Well of Destruction GW TT 2020



Cześć

  Jako, że postanowiliśmy na nowo się ożywić jako Well, zostałem wytypowany na ochotnika by opisać co nieco o naszych rozpiskach i nabytym doświadczeniu na GW TT, które odbyło się w zeszły weekend. Zwłaszcza, że zauważyliśmy duże zainteresowanie destrukcją. 

  Na wstępie chciałbym podziękować organizatorom i wszystkim uczestnikom za świetną zabawę (zwłaszcza Hanysom za super before i after , nie ma to jak 17 osób w 3 osobowym pokoju XD i TEŻ za olbrzymią wyrozumiałość podczas pierwszej rundy) - to dzięki ludziom jak Wy to hobby jest najlepsze.

Co? gdzie? dlaczego? 


  Zacznijmy od tego dlaczego w ogóle rzuciliśmy się na coś tak głupiego jak 4x destro. Odpowiedzią jest jeden zapis: “Best Alliance - dyplomy + nagrody z głównej puli nagród”. - poważnie obiecajcie nam bambosze w kształcie króliczków za przyjście na samych squigach a my zapytamy się tylko, ile osobowe drużyny XD. -  Oczywiście problemy zaczęły się już na samym początku gdy uświadomiliśmy sobie, że destro posiada całe 3 armie i nie obejdzie się bez 2 różnych orków nie mogąc dublować warscroli, “it will be fun” - pomyśleliśmy - i tak też było pierwszy szkic wyglądał tak: Ogy,Gobo,IJ,Savage. Jak widać po naszych rozpach nie wszystko poszło zgodnie z planem. 

 Plan na parringi

Mieliśmy bardzo męskie podejście do nich. Mianowicie tasuje karty i rzucam na ślepo. - Gorkamorka i Badmoon czuwaj nad nami :C. A i nie zapominajmy, że dobry generał poradzi sobie w każdej sytuacji. - tak naprawdę to próbowałem zrozumieć system parowania ale po pierwszych 5 sekundach zaczęła mnie boleć głowa i się poddałem #jaknieskillemtofartem - Co do taktyk podczas gier, muszę przyznać, destro bardzo ułatwia sprawę:

  •  A: “PI*DA ŁOGIEŃ” - wejście wszystkim co się da w przeciwnika i liczenie, że twoja siła uderzenia i masa woundów wystarczy by się przepchać 
  • B: “Tyś pi*da a on łogień” - no cóż źle potasowałem, teraz kombinuj jak dojść gobosami do 6 fiendów.


Kto, czym, jak


Voy - Mamuty

Leaders
Frostlord on Stonehorn (400)
- General
- Trait: Lord of Beasts
- Artefact: Ethereal Amulet
- Mount Trait: Metalcruncher
Frostlord on Stonehorn (400)
- Artefact: Brand of the Svard
- Mount Trait: Old Granitetooth
Huskard on Stonehorn (320)
- Blood Vulture
- Mount Trait: Black Clatterhorn

Battleline
2 x Mournfang Pack (140)
- Culling Clubs or Prey Hackers with Iron Fists
2 x Mournfang Pack (140)
- Culling Clubs or Prey Hackers with Iron Fists
2 x Mournfang Pack (140)
- Culling Clubs or Prey Hackers with Iron Fists
Stonehorn Beastriders (300)

Battalions
Eurlbad (140)

