Warhammer Age of Sigmar | Lord of Blights

Cześć,

Nie tak dawno temu wrzucałem UNBOXING Lord of Blight. Pisałem w nim, że model średnio mi się podoba ale tak czy siak grając Nurglem i idąc w Rotbringersów lub Mortali (Slaves to Darkness) i tak pewnie trzeba będzie go kupić/skonwertować.

Tak się złożyło, że bardzo spodobała mi się tarcza tego modelu. Podobała mi się do tego stopnia, że z nudów postanowiłem sobie ją maźnąć. Z rozpędu zaś machnąłem całego ludka, który niniejszym staje się pierwszym modelem Rotbringers w mojej kolekcji który jest w pełni pomalowany a do tego stoi na wymodelowanej podstawce. Wcześniej maziałem już:
Tak, dobrze widzicie (albo zastanawiacie się o co chodziło z tą podstawką) - chcę zrobić sobie Flotę Plagi i będę szedł w stronę podstawek - pokładu okrętu lub jak kto woli pomostu portowego.
Nie wiem czy jest sens podawać przepis kolorystyczny ale w razie czego - chętnie się podzielę każdym kawałkiem tegoż.

Tymczasem zaś zapraszam do galerii!


Na warsztacie już starszy brat - Lord of Plagues więc mam nadzieję, że niedługo będę mógł go Wam zaprezentować.

Tymczasem i do następnego!
W.

6 komentarzy:

  1. Wygląda znakomicie. W ogóle mnie nie przekonuje "oficjalne" malowanie nurglowców, może poza demonami, które są ok. W Twoim wykonaniu ten model zyskał naprawdę sporo, nawet ta zielona zbroja wygląda całkiem fajnie, jeśli inne elementy są w bardziej naturalnych kolorach.

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Malowanie GW jak chodzi o nowe modele Nurgla mi tez nie leży. Za czyste, za komiksowe - przez to ten release trochę stracił w mojej opinii. Czekam na popisy malarzy którzy będą używać dużo ciemniejszych, "brudniejszych" kolorów. Dzięki za komentarz!

      Usuń
  2. Fajowski, wykonanie podstawki świetne, a larwy na niej skąd?

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Z plagusów! ;) W boxie dostajesz kilka do przyklejenia na podstawki właśnie (i kilka nurglingów - może nie tak uroczych jak te najnowsze ale też fajnych). Zobaczymy jak się będzie prezentować cała armia na "pokładzie". Dzięki!

      Usuń
  3. Ogólnie - bardzo fajnie malujesz. ALe ten koleś to prawdziwe mistrzostwo! Ta podstawka! Kolec na zbroi! Syf na ramieniu! Larwy! Brawo, po siedmiokroć brawo!

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Dzięki! Model chociaż słaby jako rzeźba to malował się naprawdę bez problemów, mój brat wspominał, że jak "idzie, to idzie" no i w tym przypadku szło od początku tak, że się nie chciało robić przerwy w malowaniu ;)

      Usuń