDS: Sumptuous Pestilence - Obszarowe mortale, krótki zasięg.
  • MORTAL WIZARDS: Magnificent Buboes: Casting 7: Pick an enemy hero within 21″, they take D3 mortal wounds and subtract 1 from hit, casting, unbinding rolls until your next Hero phase.
  • MORTAL WIZARDS: Cloying Quagmire: Rzucasz na sv przeciwnika, jeśli rzucisz więcej, wybrana jednostka otrzymuje D6 mortali.
  • MORTAL WIZARDS: Plague Squall: Rain of Stairs w wersji Nurgle ;)
Ciekawe i mocne synergie?

Great Unclean One - wytrzymałość i odporność na obrażenia. W nowym Battletome GUO ma 16 ran, sv 4+ i ignoruje obrażenia na 5+. Nie znamy jeszcze wszystkich artefaktów, być może wśród nich znajdzie się i taki który doda mu jeszcze jedno ignorowanie obrażeń, ewentualnie zwiększy jego możliwości leczenia się (co HERO fazę leczy sam siebie z D3 ran). Dodajmy teraz do tego abilitkę Horticulousa (in death there is life) (jeśli w ostatniej turze zginął w 7" jakikolwiek model możesz wybrać jednostkę DAEMON NURGLE, ta jednostka odzyskuje jedną ranę).


Horticulouls to jeden herald, obok idzie drugi - Poxbringer - z identyczną, czyli za darmo mamy już 2+ D3 odzyskanych w HERO fazie ran.
W temacie GUO nie sposób nie wspomnieć o Rotigusie - jego zaklęcie


wydaje się naprawdę potężnym narzędziem do snajpienia bohaterów - zauważcie, może się mylę ale - nie ma tu nic o tym, że nie można wybrać tej samej jednostki więcej niż raz, co oznacza, że w praktyce można skierować WSZYSTKIE obrażenia w jednego bohatera (czyli jeśli Rotigus jest zdrowy i zadaje D3 MW na 4+ to mamy sporą szanse zdjąć 5-6 woundowego bohatera w jednej rundzie, Z DOWOLNEGO MIEJSCA NA STOLE, musimy go tylko widzieć...).

MOBILNOŚĆ - Zacznijmy od zwykłych Plaguebearers. Bazowe 4" ruchu. "Dzwonek" GUO (must have) dodaje im +3". Możemy pokombinować z Cycle of Corruption (Zaklęcie na 7+ pozwala nam ustawić zegar na tej abilitce której potrzebujemy) i dostajemy dodatkowe +2" ruchu.
"Kółko Nurgla". Póki było losowe było meh, w momencie kiedy mamy sposoby na manipulację kolejnością (Command trait dający opcję przesunięcia fazy o jedną do przodu lub do tyłu ORAZ czar (7+ pozwalający na WYBÓR fazy) okazuje się naprawdę mocnym Battle Traitem (głównie +2" ruchu i +1 to wound ale i D3 mortali dla D3 jednostek wroga to idealny sposób na dobicie czegoś...)
Czyli bazowo nasze plagusy (w ilości 30 oczywiście bo inaczej brać się ich już nie opłaca po podwyżce - 120/10 i 320/30) mają już 9" ruchu. To nie koniec. Jedziemy dalej. Na początku bitwy, mniej więcej na środku pola bitwy ustawiliśmy "Gnijącej drzewo" dzięki któremu nasze jednostki mogą biec i szarżować - czyli plagusy biegną, uśrednijmy 3". To daje im 12" ruchu. Plagusy w ilości 30" odejmują -2 od rzutów to hit w fazie strzału i -1 to hit w CC więc są idealnym screenem który stoi już w tym momencie na środku stołu blokując drogi. (a jak będzie miał szczęście to dzięki abilitce drzewa może spróbować zaszarżować na 12" bo może po biegu szarżować i może przerzucać 1 na szarże dzięki umiejętności jednego z heraldów - Spoilpox`a. ;). To był przykład najwolniejszej jednostki. Weźmy drony - 8" bazowego ruchu + 3" dzwonka +2" z kółka daje 13" jeszcze przed biegiem, z biegiem to 16" i możliwość szarży z "Drzewka".