Total: 1980 / 2000
Extra Command Points: 1
Allies: 0 / 400
Wounds: 86

  Wojtek i mamuty to był dość naturalny wybór. Kompletnym przypadkiem zaraz przed GW tata stwierdził, że jest za głupi na grę CoS i chce pograć czymś w moim stylu czyli super agresywnie w T1/2 a później rzeźbimy w tym co zostało na stole. Tak więc sięgnął po 2 startery BCR ja dorzuciłem swoje mamuty, które kwitły na półce od pierwszych MŚ - tak Szary dalej pamiętam tego starpriesta - i stwierdził “im więcej mamutów tym mniej figurek do przesuwania. I tak powstała jego rozpa. O dziwo po kilku grach zorientowaliśmy się, że kombinacja DMG output’u, mobilności, przeżywalności a co najważniejsze nowa zasada scorowania ogrów sprawia, że armia jest bardzo kompetytywna, co zresztą pokazują również zagraniczne turnieje. W momencie kiedy 3 stonehorny wejdą naraz na znacznik to nieważne co by tam stało już tego nie ma, a do tego same liczą się jako 30ran z save 3+ 5++. Słabym punktem są rozpiski, które są w stanie wyciągnąć nieludzki dmg w pojedyncze cele jak council of blood czy przykładowo 12 jazzeili. Tak więc tata był w założeniu jednym z hitter’ów w drużynie.

Ja - IJ

Allegiance: Ironjawz
- Warclan: Ironjawz
Mortal Realm: Hysh
Megaboss on Maw-Krusha (460)
- Boss Gore-hacka and Choppa
- General
- Trait: Ironclad
- Artefact: Mirrored Cuirass
- Mount Trait: Mean 'Un
Orruk Warchanter (110)
- Warbeat: Get 'Em Beat
Orruk Warchanter (110)
- Warbeat: Killa Beat
- Artefact: Aetherquartz Brooch
Fungoid Cave-Shaman (90)
- Allies
5 x Orruk Brutes (140)
- Pair of Brute Choppas
- 1x Gore Choppas
6 x Orruk Gore-gruntas (320)
- Jagged Gore-hackas
6 x Orruk Gore-gruntas (320)
- Jagged Gore-hackas
3 x Orruk Gore-gruntas (160)
- Jagged Gore-hackas
4 x Ironskull's Boyz (80)
Ironfist (160)
Extra Command Point (50)

Total: 2000 / 2000
Extra Command Points: 2
Allies: 90 / 400
Wounds: 129

  To, że ja pojadę na IJ było pewne od początku. Moja rozpiska na świniach była już dopracowana i ogrywana przez mnie od dłuższego czasu. Jest ona kwintesencją mojego stylu gry- hyper aggression. Połączenie mobilności (CA IJ), obrażeń (buff chantera), łatwych testów (świnie bijące 2+ 2+) oraz możliwość aktywacji kilku jednostek w CC jedna po drugiej (battle trait IJ)  niejednokrotnie pozwalała mi na ztablowanie  przeciwnika zanim ten miał możliwość jakąkolwiek możliwość zareagowania. Słabą stroną jest niestety ilość ciał mimo, że ja i Wojtek gramy ideowo identycznymi rozpiskami on wystawia na stół dwa razy więcej ciał na znaczniki przez co gra moją rozpiską zamienia się w mały wyścig z czasem - mam maksymalnie 3 rundy na zdominowanie sytuacji na stole inaczej przegram grę o znaczniki bo może odział świń to 30 ran save 4+ ale to wciąż tylko 6 modeli, dlatego moim największym koszmarem są armie summonujące. Z tego powodu też w mojej armii znalazł się Ironfist (moim zdaniem najlepszy battalion w podręczniku i jeden z lepszych w całej grze) i kapusta. Ironfist znacznie zmniejsza moje dropy dzięki czemu często jestem w stanie zacząć i od pierwszych minut gry przepchnąć całą grę w set-up przeciwnika, kapusta natomiast ma na celu kupić trochę czasu. Posiada ona wystarczająco duży dmg aby przeciwnik nie mógł pozwolić sobie na zignorowanie jej jednocześnie będąc olbrzymią gąbką na rany - stąd u mnie mieszanka traitów i artefaktów które równocześnie zwiększają u niej wygar jak i przeżywalność. Armia też jest strasznie ciężka w CP dlatego też jako drugi artefakt wziąłem broszkę i za ostanie pkt dorzuciłem fungoida. Co do jednostek które nie są świniami. Coś po prostu musi pilnować mi pleców a połączenie ironskulli i brutów z samymi chopami zapewnia wystarczający dmg output by odstraszyć sylvanethowych revenantów a nawet stawić czoła flayerom FeC’u.  Tak oto dysponując rozpiską “mamuty beta” zostałem zakwalifikowany jako drugi hitter. 

