Wczoraj na blogu pojawił się wpis z ilustracjami zebranymi w Battletome: Nighthaunt.
Dzisiaj czas na Stormcastów i ich najnowszą książkę.
Trzeba przyznać, że Stormcaści przeszli długa drogę od momentu ich pierwszego przedstawienia gronu rozpaczających po utracie Starego Świata graczy.
I bez zbędnego słodzenia trzeba przyznać, że to przedstawienie - zarówno pod względem opisu jak i ilustracji nie wyszło dobrze.
Przesłodzeni, przerysowani, trochę jak z kreskówki nie podobali się. Dzięki temu jednak, że są armią któa ma napędzać sprzedac doczekali się przez te kilka lat istnienia AoS`a kilku ksiązek w których nabrali charakteru i ze "Złotych Chłopców" przeistoczyli się... hmmm... w "Złotych Chłopców w porysowanych zbrojach i trochę takich mroczniejszych".
Będę do znudzenia powtarzał, że czekam teraz tylko na heretyków w gronie Stormcastów i jakąś małą wojenkę domową - nie żeby przedstawione wydarzenia się z czymś nie kojarzyły. ;)
Pisałem o dalekiej drodze ale popatrzcie na te dwa przedstawienia Stormcastów... |
Wszystkie wpisy z ilustracjami ze świata Age of Sigmar zgromadzone w jednej kategorii znajdziecie >> TUTAJ <<
Brak komentarzy:
Prześlij komentarz