Idźmy w mobilność jeszcze dalej. Pusgoyle czyli Putridzi na dronach to już ekstremum biorąc pod uwagę obecność ich bohatera (Lord of Afflictions) I tu już jest totalny kosmos. Drony z Putridami ruszają się 8". Dzwonek 3". Kółko 2". Command Abilitka LoA 8" (!!!) - tak, dodaje 8" wybranej jednostce Pusgoyles (16 jeśli w batalionie...). Mamy więc słodziutkie 21" ruchu w pierwszej rundzie.

Nie potrzeba nawet "Drzewa" bo szarża na 3+ powinna się powieść. W temacie mobilności jest jeszcze jedna kwestia - Gutrot Spume, tak, ten sam, ośmiornicowaty Lord Nurgla z End Times musiał szkolić się u Wulfrika bowiem przejął jego abilitkę tyle tylko, że robi to lepiej ;) W skrócie - Gutrot Spume bierze jeden unit Putridów i ... znika. Pojawia się w pierwszej fazie move w 6" od dowolnego brzegu stołu i więcej niż 9" od przeciwnika. Jeśli zatem chodzi o mobilność to w przypadku Nurgla nie ma już raczej na co narzekać.

Drzewa Nurgla (Feculent Gnarlmaw). Zdania co do tego elementu są bardzo podzielone. Drzewka dają dwie rzeczy - po pierwsze boostują jednostki Nurgla (dając im bardzo pożądaną możliwość szarży po biegu a więc mocno zwiększając mobilność armii), z drugiej jednostkom innym niż NURGLE w 1" zadają 1 mortal wound. Drzewka są DARMOWE dla armii NURGLE i jedno można posadzić jeszcze przed rozpoczęciem bitwy (i losowaniem stron ale po ustawieniu terenu). Dodatkowe drzewka mogą pojawić się dzięki Horticulousowi (jedno na bitwę, chyba, że występuje w batalionie, wówczas dużo, dużo więcej) oraz dzięki przywoływaniu. Przywoływanie nie odbywa się tak jak w przypadku innych armii w oparciu o zaklęcia a o Contagion Points (CP). Każdy oddział który chcemy przywołać na pole bitwy będzie kosztował nas określoną ilość CP:
Drzewa jak widać również wliczają się do tej puli ale przy okazji same generują dodatkowe CP. 
Jakie widzę zastosowanie Drzew? Na pewno jako boostujące ZA DARMO ruch naszych jednostek. To ogromny bonus za który inne armie muszą słono płacić (pomyślcie ilu bohaterów umożliwia szarżę po biegu i ile oni kosztują). Kolejny bonus to kontrola stołu. Tak tak, Drzewka można posadzić blokując najdogodniejszą drogę do znaczników czy zawężając front w newralgicznym punkcie stołu. Drzewa wreszcie są dość duże. Na tyle duże, że mogą pomóc w ukryciu boostujących oddziały bohaterów w postaci heraldów i magów.
Co do CP - Można je naprawdę szybko generować, właśnie dzięki drzewom - 3 za swoją połowę, +D3 za Drzewo, +3 za modele na terytorium wroga (dzięki mobilności jak najbardziej możliwe a nawet konieczne!) i jeśli się uda +1 za brak modeli na własnym terytorium oznacza, że już w drugiej rundzie można postawić kolejne drzewo (i tak dalej - ONE SĄ DARMOWE czemu więc nie utrudniać nimi przeciwnikowi gry?)...
Parę słów o summoningu jeszcze - to dość dziwne i niespodziewane rozwiązanie, które być może wskazuje kierunek w jakim w #GH18 pójdzie reszta armii - zamiast zaklęć pula punktów. Z jednej strony kolejne liczenie o którym trzeba pamiętać, z drugiej:
  • Nie wyczerpuje puli zaklęć bohaterów, dzięki czemu mogą oni się skupić na buffowaniu/wbijaniu mortali przeciwnikom
  • Nie da się tego zablokować unbindem - co kilka armii mogłoby z powodzeniem uskutecznić
  • Przywołuje się NA KONIEC MOVEMENT PHASE co również stwarza szereg interesujących możliwości taktycznych
  • Oddziały można przywołać w pobliżu drzewa lub bohatera co również zwiększa potencjalny zasięg (oczywiście, pod warunkiem, że przeciwnik nie znajduje się akurat w okolicy). 
Ok., było już o wytrzymałości, to może coś z mocnym uderzeniem?
Tutaj znów jeszcze dużo nieodkrytego przed nami ale po pierwszych recenzjach można pokusić się o stwierdzenie, że Putridzi (na piechotę i na dronach) zyskują i to mocno, podobnie z resztą moim zdaniem Plagusy na muchach.

