Warhammer Age of Sigmar | Studnia Ciekawostek XII Przerzuty i Modyfikatory


Cześć, 
[TL;DR]Wszyscy gramy w AoS źle.

Dzięki i do następnego ;)

Ok., a teraz serio ;)
Ostatnimi czasy społeczność AoS`a żyje radosnym roztrząsaniem kwestii podbicia świata a przynajmniej jego europejskiej części w ramach wyjazdu na ETC (TAK, ETC będzie w tym roku - o ile nic się nie zmieni - miało w swoim programie również drużynowy turniej Age of Sigmar. Nie wiem tylko czy zgromadzenie w jednym miejscu takiej liczby polskich graczy 9th edycji i AoS`a nie rozsadzi wewnętrznie tego wydarzenia ale to temat na inny wpis...). 


Przy okazji jednak uroczej dramy jaka już miała miejsce i ciągłym szukaniu wieści z Adepticonu nasunął mi się temat na dzisiejszy wpis. 
Wpis dotyczący czegoś oczywistego - kolejności wykonywanych w czasie gry działań związanych z rzutami, abilitkami je modyfikującymi i wszelkimi przerzutami. 
Wydawać by się mogło - nic prostszego - wszyscy wiemy o co chodzi i gramy. 

Tyle, że nie. 

Problem z kolejnością wykonywania tych wymienionych powyżej działań był obecny w AoSie już od dawna i wydawało się, że będzie on ignorowany przez długi czas. Otóż w instrukcjach jest BARDZO WYRAŹNIE OKREŚLONE to W JAKIEJ KOLEJNOŚCI odbywa się przeprowadzanie sekwencji (dla szukających - pierwsza strona z czterech podstawowych, darmowych i znanych od początku systemu):
Oczywiście, jak z wieloma innymi zasadami które stosujemy w AoSie również tu nie mogło się obejść bez stwierdzenia, że to nieintuicyjne i .... w zasadzie cały świat bardzo długo grał "po staremu" czyli pomijając ten zapisek i przerzucając WYNIK rzutu już po zastosowaniu modyfikatorów. 

Kwestia pojawiła się również na naszym krajowym podwórku (nawet parokrotnie) ale za każdym razem dyskusja kończyła się w ten sam sposób - "wszyscy" tak grają więc nie ma o co kruszyć kopii (przyznaję, że sam byłem zwolennikiem tego rozwiązania jako ogólnie przyjętego standardu w stylu mierzenia "base-to-base"). 

Problem w tym, że w międzyczasie jednak sporo rzeczy się zmieniło i wydaje się, że trend się zmienił. W chwili obecnej mamy bowiem wyraźny FAQ od GW, potwierdzający słuszność tej zasady:

Ostateczne potwierdzenie tego, że grana przez nas wersja zaczyna być polhammerem przyszło jednak teraz, wraz z opisem jednego z uczestników Adepticonu który bardzo wyraźnie zaznaczył JAK grana jest ta zasada:

The +1 to hit is huge, especially coupled with the re-rolls to hit since you re-roll before doing modifiers. That means I was doing mortal wounds on fives and sixes, but still re-rolling fours and lower since normally a four is a miss. Basically anything that wasn't a mortal wound was getting re-rolled

Dla zainteresowanych - opis Adepticonu oczami duszków Tylera >> TUTAJ <<

Ok., do sedna zatem:

Weźmy ów powyższy przykład duszków Tylera. o co chodzi z tą różnicą?
Duszki (Spirit Host) mają statystykę ataków 6 x 5+/5+/-/1 i zasadę mówiącą, że hit roll równy 6+ zadaje automatycznego mortala zamiast normalnych obrażeń. 
Teraz zatem dzięki Command abilitce Knight of Shrouds oddział duszków dostaje MODYFIKATOR do rzutu +1 to hit. 

Czyli duszki zadają mortale na 5+ to hit. Na razie zatem wszystko po staremu ale w tym momencie wchodzi artefakt Nighthaunts z #GH17 "Lightshard of the Harvest Moon" - raz na bitwę wszystkie jednostki w 6" od posiadacza artefaktu mogą przerzucić wszystkie nieudane hit-rolle.

Jak to robimy my?
- mam +1 to hit i przerzucam wszystkie nieudane hity czyli będę przerzucał tylko rzuty równe 1,2 i 3 bo trafiam na 4+. 

