Cześć,
Nie mogłem się powstrzymać i jeszcze przed ostatecznym zakończeniem prac nad armią
Sylvaneth rozpakowałem jedno z pudeł
Kharadronów... a potem już poszło.
Nie jest to na pewno klasyczny unboxing ale ponieważ wszystkie jednostki jakie posiadam są już w stanie "złożonym" to nie pozostaje nic innego jak tylko szybko opisać moje wrażenia z tego etapu prac nad najnowszymi modelami od
Games Workshop.
Na początek mój jedyny bohater -
Arkanaut Admiral.
Opisywałem go już we
wcześniejszych wpisach dotyczących tej armii więc nie będę się rozpisywał nad jego statystykami. Napiszę zatem, że jest świetnie wyrzeźbiony i doskonale mi się go składało - jak w zasadzie każdy model od
GW ostatnio. Wszystkie elementy pasują, nadlewek i niedokładności odlewniczych praktycznie brak.
Sam model jest o tyle ciekawy, że dostajemy do niego od razu pseudosceniczną podstawkę dodającą mu "wzrostu". Nie zdecydowałem się też na popularną konwersję (z wykorzystaniem elementu z zestawu
Grundstok Thunderers) młota. U mnie zostanie "pudełkowiec".
|
Okładka blistra jest równocześnie dwustronicową instrukcją (na trzeciej stronie znajdziemy jeszcze listę kolorów) |
|
Kolorowe okładki od GW - dzięki nim składanie modeli to jak składanie mebli z IKEA. Duże plusy za te plany. |
|
Model bardzo mi się podoba - pewnie dlatego, ze jest bardzo masywny, krasnolud jest "napakowany" i z mnóstwem szczegółów. |
|
Z tyłu podobnie - nie martwcie się o te kable - wszystko idealnie do siebie pasuje jeśli trzyma się instrukcji. Jedyny problem (jak z kilkoma innymi modelami) to końcówka pistoletu - mikroskopijna i trudna do przyklejenia (a w dodatku jak już spadnie... to koniec, 15 minut szukania ;) ) |
|
|
Drugi zestaw jaki składałem to podstawowa piechota -
Arkanaut Company - kupiłem od razu trzy pudła. Po pierwsze dlatego, że na 2000 punktów potrzebuję trzech battlelin`ów (a w tej armii tylko oni są tym typem jednostki). Po drugie uważam, że to jedna z głównych sił tej armii. Pisałem już o ich broni specjalnej (Sky Hooks) która jest... doskonała. Podejrzewam, że na mojej półce zagości więcej tych "piratów".
|
krasnoludy stoją na 25mm (i bardzo dobrze) |
|
tak - nawierciłem lufy każdego pistoletu - to "usprawnienie" sporo daje modelom ;) |
|
od tyłu strony - każdy ma swój plecaczek-urządzenie do oddychania |
|
3 x 10, albo 1 x 20 i 1 x 10 - im więcej sky hooków tym lepiej |
|
Kapitanowie oddziałów wyglądają naprawdę super ;) |
Jeszcze jedno ujęcie na szczególnie istotny element - uzbrojenie specjalne - narzekania, że tylko po jednym typie broni słychać już od dawna więc nie będę poświęcał temu zagadnieniu więcej czasu... (no może odrobinę - już za chwilę - bowiem sam mierzę się z tym problemem i wydaje mi się, że mam rozwiązanie...)
|
Po jednej sztuce w pudełku - tymczasem przydałoby się po trzy... |
...Otóż w pudle z
Grundstok Thunderers znajduje się całkiem spora ilość ich podstawowego uzbrojenia (z którego i tak w zasadzie się nie korzysta - składa się ich w 95% przypadków z uzbrojeniem specjalnym). Dzięki czemu zostaje nam kilku sztuk ciekawie wyglądających "wyrzutni". Pozostaje tylko dorobić "Haki" i ... gotowe - mamy kolejne "Sky Hooki" do jednostek
Arkanauts Company.