Weźmy jako przykład właśnie te plagusy na muchach o których pisałem już przy okazji mobilności. Ów piekielnie mobilny oddział ma też szansę bić naprawdę mocno! Jeśli scroll się nie zmieni a nic na to nie wskazuje (poza obniżką kosztu punktowego do 200 za 3) to mamy:
  • 1 słaby atak strzelecki 14" 4+/3+/-/1
  • 1 atak "góry" w CC 4+/3+/-/1
  • 3 ataki "dołu" (słabe) 3+/4+/-/1
  • 1 atak "dołu" (mocny) 4+/3+/-1/D3
dodatkowo jeśli muchy znajdują się  w 7" od DAEMON HERO NURGLE przy rzucie to wound 6+ zadają jednego mortala oprócz zwykłych obrażeń.
A teraz boostujmy!

  • Drony mają SK PLAGUEBEARER co powoduje, ze boostowane są przez heraldów! Spoilpox pozwala zatem przerzucać 1 na rzucie na szarżę oraz 1 to hit. Pozostaje pytanie co i jak będzie boostował Bilepiper ale na pewno będzie to działać na drony ;) 
  • Drony moga korzystać ze ŚWIETNEJ i lekko zmodyfikowanej Command Ability GUO - w skrócie dodaje +1 atak do statystyki każdej broni CC wybranego oddziału DAEMON NURGLE. Drony są świetnym kandydatem na tą abilitkę  bo mają dużo różnych ataków. 
  • Idźmy dalej! Czary. Znamy już jeden, przynależny co prawda Rotbingerom ale przecież nic nie stoi na przeszkodzie aby użyć go na demony (MOŻNA, czar dotyczy friendly unit..., można go rzucić nawet na Plague Monks Pestilensa...).
    A więc nasze drony o dużej ilości ataków będą zadawać mortala na 6+ to hit (poza innymi obrażeniami) oraz 6+ na to wound (poza innymi obrażeniami). 
  • We need go deeper! Mamy jeszcze Cycle of Corruption i kolejny czar o którym już wspominałem: Foul Regensis - zna go każdy mag w armii Nurgla, pozwala on WYBRAĆ jaki bonus z Cycle of Corruption będzie miał zastosowanie w danej rundzie.
    Oczywiście wybieramy +1 to wound dla CAŁEJ ARMII (epicko mocne!) i nasze drony nie dość, że ranią łatwiej to wbijają mortale na 5+ to wound (i nadal 6+ to hit).  
Mamy więc:
  • 1 słaby atak strzelecki 14" 4+/3+/-/1
  • 2 atak "góry" w CC 4+rr1/2+/-/1
  • 4 ataki "dołu" (słabe) 3+rr1/3+/-/1
  • 2 atak "dołu" (mocny) 4+rr1/2+/-1/D3
Z JEDNEJ DRONY a są minimum trzy w oddziale co daje 24 (+1 atak czempiona oddziału) czyli 25 szans na mortale i zadanie obrażeń z jednej jednostki wartej 200 punktów która w dodatku jest wytrzymała (5+, 5++, 5 ran) i może wrócić (jeśli ta zasada zostanie utrzymana na "1" na bravery D3 much wraca ;)