Jak to robiono na Adepticonie?
- mam +1 to hit więc przerzucam rzuty równe 1,2,3 i 4 bo mój NIEMODYFIKOWANY rzut jest niższy niż wymagany do udanego trafienia. 
Dopiero PO TYM PRZERZUCIE aplikuje modyfikator +1 to hit i DODAJĘ je do wyniku rzutu URUCHAMIAJĄC PRZY OKAZJI mortal woundy na 5+ (i przy okazji - jak Tyler zauważa - dając sobie przerzut wszystkiego co nie jest Mortal Woundem). 

Widzicie tą różnicę? 
JEST ZNACZĄCA. 

Kolejny przykład? Bardzo proszę - Fyreslayers - topka turniejowa. Vulkite Bersekers mają toporki które dają im opcję przerzutów wszystkich nieudanych hitów. Dopóki nie ma modyfikatora wszystko jest proste, ale załóżmy, że atakują oddział który nakłada na nich modyfikator to hit -1. 

Jak to robimy my?
 - mam -1 to hit i normalnie trafiam na 4+, czyli teraz trafiam na 5+ a więc będę przerzucał wszystkie nieudane rzuty 1,2,3 i 4.

Jak to robiono na Adepticonie?
- mam -1 to hit więc przerzucam wyłącznie rzuty 1,2 i 3 bowiem rzut 4+ BEZ MODYFIKATORA KTÓRY URUCHAMIAM DOPIERO PO PRZERZUCIE jest traktowany jako sukces. 
 Dopiero do przerzuconych wyników rzutów aplikuję modyfikator i okazuje się, że moje rzuty 4+ po modyfikacji mają wartość 3+ a więc za małą do sukcesu.

Pozostając w temacie bersekerów. Załóżmy, że obok nich stoi Battlesmith który zapewnia im przerzut WSZYSTKICH NIEUDANYCH SAVE (jakby mieli mało wyporności...). Krasie mają teraz tarcze i jeśli nie szarżowały dysponują sv 4+. Atakuje je oddział z rendem -1.

Jak to robimy my?
- mam save 5+ po odjęciu renda przeciwnika więc przerzucam wszystkie rzuty save 1,2,3,4.

Jak to robiono na Adepticonie?
- mam save 4+, przerzucam wszystkie rzuty save równe 1,2,3 bowiem "4" jest już wartością wymaganą do zdanego testu save.
- aplikuję modyfikator -1 do wszystkich rzutów. Okazuje się, że moje 4 są teraz trójkami, nie wystarczają aby być sukcesem.

W tym momencie chciałbym zwrócić uwagę na to o ile mocniejszy staje się rend (zwłaszcza w wartościach -2 i zwłaszcza w przypadku bardzo często wspominanych Kurnothów z re-rollem nieudanych save). 

Na koniec jeszcze jedna perełka:

Plague Monks (4+/4+/-/1) dostają buffa w postaci +2 to wound (od stojących niedaleko Plague Priestów) i dodatkowo przerzuty woundów z Plague Furnace a wszystko to w batalionie który daje abilitkę mówiącą, że na rzucie to wound 6+ każdy atak zadaje podwójny dmg - wiem, karkołomne ale czemu nie (PS. Tak, batalion już nie istnieje ale dobrze obrazuje różnice jaką mogą niektóre armie poczuć przy różnej interpretacji zasad). 

Jak to robimy my?
- wounduje na 2+ więc przerzucam tylko rzuty równe 1. 

Jak to robiono na Adepticonie?
- wounduje na 4+ czyli przerzucam rzuty równe 1,2 i 3. 
- Po przerzucie aplikuję modyfikator +2 to wound
- Sprawdzam ile 4 mam teraz - wszystkie one zadają podwójny dmg. 

Widzicie różnicę w ilości potencjalnie przerzuconych i dających szansę na podwójny dmg rzutów? O ile mocniejsze stają się szczurki w takiej interpretacji?

