NEWS 31-01-2018 | Pierwsze informacje o Death

Cześć,

Na Warhammer-Community pojawił się pierwszy z artykułów wprowadzających do nowego Battletome: Legions of Nagash.



W założeniu ma on połączyć wszystkie frakcje DEATH i dać im to czego brakuje do tej pory - synergie, dziedziny magii i ciekawą mechanikę wskrzeszenia.
Warscrolle z tego podręcznika (a przynajmniej znaczna ich część) wyciekły już jakiś czas temu o czym pisałem >> TUTAJ << ale same warscrolle to nie wszystko. Wszyscy zastanawialiśmy się jak GW będzie chciało rozwiązać problem DEATH z summoningiem/"leczeniem" jednostek oraz co zamierza zrobić aby śmierć zaczęła pojawiać się na turniejach wyżej niż w "warzywniaku".

Zgodnie z zapowiedziami to pierwszy z serii wpisów wprowadzających więc i ja będę się starał aktualizować ten temat w miarę jak będą pojawiać się kolejne informacje.
Na pierwszy ogień GW postanowiło dać nam to co bardzo istotne - czyli nowy summoning i parę informacji o artefaktach, traitach i batalionie.
Zaczynajmy!

 SUMMONING

GW generalnie odchodzi od summonowania poprzez czary. Według mnie to świetna wiadomość dla gry i graczy. Pierwszym przykładem był Battletome: Blades of Khorne z mechaniką przywoływania jednostek dzięki Blood Tithe`om (abstrahując od praktyczności tego rozwiązania). Kolejny był Battletome: Maggotkin of Nurgle gdzie z kolei potrzeba "Contagion Points".

Teraz atakuje Death i tutaj również opieramy się nie na czarach a mechanice łączącej słowa kluczowe z abilitkami ze scrolli.
Pojawiło się słowo kluczowe SUMMONABLE które triggeruje rozliczne synergie wśród których najistotniejsze są te ze scrolli bohaterów DEATH. Otóż większość z bohaterów ma na swoim scrollu abilitkę dzięki której może "wyleczyć" określoną liczbę jednostek SUMMONABLE (zwykle 2-5 jednostek) o D3 ran lub jeśli jednostka składa się z modeli z jedną tylko raną przywrócić do życia D3 modeli w tej jednostce.

Co bardzo ważne i co GW od razu zaznaczyło - efekty działania tych abilitek się stakują (pytanie czy chodzi o stakowanie się tej abilitki z różnych źródeł czy na przykład z trzech bohaterów. W moim przekonaniu - można stakować dowolną ich ilość). Jeśli więc mamy trzech bohaterów to każdy z nich może wyleczyć jedną jednostkę dając efektywne 3D3 wskrzeszonych jednostek.

Drugim elementem powiązanym z summoningiem jest wprowadzenie do armii DEATH "cmentarzysk" - to też nowy trend który zauważam - kolejne frakcje dysponują terenami wpływającymi na ich mechanikę (wcześniejszy przykład to Gnarlmaw z Maggotkin of Nurgle).
Armie z allegiance DEATH będą mogły wskazać dwa cmentarzyska na swojej częsci stołu (terytorium) i dwa na części stołu przeciwnika. Podobnie jak Gnarlmaw - cmentarzyska będące w istocie wybranymi sceneriami (zapewne) pozwolą na summonowanie na nich (i w ich pobliżu - 9") nowych jednostek zapewniając w teorii większą mobilność armiom śmierci. Dodatkowo cmentarzyska będą też posiadać umiejętność leczenia jednostek (czyli jeszcze więcej wracających szkieletów/zombie).
Z jednej strony - świetnie, że pojawia się taka możliwość, z drugiej - konieczność summonu w 9" od przeciwnika (który może w ten sposób blokować pojawienie się nowych jednostek death za cenę defensywnego stylu gry).

SPELLS/CZARY I MAGIA

Dziedziny magii nie mają zbyt wyszukanych nazw: Lore of Deathmages i Lore of Vampires xD

 Pierwsza nowość. Nie wiem czy będzie to dotyczyło wszystkich dziedzin magii i wszystkich magów - najpewniej tak ale dostajemy informację o Locus of Shyish - jeśli cast roll będzie równy 9 lub więcej efekt czaru będzie rozliczany/rozpatrywany podwójnie. Czyli zwykły magiczny pocisk rzucony na niemodyfikowanym 9+ będzie zadawał 2D3. Przy okazji tej abilitki poznajemy też obszarowy czar zadający wszystkiemu w bańce D3 mortali:


moje pytanie brzmi - jak często Twój kruchy mag będzie w 3" od przeciwników? Mówię kruchy bo poza wampirami i Mortarchami raczej nie ma w tej armii magicznych wymiataczy. Czar więc taki sobie ze względu na mały zasięg (z jednej strony ograniczający użyteczność i wystawiający na zagrożenie Twojego maga a z drugiej powodujący, że nie obejmiesz nim zbyt wielu jednostek). Fajne za to jest leczenie ran na 5+ za każdą wbitą w ten sposób ranę (NIEZANEGOWANĄ - istotne ;) )