Booxi - Bigwaagh

Allegiance: Big Waaagh!
Wardokk (80)
- Lore of the Savage Beast: Kunnin' Beast Spirits
Wardokk (80)
- Lore of the Savage Beast: Brutal Beast Spirits
Wurrgog Prophet (160)
- Lore of the Savage Beast: Breath of Gorkamorka
Orruk Warboss (140)
- Great Waaagh Banner
Savage Big Boss (100)
- General
- Trait: Waagh!-monger
Orruk Weirdnob Shaman (110)
- Artefact: Great Green Visions
- Lore of the Weird: Da Great Big Green Hand of Gork
20 x Orruk Ardboys (360)
- 2x Gorkamorka Banner Bearers
- 2x Gorkamorka Glyph Bearers
10 x Orruks (80)
- Choppas & Shields
10 x Orruks (80)
- Choppas & Shields
20 x Savage Orruks (240)
- Chompas
20 x Savage Orruk Morboys (240)
10 x Savage Boarboy Maniaks (280)
Extra Command Point (50)

Total: 2000 / 2000
Extra Command Points: 1
Allies: 0 / 400
Wounds: 205

  Rozpiska Booxiego… To naprawdę zabawna historia. Tak jak wspominałem wcześniej plan był taki by jechał na savage. Prosta sprawa ultum ciał na drakfut’cie ignorującym warda, piękna odpowiedź na CoS,DoK,Fyre. Tylko tutaj wchodzę ja ubrany cały na biało z IQ 5 letniego szympansa na którym od maleńkości testowano leki na hemoroidy. Mianowicie byłem w trakcie nabywania całej armii bonesplitersów od 0 i przeoczyłem mały szczegół - koniec roku. Tak nie przewidziałem faktu, że wypadałoby chociaż zamówić ostatnie dwa boxy orków przed ogólnoświatową przerwą świąteczną i zostaliśmy postawieni w sytuacji “moze będą na czas a może nie”. Zaczęliśmy więc w panice składać rozpiskę na tym co mamy… dosłownie. Czemu 20 ardboyzów w jednym oddziale? - tyle mam, czemu 20 zwykłych savage zamiast kolejnego klocka morboyzów? Nie zgadniecie - tylko tylu mam XD. Do tego dorzuciło się każdego jednego hero jaki był na półce a coś wnosił i voilà, rozpiska gotowa. Cała sytuacja miała miejsce bodajże tydzień przed wysłaniem rozp. I tak gdy my liczyliśmy kto z nas jest w stanie zabic przykładowo blok chaos warriorów czy morteków, Booxi dowiadywał się o istnieniu waagh points nie mówiąc już o ich generowaniu :F. Następnie przyszedł czas na testowanie tego i tutaj nastąpiło nasze największe zdziwienie. TO GRAŁO i to dobrze, deepstrike ardboyzów z +3 do szarży i maniacy latający - tak te świnie latają - z 24-36” ruchu byli wstanie kupić wystarczająco dużo czasu by reszta armii, poruszająca się po 4” była wstanie dojść gdzie trzeba. Nagle okazało się, że cała armia od T2 a czasami nawet już w T1 ma warda 6+ i bije 2+ 2+ mając od 4 do 8 ataków na model. Jednostki, które są licznie (20 ciał), są twarde (30-40 ran na oddział save od 6+ na savage po 4+ na ard, wszystko z wardem 6+). Patrzymy a tu Booxi jest wstanie być rozlany po całym stole, bez problemu dzięki mobilności maniaków wywierać presję nawet na najdalszych znacznikach, przeciwnika spycha z znaczników bez najmniejszych problemów a sam nie chce topnieć. Gdyby tego było mało czar warguga jest ulepszany na modyfikowalnym 10+ a tutaj nagle jesteśmy w stanie wyciągnąć nawet do +4 do casta  - połowienie oddziału oddalonego o 24” na 6+? - biorę w ciemno. Szybko też dostrzegliśmy lekkie braki w rozpie które wynikały z formatu turnieju, mowa tu o ironfistcie i chanterach, z których ja niestety nie mogłem zrezygnować. Wybór generała jak i artefaktu też jest bardzo wąski, Booxi jest w stanie wykorzystać nawet do 5cp na turę więc maksymalizacja ich przyrostu to priorytet stąd waagh-monger i great green visions. Osobiście uważam, że tak jak już teraz widzimy dużo mamutów na turniejach zagranicznych tak i BW na czystej piechocie będzie coraz więcej.