Czemu o tym wspominam?
  • Z moich obserwacji wynika, że różnie się gra, raz tak, raz tak - chętnie się dowiem jak jest z tym u Was. 
  • Planowane są coraz śmielej wyjazdy za granicę, wiem, że działa grupa mająca ujednolicać zasady na ETC - będzie smuteczek jak ktoś się zaplącze na turniej za granicą i zderzy się z tym kompletnie nieprzygotowany.
  • Tyler potwierdził, że tag grało się na Adepticonie czyli największym turnieju w tym roku - sadzę, że na innych, podobnych turniejach gra się już tak samo.  
  • TGA zdaje się potwierdzać powyższe - topka uk potwierdza.
Co myślicie?

Dzięki i do następnego!
W.

10 komentarzy:

  1. Nawet ja się przekonałem do poprawnej sekwencji, miałem z tym opory, bo to był jedyny nieintuicyjny element nowej mechaniki, ale skoro tego nie sfaqowali a nawet przenieśli do 40k - nie ma rady :-)

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Tru story (sad panda), teraz tylko pytanie co dalej bo część gra tak, część inaczej i się robi bajzel nieco.

      Usuń
    2. Wszystko w rękach sędziów na turnieju którzy bedą potrafili skorygować stare nawyki, ba! Mało tego! Każdemu graczowi "starego stylu" trzeba to delikatnie wytłumaczyć.
      Ekipa z Jeleniej Gory gra prawidlowo, wiec nie ma dla nas tu żadnego zaskoczenia :)

      Usuń
  2. Wszystko fajnie. Jest jeden błąd jednak. Rend nie modyfikuje rzutu kostką. Modyfikuje wartość samego save'a. Drobiazg ale cholernie ważny jak dla mnie.

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. 4 strony zasad: For example,
      if a weapon has a -1 Rend characteristic,then 1 is subtracted from the save roll. Było to FAQowane?

      Usuń
  3. Powiem, że jestem w szoku po tym co tu przeczytałem. Musiałem ze dwa razy przeczytać czy na pewno dobrze zrozumiałem.
    Zawsze grając w AoS'a zarówno casualowo czy na lokalnych turniejach najpierw robiłem przerzuty, a potem aplikowałem modyfikatory. Myślałem, że ta zasada była od samego początku AoS'a (ja sam zacząłem grać w okresie pomiędzy GHB2016 i GHB2017 kiedy już obowiązywała aktualna kolejność rzutów).
    Przed przeczytaniem tego wpisu do głowy by mi nie przyszło, że ktoś może grać inaczej (zwłaszcza, że z tego co widziałem to w przypadku ogólnopolskich turniejów zazwyczaj jest w regulaminie określone, że obowiązują oficjalne zasady i dotychczas wydane FAQ, które są w tym względzie jasne).
    Herezja.

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Herezja która długo dotykała nie tylko nasze podwórko. Jeszcze pod koniec roku zaciekłe boje widywałem w dyskusjach na ten temat w róznych zakątkach internetu - nie tylko naszych. Ta zasada jest przez wielu odbierana jako nieintuicyjna i nieco odbiega od schematu do jakiego przyzwyczajało GW stąd opór przed jej stosowaniem i świadome lub nie "House Rulesowanie" jej.

      Usuń
    2. Nieintuicyjna to jest słowo-klucz. Nie gram w AoS, w ogóle nic nie gram od jakiegoś czasu, ale jestem 100% pewien, że jakbym grał, to najpierw liczyłbym modyfikatory, jak zawsze w każdej grze GW, w jaką w życiu grałem.

      Usuń
    3. Początkowo kiedy zaczynałem też myślałem, że najpierw liczy się modyfikatory, a po tym robi przerzuty. Ale po sprawdzeniu w zasadach kiedy nabrałem wątpliwości co powinno być pierwsze nie miałem żadnego problemu z przestawieniem się. Za bardzo nie wiem skąd więc te kruszenie kopii, skoro nie jest kwestia, która by dawała pole pod różne interpretacje.
      Z tą intuicyjnością też nie należy przesadzać - z drugiej strony kości do Warhammera zwykle mają jedynki oznaczone specjalnym symbolem, żeby było od razu widać, które kości można przerzucić (z modyfikatorami traciłyby one sens), a i dodawanie/odejmowanie dopiero po przeturlaniu wszystkich kostek upraszcza nieco proces myślowy. No i dziwne by było, że jednostka która ma przerzut jedynek po dostaniu +1 do hita nagle traci swój bonus.

      Usuń
  4. Grałem kilka razy - i grałem źle. Tak się mści brak oficjalnych filmików instruktażowych.

    OdpowiedzUsuń