|
WIP konwersja Sky Hook z aetherkarabinu grundsotków - zostaje tylko wyrzeźbić "hak" |
O zestawie
Grundstok Thunderers już pisałem więc... napiszę jeszcze więcej - To co mi się w nim podoba najbardziej do wybór uzbrojenia - wszystkie bronie są bardzo ładne. Ich użyteczność pozostaje jeszcze elementem do sprawdzenia (chociaż znów wydaje się, że podstawą będzie wykorzystanie
Aethercannons albo
Grundstok Mortars). Przyznaję, że
na początku ich nie doceniłem ale w połączeniu z Aether-Khemist i zasadami armii mogą być naprawdę morderczy co udowadnia jedna z pierwszych "turniejowych" armii opisywanych
TUTAJ.
|
Papuga Mechaniczna - nie powiem, zrobiła jakieś 50% roboty przy przekonaniu mnie, że to następna moja armia ;) |
|
Lepszy sprzęt - większe plecaki - krasnale nie wyglądają na ruchawe - na szczęście mają okręty... |
|
Pełna 10. Zasada "Świetnego wyglądu" przeważyła w związku z czym nie bawię się w konwersje - będę chciał używać ich jako 10 x Grundstok mortars albo 10 x Aethercannons - mam nadzieję, że przeciwnicy nie będą mieli nic przeciwko. |
|
Tak - te małe lufy też nawiercałem - w pudełku nie są nawiercone i wyglądają... średnio |
|
O - tu ładnie widać mechaniczną nogę-protezę ;) |
|
wszędzie jeszcze pattafix - broń malować PRZED przyklejeniem do modeli. ;) |
Na koniec coś co wydaje się być podstawą tej armii - Okręt! Dostałem Arkanaut Frigate od żony (można zazdrościć) ;) i póki co na niej poprzestanę - według mnie siłą tej armii nie będą wcale okręty ale zmasowane szeregi piechoty, którą jeden-dwa statki będą wspierać transportem i "odpornością" (której wszystkiemu innemu w tej armii brakuje). Fregata skleja się świetnie - fajnie wrócić do sklejania czegoś takiego - miałem wrażenie sklejania modelu redukcyjnego ;) PS. Pokład i kadłub do malowania osobno, "balony" i ich dźwigary osobno - inaczej będzie tragedia ;)
|
Z okrętem dostajemy dwie pełnoprawne figurki (endrinmaster i kapitan) oraz połowę aethernavigatora ;) |
|
fregata jest... duża, podstawka też więc kombinowanie żeby dostać cover (tak, może z niego korzystać) będzie bardzo trudne.. |
|
A tu jeszcze z "balonami" - koniecznie malujcie je PRZED podpięciem do okrętu. |
Na koniec porównanie rozmiarów - krasnoludy chyba pozazdrościły orkom - po pierwsze ogólnie urosły (w porównaniu do tych ze "Starego Świata"), po drugie w miarę zdobywania kolejnych awansów "rozrastają się" jeszcze bardziej ;):
|
Szeregowy arkonauta, "marines" thunderer i potężny admirał ;) |
|
Nie może zabraknąć fotki porównawczej ze stałym modelem |
Na dzień dobry zatem moja armia składa się z:
Arkanaut Admiral
Aether Khemist - proxy z fregaty (póki co)
3 x 10 Arkanaut Company
2 x 5 Grundstok Thunderers
1 x Arkanaut Frigate
...Pozostaje czekać na "baloniarzy" ale ci dopiero za tydzień w pre-orderze :)
A jak u Was na warsztacie? Mam nadzieję, że dzieje się nie mniej niż u mnie!
Do następnego!
W.
o ja cię! Jakie duże zakupy... i ile malowanie! Tak dobrych figurek nie wypada pomalować na "odwal się".
OdpowiedzUsuń