Żeby było śmieszniej wszystkie te boosty (a nawet więcej1) można zastosować do drugiej opcji dron - Pusgoyle Blightlords:
  • 3 ataki "góry" 3+/3+/1/1 ale każda "6" na to hit powoduje D6 rzutów to wound!
  • 1 atak dołu "dzwonkiem" 4+/3+/-2(!)/2
  • 2 ataki dołu 3+/3+/-1
  • 1 atak dołu 4+/3+/-1/D3
Pusgoyle mają SK DAEMON i MORTAL dzięki czemu korzystają ze wszystkich możliwych boostów zarówno od heraldów jak Lord of Affliction (na przykład) lub (hehehe) od Harbinger of Decay (tak, Scroll się nie zmienił, dalej command abilitka daje ward 5+...).
Czyli tak:
  • 4 ataki "góry" 3+rr1 lub all/2+/1/1 ale każda "6" na to hit powoduje D6 rzutów to wound!
  • 2 atak dołu "dzwonkiem" 4+rr1 lub all//2+/-2(!)/2
  • 3 ataki dołu 3+rr1 lub all//2+/-1
  • 2 atak dołu 4+rr1 lub all//2+/-1/D3
i szóstki na hitach "góry" dają po pierwsze D6 rzutów to wound a po drugie dodają do tego mortala. Milusio.. Do tego 7 ataków "dołu" z przerzutami hitów (1 lub wszystkich jeśli są w batalionie) i +1 to Wound z Cycle of Corruption a to wszystko na oddziale którego jeden model ma 7 ran, sv 4+, ward 5+ i dodatkowy ward z command abilitki harbingera 5+ (do smaku doprawić Warshrine - 6++ bo to Mortal unit ;]).
Aaa, unit wbija też na "6+" D3 mortali wszystkiemu co nie jest Nurglem w 3". Jeśli coś nurglem jest to leczy D3 ran (tak, to abilitka znana z podstawowych Putridów).
W skrócie - jeden oddział który ma wysokiego renda, wysoką ilość ataków, wbija mortale, radzi sobie z hordami dzięki "wybuchającym atakom Putridów" a do tego jest odporny i wyporny. xD
Spodziewam się, że będą kosztować 220-260 punktów za dwóch...

Jeśli chodzi o podstawowe oddziały to Putridzi którzy tanieją o 20 punktów, dostają o jedną ranę więcej, nie tracą swoich abilitek stają się naprawdę kuszącym wyborem.

Ogółem dla mortali zaczyna się problem bowiem Command abilitki Lord of Affliction, Lord of Plagues (7 kości w hero phase - każda 6 to mortal dla wybranej jednostki przeciwnika w 21"), Harbingera of Decay są kuszące (Mobilnośc, dodatkowe źródło mortali, ekstra wyporność). Do tego dochodzi opcja wzięcia GUO i korzystania w przypadku Pusgoyles z dodatkowego ataku z jego command abilitki - ciężko wybrać i zapewne trzeba będzie to wiązać z konkretnym stylem gry i kombinacją synergii. Do tej pory wszystko kręciło się wokół Harbingera i jego Warda 5+...

