Warhammer Age of Sigmar | Combo of the Week XXXI - NAGASH

Cześć,

Po długiej przerwie wróciłem do radosnego przeglądania warscrolli jednostek dzięki czemu wpadłem na kilka nowych, arcyciekawych (rzecz jasna) pomysłów na to jak bardzo można zepsuć grę.
Tym razem przyjrzałem się bliżej Nagashowi. Tak jest, temu samemu którym teraz wszyscy grają twierdząc, że "Hurrr Durrrr" magia u niego taka POTĘŻNA, Umbral Spellportal i ręka w nocniku w sensie Hand of Dust".
Myślę sobie, no ok., ok., wszystko fajnie, przekozak jest, co prawda to prawda ale co jakbym chciał z niego zrobić maszynę do zabijania w fazie CC (również)?
Wzrok mi zjechał na jego staty i już wiedziałem, że chcę sprawdzić co z niego można wycisnąć na dwa tysie ;)


Istotna informacja dla szukających recepty na mocną armię DEATH. Przedstawiona poniżej propozycja absolutnie NIE JEST mocną armią. Jest typowym, chorym CCCCombosem którego można - dla jaj - przetestować ale przy okazji tych testów nie należy się spodziewać zbyt wielu sukcesów a i granie przeciw temu dla przeciwnika nie musi być szczególnie pasjonujące. 

Ok., do dzieła!

Składniki
  • Nagash (800 punktów)
  • Neferata - Mortarch of Blood (400 punktów)
  • Prince Vhordrai (480 punktów)
  • Vampire Lord (140 punktów) - Balefire Lantern (do smaku ;) )
  • 3 x 5 Dire Wolves (3 x 60 punktów - 180 punktów)
Ok., przyznaję szczerze, że ten CCCombos jest dość oczywisty ale przyznajcie szczerze - każdy kto gra śmiercią na pewno chciałby choć raz wystawić wszystkich największych badassów w jednej armii i zobaczyć co będzie. No więc ja wystawiłem to wszystko w jednej armii, do tego udało mi się nawet wcisnąć trzy wymagane zasadami battleline (ale nie spodziewałbym się po nich zbyt wiele ;) ). Armia wychodzi na równe, równiuteńkie dwa tysiące punktów. 

Jasne - nie ma miejsca na Spellportal więc armia w związku z tym nie ma nic wspólnego z kompetetywną rozgrywką ;) No ale - jeśli nie zniechęciliście się już teraz to czytajcie dalej. 

Bonusy

Nagash


Hehehe hehe he... Co tu dużo mówić - Nagash w zasadzie sam w sobie jest teraz Combosem. No ale najważniejsze la nas w tym momencie jest to, że:
  • Ma Command Abilitkę dzięki której może przerzucać (on i cała reszta armii) jedynki na rzutach "to hit" i "save" do tego nie grozi nam żaden battleshock kiedy jej użyje - cała armia jest na niego odporna. 
  • Ma swoją zbroje dzięki której broni mortale na 4++ a w dodatku na 6++ w tych rzutach odbija mortale w przeciwnika który je zadał. 
  • Jeśli o obronę chodzi - save 3+ i jak każdy bohater DEATH ma abilitkę Deathless Minions dzięki czemu ignoruje obrażenia na 6++. A. Ma 16 ran ;)
  • Przede wszystkim jednak, na full ranach może rzucić 8, tak OSIEM zaklęć we własnej hero phase i przy okazji rozproszyć OSIEM zaklęć przeciwnika w fazie hero przeciwnika. Dodatkowo zaklina i rozprasza z modyfikatorem +3... - i właśnie również o te zaklęcia się cała sprawa rozbija...
  • Jego staty CC wyglądają same w sobie mocarnie ale trzeba się im przyjrzeć żeby ogarnąć: Atak z "laski" zasięg 3", 1 x 3+/2+/-3/D6, ataki z miecza 2" zasięgu, 6 x 3+/3+/-2/3, na koniec dobijają duszki czyli 1" zasięgu, 6 x 5+/4+/-/1 (i na 6+ wbijają mortale zamiast zwykłych obrażeń).
  • Bonus w postaci ataku strzeleckiego (wiem wiem - miał być CC...ale na koniec tego wpisu będę się starał podliczyć ile maksymalnie można osiągnąć DMG z tego modelu), zasięg 12" 1 x 3+/2+/-1/D6
  • Zaklęcie Hand of Dust - czyli ostatni krzyk mody - 8+ (czyli 5+) wybieramy model w 3" i podnosimy jedną kość ze stołu, chowamy ręce za plecami i każemy przeciwnikowi wybierać rękę. Jeśli wybierze mądrze ;) i trafi w rękę z kością nic się nie dzieje. Jeśli wylosuje pustą rękę model ginie. Tak po prostu. 50% szans na zdjęcie KAŻDEGO modelu ze stołu (no prawie każdego - są jeszcze modele które negują działanie zaklęć - patrz Archaon)
 
