Warhammer Age of Sigmar | Studnia Ciekawostek IV

Cześć,

Dzisiaj w studni ciekawostek kolejny element, który mógł umknąć niektórym a mianowicie wyznaczanie generała armii (i wszystkiego co się wiąże z byciem generałem) w armiach Age of Sigmar.

Otóż we wcześniejszych odsłonach Warhammera generałem armii był określony bohater i tylko bohater który dzięki swym heroicznym czynom nabywał ten przywilej (albo stygmat bowiem generał był zazwyczaj pierwszym celem wszelkich dział i czarów).

Age of Sigmar wprowadził zamieszanie i w tej kwestii. Zasady podstawowe spisane na czterech stronach mówią bowiem wyraźnie, że generałem armii może być DOWOLNY MODEL wchodzący w jej skład. Nie musi być to bohater.
Niesie to za sobą ciekawe implikacje (chociaż ich ciekawość jest mocno uzależniona od aliansu i frakcji do jakiej owa armia należy). Część z nich jest uniwersalna. Chodzi tu przede wszystkim o fakt posiadania przez generała (niezależnie bohatera, czy nie-bohatera) command ability - Inspiring presence. Drugim elementem jest możliwość dobrania odpowiedniego command trait`a dla naszego generała.
Tutaj sprawa się nieco bardziej komplikuje. Otóż starałem się określić dla kogo dostępne są command trait`y w poszczególnych frakcjach i jest to zróżnicowane. Poniżej przedstawiam przykłady:

Death Alliance - ogólne traity z GH - dostępne dla KAŻDEGO GENERAŁA armii DEATH
Sylvaneth Battletome - traity sylvaneth dostępne dla każdego generała armii SYLVANETH
Disciples of Tzeentch Battletome - traity dostępne dla bohaterów generałów armii TZEENTCH
Jak widać nie ma zasady - w nowych battletomach jest rozbieżność w możliwości dodawania traitów generałom, w starych - nie posiadających własnych traitów tych rozbieżności nie ma - mogą je dostawać wszyscy. Sądziłem, ze być może we wszystkich nowych battletomach będą je mogli dostawać tylko bohaterowie jednak BT Sylvaneth temu przeczy (podobnie jak BT BCR`ów) z kolei w najnowszych battletomach ten podział jest już wyraźny (DoT i SE2.0 mają ograniczenie).
Możliwość dodania command traita dla generała nie-bohatera jest bardzo istotna - tym bardziej im bardziej może być nakierowana na zwiększenie potencjału bojowego samego generała. 

Jako przykład mogę podać najbardziej oczywiste połączenie i wykorzystanie tej możliwości:
  • Mourngul + Red Fury (death command trait) - Po przeprowadzonym ataku gracz kontrolujący Mourngula rzuca kością D6 - jeśli wynik jest mniejszy niż ilość zadanych ran Mourngul może natychmiast zaatakować ponownie (ale nie wykonać ruch pile-in!). W praktyce oznacza to, że Mourngul staje się jeszcze bardziej zabójczy bowiem atakuje dopóki ma w zasięgu cokolwiek ;). Podobnym przykładem (jeśli ktoś ma dość oskarżęń o powergamerstwo związane z wykorzystywaniem Mourngula) może być wzięcie Red Fury na Necrosphinxa
Kolejny przykład to:
  • Rogue Idol (wielki kamień orków) z battle traitem Wild Fury (+1 to hit jeśli straci jedną ranę, +1 to hit i to wound jeśli straci połowę ran) albo bellowing tyrant (+1 to hit). Podobny myk można też zastosować przy Dread-Maw (kolejny potwór z Forge-Worlda) - traity zwiększają znacząco ich potencjał (i tak już niemały ;))
Podejrzewam, że przy wnikliwszej analizie znajdzie się jeszcze kilka innych bardzo ciekawych połączeń. 
Kwestią otwartą oczywiście pozostaje to, czy warto wybierać generała nie-bohatera ale dobrze, że (póki co) jest i taka możliwość (chociaż wydaje się, że GH2 ukróci ją i powrócimy do generałów-bohaterów).

Co myślicie? Wykorzystujecie ta opcję a jeśli tak to z jakimi połączeniami?

Trzymajcie się i do następnego!
W.

1 komentarz:

  1. Tego też nie wiedziałem, po prostu intuicyjnie generałem mianowałem zawsze największego wymiatacza w armii czyli doombulla albo beastlorda.
    I chyba przy tym zostanę - bardziej mi to klimatycznie pasuje.

    OdpowiedzUsuń