Jeszcze szerzej patrząc - Maggotkin na podstawaie tych informacji jakie mamy wydaje się podręcznikiem całkiem mocnym, zawierajacym naprawdę ogormne ilości synergii pomiędzy poszczególnymi jednostkami a nawet pomiędzy demonami/śmiertalnymi wyznawcami.
Co się tyczy stylu gry to:
  • Demony będą się opierały w 100% na GUO. Dzwonek, Command Abilitka, mocny czar będzie z niego robić "kotwicę" na której będą budowane armie. Ma to swoje dobre i złe strony. Z jednej strony - buffy są epicko mocne, z drugiej wiadomo, że będzie trzeba go za wszelką cenę wyeliminować jak najszybciej a w przypadku niektórych armii nawet 4+/5++ i 16 ran może nie pomóc. do tego bardzo szybkie drony do zatrzymywania w miejscu oddziałów przeciwnika i plagusy jako trzymacze znaczników.
  • Mortal/Rotbringers - Putridzi to nowy Must Have moim zdaniem. Ci na dronach będą pewnie za drodzy żeby opierać na nich armie ale piechota? Jak najbardziej. Tutaj nie ma już "jednego ośrodka mocy", Lord of Affliction, Rotbringer Sorcerer, Glottkin, Harbinger... Wszystko to potencjalnie istotne cele, do tego naprawdę wytrzymałe oddziały (Putridzi, Pusgoyles, Warriors of Chaos). 
Wydaje się, ze Nurgle pozostanie mistrzem wojny na wyniszczenie - ilość mortal woundów jakie będzie wbijał w krótkim i średnim dystansie wydaje się ogromna (Putridzi, Pusgoyle, Lord of Plagues, Lord of Affliction, Rotigus, Cycle of Corruption, Gnarlmaw, Drony, zaklęcia (jak choćby to Poxbringera a więc "generycznego" heralda który wreszcie stał się magiem - na 6+ wybierasz jednostkę przeciwnika w w 7" od własnej jednostki Plagusów - cel dostaje D3 mortali) połączona z wytrzymałością (5++ na większości jednostek w armii plus leczenie kluczowych bohaterów) to całkiem dobre połączenie. Jedynym minusem pozostaje wciąż ograniczona ilość ataków dystansowych w armii.
Bonusowe ataki Putridów, Dron nie załatwiają sprawy a Plague Claw z frakcji Pestilens jest zbyt nieprzewidywalny (i nie nadaje się za bardzo do snajpienia bohaterów).

PS. z najnowszych wieści - Nurglingi doczekały się zmiany warscrolla - dostały jakąś formę deep Strike`u, sv 6+ (YAY) i wbijają teraz mortala na 2+ kiedy już kogoś zranią - jeśli okaże się, że będą mogły w jakiś sposób infiltrować (jak w 40k) to robi się z nich ciekawy oddział do zatrzymywania przeciwnika.

PS.1 Artefakt obniżający save o jeden w połączeniu z niezmienionym Festusem i jego własnym zaklęciem obniżającym permanentnie sv wybranej jednostce o 1... NICE! ;)

..Pozostaje czekać na resztę jednostek. Na pewno wezmę je pod lupę w momencie oficjalnego wyjścia Battletome. Wtedy też zacznie się prawdziwe tworzenie Combosów!

Do następnego!
W.


NEWS 30-12-2017 | Pusgoyle Blightlords

Cześć,

GW nie zawodzi i zgodnie z zapowiedziami przedstawiło wczoraj kolejną nową jednostkę z arsenału Battletome: Maggotkin of Nurgle. Tym razem zaprezentowała została "ciężka kawaleria" jaką niewątpliwie są jeżdżący na wielkich muchach nurgla putrdzi.