Drugi czar jaki wczoraj (31-01) poznaliśmy to: Amaranthine Orb:


HOLLY MOLLY!
W skrócie - dajesz to vampirowi, podlatujesz nim bliżej, liczysz na podwójną turę i... Widzisz ten screen a za nim drugi które osłaniają tego heralda tam za nimi? No. To teraz trzy dobrze rzuty (4+) i wbijasz potencjalne 18 mortali na 7+. Kreska przechodzi przez maksymalną ilośc jednostek ( rani swoich i wroga!) i wbija każdej jednostce D6 MW. AUĆ. Boli, nie w szczepionkę! jasne - najpierw 7+ więc niemało na cast, potem jeszcze trochę szczęścia i 4+ a na końcu i tak wypadnie "1" na ilośc mortali. Ale jeśli jednak zamiast "1" wypadnie szóstka to właśnie żegnasz zwykłego bohatera którego zesnajpiłeś w jedną rundę. Tego śmierci mocno brakowało. A teraz postawmy maga trzymającego to zaklęcie na Vortexie. Mamy 24" Linii śmierci ;) (PS. 1mm? Serio GW?! DOKŁADNOŚĆ i PRECYZJA!)

LEGIONY/battle traits (?)

Podręcznik będzie dzielił armie na legiony charakteryzujące się własnymi abilitkami. GW Wspominało już o tym wcześniej przy okazji wrzucając grafikę z podziałem:


W najnowszej zapowiedzi pokazano abilitkę związaną z Grand Host of Nagash. W skrócie to kolejny sposób na przywrócenie do życia większej ilości hordy szkieletów/zombie. W połączeniu z abilitkami bohaterów, "leczącym" działaniem cmentarzy może się okazać, że rzeczywiście to będzie "endless waves" bo na 5+ będzie wracać kolejne D3 modeli:


Legion of Sacrament - czyli coś dla lubiących magię. Dużo magii. Boję się, że tej magii będzie tyle, że nawet Tzeentch popatrzy z podziwem. +1 to cast dla wszystkich magów w armii - to lepsze niż command abilitka "Wrony"...
...a trzeba pamiętać, że Arkhan ma z bazy +2 to cast ;]

Drugą przypisaną do tego Legionu umiejętnością jest Master's Teaching. I tutaj zaczynają się schody. Przedstawmy najpierw abilitkę:


Czyli w skrócie - jeśli zniszczyłeś właśnie jednostkę przeciwnika w pobliżu swojego cmentarzyska (w 6") rzucasz kością. Na 4+ możesz ponownie ustawić na stole jedną ze swoich wcześniej zniszczonych jednostek SUMMONABLE (9" wholly within cmentarzyska i 9" od przeciwnika). Według mnie oczywistym jest, że za tak ustawianą na stole jednostkę płacimy punkty (jak za każda inną summonowaną, przywracaną do życia jednostkę w stylu Skarr Bloodwrath). Jest to opisane w GH i w FAQ o ile się nie mylę ale już teraz dyskusja wre na forach i grupach - czy płacić czy nie płacić. IMO - PŁACIĆ! Sama abilitka - bez rozstrzygnięcia czy płacić czy nie płacić - trudno wyrokować ale jeśli będzie tak jaka myślę, że będzie to... fajne ale znów - co da wskrzeszenie jednostki 10-20 szkieletów? Niewiele.

COMMAND TRAITS

Znów - pokazano tylko jeden, dobrze współgrający z DEATHRATTLE. W skrócie - jednostki z SK DEATHRATTLE dostają +1 atak kiedy znajdują się w 6" od generała.
Świetnie pod warunkiem, że chcemy aby generał był tak blisko walki (z drugiej strony znów - jednostka nie musi być "wholly within 6" więc conga-lineeeeeee).
Samo GW zauważyło jak dobrze będzie się to stakować z Vanel's Dance Macabre pozwalającym szkieletom atakować dwa razy w turze i których ilość ataków zależy od liczebności. Łatwo można wyjść w okolice 150-200 ataków!


ARTEFAKTY

Tylko jeden - klasyka można rzec - oddziały DEATHRATTLE w 12" negują rany na 6+. Ważne jest to, że GW wspomina o tym, że dobrze współgra to ze znanym od początku Deathless Minions (a więc wardem 6+). Czyli... podwójny ward 6+ na odradzającej się szybko hordzie 40 szkieletów? ...