Vlad - Gobo

Allegiance: Gloomspite Gitz
Mortal Realm: Ghur

Leaders
Dankhold Troggboss (270)
- General
- Trait: Tough as Rocks
Loonboss on Giant Cave Squig (110)
- Moon-cutta
Loonboss on Mangler Squigs (280)
- Artefact: The Clammy cowl
Troggoth Hag (380)
- Artefact: Gryph-feather Charm

Battleline
3 x Rockgut Troggoths (140)
3 x Rockgut Troggoths (140)
20 x Stabbas (130)
- Stabbas & Moon Shields
- 3x Barbed Nets
- 1x Moonclan Flag Bearers

Units
10 x Boingrot Bounderz (200)
10 x Boingrot Bounderz (200)

Battalions
Squig Rider Stampede (140)

Total: 1990 / 2000
Extra Command Points: 1
Allies: 0 / 400
Wounds: 130

  AAAA szkoda gadać… z tą armią mieliśmy najwięcej problemów. A - ograniczona ilość modeli, B - nikt z nas nie ma tego nijak ogranego. Mieliśmy multum ale to multum pomysłów. Poczynając od idola, przez 3 hagi czy spiderfang kończąc na magii i endless’ach. Na koniec niestety nigdy nie byliśmy w pełni zadowoleni z rezultatów i postanowiliśmy pójść po najniższej linii oporu, udać się do kogoś kto tym gra i wzorować się na jego rozpach. - pozdrawiam tutaj Sasa :D -  Stanęło na najprostszej kombinacji. Trolle - biją, Mangler - bije, Haga - bije i czaruje tak więc spełniało to wszystkie wymogi co do planu “A”. Trudno mi cokolwiek więcej tutaj powiedzieć bo nie ma tu żadnego planu,pomysłu czy taktyki, TYLKO CZYSTA PI*DA ŁOGIEŃ~!~!~!!!!111@~!~!

Podsumowanie:


  Jak widzicie, podeszliśmy do GW TT z dużym dystansem a naszym osobistym wyzwaniem nie było wejść w top 5 a złożyć 4 rozpiski na poziomie co najmniej “znośnym” z tak ograniczonych zasobów jakim jest destro. Osobiście uważam, że wykonaliśmy kawał dobrej roboty. Co prawda wynik mamy bardzo średni ale odważę się stwierdzić, że destro w końcu po 4 latach znów jest w stanie walczyć o podium.

  A Wy Co sądzicie o obecnym destro? Może macie pomysły jak poprawić nasze rozpy albo macie jakieś jeszcze pytania odnośnie tego co ulepiliśmy. Zapraszam do dyskusji na naszej stronie FB.

Pozdrawiam
Uncjusz

Mały bonus: Specjalne podziękowania z mojej strony dla HRC Wargamnig Scenery - dzięki wam stałem się meme'm <3

1 komentarz:

  1. :D Tak Boxiego armia robiła czystki w moim Drakfoocie ale odgryzałem się porządnie. Na mojej ekipy szczęście 1 gra była z Wami więc można było leczyć kaca :)

    OdpowiedzUsuń