Putridzi są tu główną siłą a więc to kolejna jednostka mortal/rotbringers. Co jednak istotne to fakt, że muchy pozostają demonami a więc jednostka ta będzie mogła zapewne korzystać z buffów przeznaczonych zarówno dla demonów jak i dla śmiertelnych wyznawców nurgla.
Jak istotne może to być można się przekonać już teraz kiedy to DoTy za pomocą jednego czaru przywracają na pole bitwy kilku poległych wcześniej Skyfires (Fold Reality ;) ).
Oczywiście działa to też w drugą stronę - Kroak i Seraphony już zacierają szponiaste łapy bo jak wiadomo zadają więcej obrażeń demonom...
No ale do rzeczy a raczej do obrazka. Jak prezentują się nowe modele? Za dużo opcji nie pokazano (na filmie było znacznie więcej opcji złożenia) ale i tak wrażenie jest niezłe:

No cóż, muchy jak muchy - znamy i lubimy za całkiem fajną rzeźbę. Putridzi to natomiast klasa sama dla siebie i w każdym wydaniu wyglądają świetnie. 
Chociaż podobnie jak w przypadku modelu Lord of Blights mamy tu do czynienia z pewnym Kitbashem i wtórnością to w przeciwieństwie do niego w przypadku Pusgoyl`i nie razi mnie to tak bardzo. Jest też kolejny Nurgling! Jeśli GW nie wyda osobnego zestawu zawierającego wszystkich tych pokurczy to przegapi szansę na naprawdę godny zarobek ;)
Modele będą naprawdę spore, do tego zapewne z mnóstwem dodatkowych opcji złożenia. Ogólnie - bardzo ale to bardzo mi się podobają! Co więcej? 

W temacie opcji złożenia - GW od razu zaznaczyło, że w pudełku dostaniemy opcję złożenia jednego z jeźdźców jako bohatera (KOLEJNY BOHATER ROTBRINGERS! toż to absurdalne...) - Lord of Affliction ma być bohaterem buffującym w szczególności latających putridów. To w jaki sposób będzie to robił pozostaje na razie niewiadomą (ale obstawiam przerzuty w CC i dodatkowe mortale (o tych ostatnich GW wspomina)). 

Jeśli chodzi o koszt punktowy to stawiam na koszt porównywalny z Dracothianami Stormcastów (ciężka kawalerią - Concusorzy, Fulminatorzy, Tempestorzy) a więc około 220-240 za dwóch. 
Dlaczego?
Ano dlatego, że połączenie mobilności dron (8" a dodajmy teraz dzwonek GUO i cycle of corruption) z wypornością Putridów (zakładam, że każdy model będzie miał minimum 5 ran i zapewne leczenie na 6+ takie samo jak zwykli Putridzi), sv 4+... Ciekawi mnie ward - jeśli zostanie tak jak na scrollach much (a pewnie zostanie) to będzie naprawdę wytrzymała jednostka.
Do tego atak. Putridzi to świetna antyhorda - 3 ataki każdy (3+/3+/-1/1) i ich abilitka (na to hit 6+ rzucają nie jeden raz na to wound ale D6) potrafią wymieść wielokrotnie liczniejszego przeciwnika. Sam kilkukrotnie biłem 11 ran z jednego modelu ;) 
Ich problemem były modele z dobrym save`em i tu wchodzą muchy które jeśli znajdują się w pobliżu demonicznego bohatera (Lord of Affliction też jeździ na Dronie więc jest demonem nurgla) za każdy rzut to wound równy 6 zadają mortala (a tych ataków jest trochę z każdej muchy (4).
Dodajmy do tego teraz jedyny czar jaki już znamy (mortal wound za każdą "6" przy rzucie to hit) i mamy zadawanie mortali na 6 to hit i to wound i wybuchające (D6 rzutów to wound) ataki putridów na "6" to hit... 

