Warhammer Age of Sigmar | Tzeentch Changehost Army

Cześć,

Szczerze mówiąc nie sądziłem, że ta armia doczeka się momentu w którym ostatecznie ją sfotografuję i napiszę, że to... koniec.
Tzeentcha zacząłem zbierać trochę przypadkiem, trochę z potrzeby chwili jaką mieliśmy w naszym krakowskim środowisku (no i przy okazji, Tzeentch radził sobie świetnie na na naszym małym podwórku).
Poradził sobie całkiem dobrze na Mistrzostwach Śląska, radził sobie na kilku lokalnych turniejach aż wreszcie pojechał ze mną na DMP.
I tu okazało się, że na naszym krajowym podwórku tak złożony Changehost słabnie z miesiąca na miesiąc. W każdym praktycznie zespole była przynajmniej jedna kontrująca go armia (najczęściej Kharadrony albo szybka, odporna na mortale frakcja).
Nie zrozumcie mnie źle - armia jest tak mocna jak to opisałem >> TUTAJ <<
Sytuacja jednak zmieniła się nie do poznania i zapewne zmieni jeszcze bardziej po wejściu nowej edycji - z jednej strony ludzie nauczyli się kontrować changehosta, z drugiej pojawiło się sporo armii którym dobrze gra się z "zinczem".

Armia Tzeentcha jaką grałem była od samego początku zbierana i malowana wyłącznie z myślą o grze turniejowej. Do tego ze względu na notoryczny brak czasu malowana była żeby tylko spełnić wymagania modelarki na tych turniejach przez co jakość tego malowania odbiega znacznie od tego co mógłbym uznać za swój standardowy poziom. Najważniejsze jednak, że jest spójna, ma tez kilka jaśniejszych elementów (Lord of Change i Skyfires) których nie muszę się wstydzić.
Niestety - nie sądzę, żebym dalej ją rozwijał - stąd też ostateczna decyzja o sfotografowaniu jej w takim stanie i w takim składzie w jakim grałem nią ostatnio - na Drużynowych Mistrzostwach Polskich które w moim przekonaniu podważyły pozycję Tzeentcha jako "tej najmocniej przegiętej rozpiski".

W galerii znajdziecie zdjęcia modeli wchodzących w skład armii - również te starsze (LoC był malowany już spory kawał czasu temu). Zapraszam!


Lord of Change | Age of Sigmar [PL]

Cześć,

Dzisiaj mogę odtrąbić sukces - skończyłem kolejny projekt. A raczej to on skończył mnie i nie zamierzam już do niego wracać.
Model większego demona Tzeentcha sprawił mi naprawdę mnóstwo problemów. Po części wynika to z materiału z którego jest wykonany - Finecast`u, po części z braku konkretnego pomysłu na niego w momencie rozpoczęcia prac nad nim.
Po drodze był jeszcze absolutnie nie trzymający się go podkład (pomimo mycia, suszenia, wycierania itp.), wylany shade, niekryjąca biel, nieklejący klej - słowem wszystko co mogło poszło nie tak, stąd pomimo początkowego zachwytu i zapału prace wlokły się niemiłosiernie i dopiero ostatnie kilka dni przyniosły sukces (o tyle o ile...).
Wiem, że kilka rzeczy powinienem zrobić lepiej, ale zwyczajnie nie mam już serca do tego demona i prawdopodobnie zostanie już taki jakim widzicie go na zdjęciach.
Z technikaliów:
- Skrzydła na magnesach (z troski o ich spójność, finecast jest tak cienki, że aż prześwitujący na lotkach)
- Malowany głównie paletą Vallejo
- Podstawka z kory, gąbki, sody, water effect vallejo, piasku i drobnego żwiru. Jeśli zauważasz podobieństwo z pewną podstawką pewnego znanego artysty to dobrze zauważasz, mocno wzorowałem się na jednej z prac Shizune.
- Wiem, że są dziury w finecaście... i zostaną. 

Jeśli chcesz wiedzieć czemu uparłem się aby dokończyć ten model to zajrzyj TUTAJ - opisuję tam dlaczego Lord of Change jest najlepszym magiem w Age of Sigmar i dlaczego ma zawsze miejsce w mojej armii. :)










Do następnego!
W.