  • Zaklęcie drugie ze scrolla Nagasha - Soul Stealer - 24" zasięgu, wybierasz jednostkę, rzucasz dwoma kostkami i jeśli przerzucisz nimi bravery preciwnika otrzymuje on D3 mortali a Ty leczysz 1 ranę za każdą zadaną przeciwnikowi. Nice!
  • Zaklęcie trzecie - Arcane Bolt - bo tak i bo wiem, że teraz tylko 1 mortala zadaje zazwyczaj ALE Nagash ma +3 do rzutu. Wystarczy więc, że rzuci statystyczne "7" żeby osiągnąć cast roll 10+ i zadawać D3 mortali. 
  • Zaklęcie czwarte - Overwhelming Dread - 5+ (a więc autocast), wybrany unit przeciwnika w 18" dostaje -1 to hit i -1 bravery. Jeśli rzucimy 9+ to możemy wykorzystać to zaklęcie dwukrotnie (może się stakować na jednej jednostce), czyli możemy dobić do -2 to hit i -2 bravery. 
  • Zaklęcie piąte - Soul Harvest - 7+ (4+ dla Nagasha), wszystkie jednostki przeciwnika w 3" dostają D3 mortali a Nagash leczy w tym samym momencie siebie (musi rzucać D6 za każdą zadaną ranę, na 5+ leczy)
  • Zaklęcie szóste - Vile Transference - 7+ (4+ dla Nagasha), wybrana jednostka przeciwnika w 12" dostaje D3 mortali, za każdą zadaną ranę Nagash leczy jedną ranę u siebie
  • Zaklęcie .... a nie. Więcej zaklęć nie może poznać (można mu dać tylko trzy z Lores of Death) ALE...
  • Nagash zna czary WSZYSTKICH magów DEATH na stole. Wszystkich. Również tych z armii przeciwnika.... ale pamiętajmy - Nagash może rzucić jeszcze dwa zaklęcia.
Uffff, to już teraz mogłoby być ładne Combo a dopiero zaczynamy ;) 

Neferata

Mortarcha jak Mortarcha (Mortarchini?). Jest tutaj dla dwóch powodów z których jeden jest kluczowy a drugi jest bonusem bo może być problem z jego wykorzystaniem - command pointy których BĘDZIE BRAKOWAĆ.
  • Command abilitka - wszystkie jednostki przeciwnika w zasięgu jej abilitki (zależne od ilości obrażeń jakie otrzymała) dostają modyfikator -1 do hit rolli (na full ranach abilitka działa na 15")
  • Zaklęcie - Dark Mist - cast 6+ (czyli dla Nagasha w praktyce autocast na 3+). Zaklęcie zapewnia latanie i niemodyfikowalny save dla wybranej jednostki. 
  • Drugie zaklęcie (a jakże - może rzucać dwa): Fading Vigour, cast 6+, wybrana jednostka w 18" ma o jeden mniej atak i szarżuje (hehehe) na JEDNEJ kości.  To zaklęcie będzie rzucać ona, bo Nagash ma co innego jeszcze na głowie...
Poza tym - Neferata bije się całkiem dobrze, dokładając trochę do siły uderzeniowej armii. Ma szansę one-shootować model który zraniła (na koniec CC rzuca D6 - na "6" model jest zabity) i leczy dwie rany jeśli coś ubije.

Prince Vhordrai



Czyli Wampirzy Książę i nowy imienny bohater. ładnie bije mortale ale dysponuje też dwoma rzeczami które są w tej "armii" a raczej CCCombosie bardzo potrzebne:
  • Command abilitka - hehehe. Fist of (nomen omen) Nagash. Wybrany bohater DEATH w 14" od wampira może wykonać pile-in i zaatakować tak, jakby to była faza CC. Czyli w zasadzie już teraz podwajamy ataki Nagasha (bo atakuje w hero phase a później jako pierwszy w CC phase). niestety - kosztuje nas to 1 CP. 
  • Zaklęcie - Quick Blood, cast 7+ (4+ dla Nagasha) - zaklęcie które przewidziane jest tylko dla rzucającego a więc w 99% przypadków tylko dla Vhordari`a. Daje +1 to hit i +1 to wound rzucającemu. Tyle, że tym razem zaklęcie rzuca Nagash - bo zna wszystkie zaklęcia magów DEATH na stole. :)
  • Vhordrai dostaje też Amethistine Pinions z Lore of Vampires - na caście 5+ dostaje 5" ruchu co przyda mu się bo...
Vhordrai bije mortalami z dystansu prawie jak osławiony Thundertusk, tyle, że na 8". Do tego bije jak cegła (ma problem z trafianiem smoka ale jak wejdzie to boli). Leczy się raz na bitwę D6 i jeśli zabije coś w CC to dodatkowo leczy jedną ranę. Sv 3+ i 14 ran... :)