Jedyny problem jest taki, że będą sprzedawani w boxie po dwóch (co potwierdza zdjęcie jakie wyciekło wczoraj wieczorem do sieci. Zawiera ono wszystkie nowy boxy nurgla jakie są przewidziane w tym release:


Co to oznacza? Ano jeśli będziemy chcieli skompletować minimalny oddział i bohatera, trzeba będzie kupić dwa boxy (które jeśli chodzi o cenę w złotych będą również porównywalni z boxem Dracothów...).
Drugi fakt który nieco mnie martwi to elitarność - przy przewidywanym przeze mnie koszcie punktowym tych modeli ciężko będzie upchnąć ich więcej niż 4 w armii.. no ale - poczekamy, zobaczymy - zwłaszcza w połączeniu z batalionami - na pewno będzie taki w którym znajdą się putridzi i na piechotę i na muchach :)

Nie powiem - hype na Nurgla rośnie i przykrył całkowicie Malign Portents. Nie mogę się doczekać kolejnych informacji a przede wszystkim momentu w którym dostanę w swoje ręce nowy Battletome i będę mógł poczytać o zasadach tych nowych jednostek...

Do następnego!
W.


NEWS 25-12-2017 | New Nurgle Models

Cześć,

Co tu dużo pisać - gwiazdka okazała się łaskawa dla graczy Age of Sigmar, w szczególności dla tych, którzy - jak ja - czekają na nowe wcielenie Nurgle`a!
Games Workshop jak co roku w okresie świąt/nowego roku wypuściło filmik z zapowiedziami tego czego możemy spodziewać się w nadchodzącym, 2018 roku.

Nie ma co przedłużać, czas na modele!
Na pierwszy ogień GUO - Great Unclean One!

W tym przypadku kluczowa będzie... wielkość. Tak jest, nowe, plastikowe modele wielkich demonów są dużo większe niż ich poprzednie odsłony. Nie inaczej będzie w tym przypadku. Sama rzeźba szczerze mówiąc nie powala - dużo dość jednolitych, płaskich powierzchni i fałdy. Uwagę na pewno skupia głowa z uroczym uśmiechem który zdecydowanie jest najmocniejszym punnktem modelu. 
Całość to bardzo bliskie odwzorowanie modelu z Forge World:
Ogólnie jednak - dla mnie duży plus bowiem obecny model GUO produkcji GW był zdecydowanie najbrzydszym z wielkich demonów - ku pamięci i przestrodze:
Co do uzbrojenia to i tutaj widać kontynuację wcześniejszej linii - Miecz i korbacz pozostają bez zmian. 

Co ciekawe - na mnie większe (a nawet największe z pokazanych nowości) zrobiły dwa modele zbliżone do Plaguebearers`ów:
Tutaj moje małe #heheszki - Widzicie piórko w ręce "skryby" po prawej? Tak to samo które według wielu którzy widzieli je na Rumour Engine? To pióro to na 100% elfie piórko! No może imperialne! A tu taka niespodzianka! ;)

Ok., ale do rzeczy - GW zdaje się powielać schemat z 40k - te modele wyglądają na "mniejszych bohatwerów" boostujących jednostki (albo to heraldzi ;) ). Tak czy siak dają nadzieję po pierwsze na czarujących heraldów/bohaterów nurgla oraz na dodatkowe bonusy dla demonicznych jednostek. 
W dodatku to świetne modele - nie tak przerysowane jak Horticulus a zarazem zachowujące jowialny klimat Nurgle`a. 
PS. Zwróćcie uwagę na wielkość podstawek - Skryba stoi na minimum 40 (reszta na 32). 

Kolejna nowość, chociaż już mocno przewidywalna to nowe wcielenie Beast of Nurgle. Nie ukrywajmy - od czasu wydania Blight War wszyscy czekali na nowe bestie które mają korzystać z buffów "ślimaka". Wcześniej pojawiały się już robione tosterem zdjecia stojących na trzecim planie modeli bestii ale dopiero w filmie widać coś więcej:

Bestie to powrót do przeszłości - tak wyglądały ich modele w zamierzchłych czasach oldhammera ;) Ich estetyka na pewno pozostanie dyskusyjna i znajdzie tyle samo zwolenników co przeciwników. 
Mi przypadły póki co do gustu (właśnie przez nawiązanie do starych modeli) ale z niecierpliwością czekam na ich - mam nadzieję - odświeżone zasady (no i rzecz jasna lepsze zdjęcia które pozwolą wyłowić więcej smaczków w rzeźbie modeli). 
Ogólnie spory plus!