31-01 i mamy kolejne artefakty i to też niesłabe ;) Powiedziałbym, że sytuacyjne i pozwalające radzić sobie z pewnymi rodzajami zagrożeń szczególnie dobrze. Jeśli Twój przeciwnik ma armię elitarną to na pewno nie ucieszy się, kiedy zbijesz "szkiełko":

Jeśli zbijesz to w środku unitu 40 plague monków to ok, 1 mnich zginie. MEH. Ale jeśli zbijesz lustereczko w punkcie obok którego stoi Alarielle, Durthu i 3 osłaniających ich Kurnothów i rzucisz akurat "6" na Alarielle... albo Durthu - będzie bolało. Jasne - mocno sytuacyjny artefakt bo raz, że nosiciel musi być blisko wroga a bohaterowie śmierci nie chca być raczej blisko wroga, a dwa, że dalej trzeba rzucić 6+ :). Widze to jako kolejny po Brass Orb (czy jak się nazywa ten artefakt szczurów który też pozwala na 6+ anihilować model) albo po "Oku Nurgla" (identyczne działanie) artefakt który zabija przy szczęsciu ale jest zbyt niepewny do brania turniejowego. 

Poznaliśmy też kolejny artefakt ochronny. Ten będzie przydatny bohaterom bo polowanie na nich będzie głównym sportem grających z DEATH:

Teraz rozmawiamy! Ignorowanie ran na 4+ w fazie shootingu zawsze się przyda bo to pewnie w tej fazie bohaterowie będą najbardziej zagrożeni. Proste i skuteczne.

BATALIONY

One MUSZĄ być mocne. Inaczej nic z tego. Jeśli DEATH nie dostanie czegoś co pozwoli znacznie ograniczyć ilość dropów wszystkie te wcześniejsze zmiany na niewiele się zdadzą z prostego powodu - armia która opiera się na bohaterach w takim stopniu na jaki to się zanosi (absolutnie i całkowicie, nie było jeszcze aż tak mocnej zależności) będzie armią skazaną na porażkę w momencie w którym w pierwszej rundzie armia która będzie miała mniej dropów zesnajpi im dwóch kluczowych bohaterów (DoT/Changehost, BcE/Thundertuski, KO/Zilfin Clown-Car).

Dostaliśmy wczoraj kilka informacji o jednym z batalionów który pewnie nie będzie specjalnie grywalny ale za to jest bardzo klimatyczny. 
First Cohort będzie zapewne składał się z Nagasha i Morghastów (astronomia punktowa nawet jeśli nie bierzemy pod uwagę kosztu samego batalionu) i umożliwiał będzie (zapewne po rzucie, obstawiam 4/5+) przeniesienie otrzymanej przez Nagasha rany na Morghastów/ochroniarzy znajdujących się odpowiednio blisko Wielkiego Nekromanty. 
Ogólnie fajnie - Nagash już teraz wymaga sporo uwagi wymaganej aby go zdjąć, z dodatkową abilitką umożliwiającą mu unikanie obrażeń może być "niezdejmowalny" (w kategoriach tego ile trzeba poświęcić siły ognia/czarów). Tyle tylko, że znów - koszt punktowy takiego zestawienia nie pozwoli na wiele więcej a pamiętajmy, że DEATH to hordy jakich jeszcze nie widzieliśmy ;)

Lords of Sacrament czyli drugi batalion opisany (31-01) przez GW. Wymagania niemałe (Arkhan, Mortis Engine i "coven" Nekromantów co zapewne oznacza dwóch lub więcej) ale jeśli opierasz swoja armię na magii to zapewne i tak akurat te modele znalazłyby się w rozpisce. W zapowiedzi jest informacja o tym, że Mortis Engine będzie osłaniał resztę modeli przed ciosami (co może oznaczać jakąś formę warda/ignorowania obrażeń dla modeli pozostających blisko niego, a może być po prostu ładną figurą stylistyczną w tekście), co jednak ważniejsze - każdy wchodzący w skład batalionu mag będzie mógł rzucić o jeden czar więcej w HERO fazie. To ogromny bonus, tym bardziej jeśli powiąże się go z innymi bonusami (Arkhan sam z siebie ma bonusy do castu a do tego zwiększa zasięg czarów, Mortis Engine daje +1 to cast, jeśli skorzystamy z Legionu Sakramentu otrzymamy kolejne +1 to cast (z umiejętności przynależnej "Legion of Sacrament"). Szybko może się okazać, że nawet DoT-y nie będą w stanie przeciwstawić się takiej liczbie, tak wysoko rzucanych czarów (a jest jeszcze Locus of Shyish o którym wspominałem - 9+ na caście i czar działa podwójnie...).

Pierwszy dzień za nami. Dzisiaj (31-01) mamy dowiedzieć się czegoś więcej o dziedzinach magii DEATH. Podobnie jak w przypadku Nurgla czekam z zaciekawieniem bo dedykowane czary mogą zdecydowanie wzmocnić sił armii (tak jak to ma miejsce w Maggotkinie - zaklęcia są kluczowe!).

Postaram się edytować ten jeden wpis kiedy tylko pojawią się nowe informacje!


[...]

Dzięki i do nastepnego!
W.

1 komentarz:

  1. Sporo się dzieje w tej armii. Jak do tej pory wydawała mi się mocna: co samo w sobie świadczy o braku skilla :(

    OdpowiedzUsuń