Kolejne nowości to (również zapowiadane chociaż niewielu w to wierzyło) kawaleria Putrid Blightking`ów na Plague Drones (TAK! właśnie tak!)

Przyznam szczerze, że mam mieszane uczucia. Jasne - jeśli chodzi o zasady to na pewno będzie to mocne i podbije siłę nurgla (mobilnośc dron połączona z możliwościami bojowymi putridów)...
...ALE.
Po pierwsze Nurgle nie potrzebuje więcej elitarnych jednostek, potrzebuje za to taniej piechoty w stylu akolitów czy blue/brim horrorów, najlepiej battleline`ów.
Po drugie modele - może i ładnie wyrzeźbione sprawiają wrażenie stworzonych nieco na siłę - putridzi wyglądają jakby balansowali z trudem na grzbietach zbyt małych i z trudem niosących ich ciężar dron/much.
Czyli - zapewne mocna jednostka, pytanie czy na pewno potrzebna (chociaż tutaj na pewno mobilność się przyda) o dyskusyjnym wyglądzie.

Na koniec jeszcze coś co jest kompletną niespodzianką i co nie wiem jak ugryźć: Blight Tree 

Na ten moment więcej szczegółów brak. Element scenerii? Nowy model.jednostka? 
Na pewno rozwiązanie przynajmniej jednego Rumour Engine ale rola tego modelu pozostaje póki co niejasna (co tylko zwiększa moją ciekawość i każe niecierpliwie wyglądać przyszłego roku i battletome nurgla). 
PS. Rzeźba jest całkiem fajna a potencjalne nawiązanie do treemanów (spaczony, splugawiony treeman) wydaje się całkiem fajnym kierunkiem ;)

Co więcej?
Chodzą słuchy, że to nie wszystkie przygotowane nowości i za rogiem czają się jeszcze nawet trzy-cztery nowe zestawy (demonicznych bohaterów i innych złożeń ujawnionych jednostek). Póki co wiadomo już sporo, wiadomości napawają optymizmem a nowe modele robią naprawdę dobre wrażenie!

Czekamy na więcej!
Do następnego!
W.

Warhammer Age of Sigmar | Nurgle Rotbringers | Chaos Knights WIP [PL/ENG]

Cześć,

Dzisiaj prezentuję ostatnie modele jakie trafiły na mój warsztat - Rycerze Chaosu, których UNBOXING opisywałem ostatnio dołączyli do wcześniej pomalowanego czempiona / harbinger of decay.

Każdy model poddałem lekkiej konwersji, tak aby żaden nie przypominał za bardzo pozostałych (pamiętając o tym, że na półce czeka jeszcze pięciu do złożenia i pomalowania). Wykorzystałem części z zestawu Chaos Knights i Putrid Blightkings.

Chciałem uzyskać typowy, zielony kolor, który będzie odróżniał śmiertelnych wyznawców pana zgnilizny od wcześniej malowanych przeze mnie demonów nurgla. Myślę, ze zieleń wyszła odpowiednio zgnile i ładnie komponuje się z przyciemnionym złotem/mosiądzem.

Do skończenia rzecz jasna podstawki ale póki co zupełnie nie mam na nie pomysłu. Wolę więc chwilę "odpocząć" od tych modeli niż robić coś na siłę. Zdjęć jest dużo, mam nadzieję, że nie przynudzę i że przypadną Wam do gustu!

Hi,

My first unit of five Chaos Knights is almost done (only bases left but i don`t have any idea for them at the moment). 

Every model is unique with a little bit of conversion (bits from chaos knights and putrid blightkings). 
I hope you like colour scheme which i choose for them - greens and gold.






















Wszelkie komentarze i opinie mile widziane!
Do następnego!
W.

Cheers,
W.