Vampire Lord




Jest tu w sumie trochę dla beki - można go w sumie zamienić na więcej wilków ALE - Nagash miał być maszyną do zabijania więc:
  • Command abilitka Vampire Lorda daje +1 atak każdą bronią CC wybranej jednostce DEATH w 15". Proste tak jak tylko się da ;)
Ok., to wszyscy bufferzy składający się na potwora ;). Wilki w "armii" robią za bufor i screen - zawsze można je wskrzesić ;) ale umówmy się - armia z mniej niż 20 modelami raczej nie będzie sprawdzać się dobrze w scenariuszach gdzie punktuje ten kto ma więcej modeli na znacznikach... ;)

Efekt
*Efekt do odpalenia w 100% dopiero w trzeciej rundzie ;) - potrzeba 3 CP-ków.
Nagash atakujący w CC bez bonusów:
3", 1 x 3+/2+/-3/D6, 
2", 6 x 3+/3+/-2/3, 
1"  6 x 5+/4+/-/1 (6+ to hit = mortal).

Nagash atakujący w CC z bonusami:
2 x w turze gracza (bo command abilitka Vhordraia)
3", 2 x 2 x 2+rr1/1+/-3/D6
2", 2 x 7 x 2+rr1/2+/-2/3
1", 2 x 7 x 4+rr1/3+/-/1 (5+ to hit = mortal) 

Ok., to teraz krok po kroku co i czemu (zakładając, że mamy 3 CP): 
  1. Nagash odpala swoją Command abilitkę, dzięki temu przerzuca 1 to hit i na save
  2. Vampire Lord odpala swoją abilitkę dodając po jednym ataku do każdej opcji CC Nagasha (Laska, Miecz, Duszki)
  3. Nagash wykorzystując swoją abilitkę pozwalającą mu rzucić zaklęcie dowolnego maga DEATH na stole rzuca kolejno - Quick Blood (+1 to hit, +1 to wound), Dark Mist (Niemodyfikowalny save). W tym momencie na chwilę się zatrzymajmy. Ataki atakami, w tym momencie to w zasadzie autohit i >90% szans na wound w atakach CC ALE popatrzymy na obronę Nagasha. Sv 3+ którego nie modyfikuje żaden rend (!) z przerzutem jedynek (z jego command abilitki, można z mistycznej tarczy gdyby jednak nie odpalać jej i próbować combo już w drugiej rundzie, tyle, że wtedy odpadają nam rr 1 to hit), do tego dochodzi ignorowanie obrażeń na 6++ ORAZ jeśli jeszcze do tego akurat trafi się Mystical Terrain kolejne 6++. Przeciwko mortalom dalej jest pierwsza obrona 4++ (6++ odbijanie w przeciwnika), a następnie 6++ i ewentualne 6++ z Mysticala. Podsumowując niejako przy okazji obronę Nagasha na tym Combo: sv 3++, 6+++ (6+++ z Mystical), vs Mortal Wound 4++, 6+++ (6+++ z Mystical).
  4. Jedziemy dalej - Nagash rzuca teraz debuff - Overwhelming Dread na to co zagraża. Minus jeden to hit i Bravery a przy rzucie 9+ (niestety, niemodyfikowanym) minus 2. Nie potrzeba nawet aury Neferaty w takim wypadku ale jeśli akurat mamy wolny CePek to czemu nie - -2/-3 to hit na wybranej jednostce i co ważne - minus do Bravery co może być istotne kiedy będziemy walczyć z czymś liczebnym.
  5. Neferata rzuca na ten sam/inny oddział przeciwnika -1 atak (i znów jeśli rzut 9+ to może odjąć dwa ataki, do minimum jednego jaki MUSI zostać jednostce). Czyli zaś patrzymy na jednostkę która w najgorszym dla nas wypadku będzie miała -1 to hit, -1 bravery, -1 atak i będzie szarżować na jednej kości. BONUS. Mamy jeszcze Vampire Lord z Latarnią (artefaktem) która daje w 6" -1 to wound przeciwnikom W najlepszym scenariuszu jednostka przeciwnika będzie zatem miała -3 to hit, -1 to wound, -2 bravery, -2 ataki i będzie szarżować na jednej kości. W skrócie - będzie bezużyteczna.
  6. W razie potrzeby Nagash rzuca na siebie Amethistine Pinions dodając sobie +5" ruchu, czyli ma 14"
  7. Prince Vhordrai wykorzystuje swoją Command abilitkę. Wybiera Nagasha który w Hero Phase pile-inuje i atakuje ze wszystkimi bonusami - prawdopodobnie zeruje to z czym walczy.
  8. W fazie movement podlatuje 14" w stronę kolejnej ofiary.
  9. Strzelanie - rr1, +1 to hit, +1 to wound czyli spojrzenie na 12":
    1 x 2+rr1/2+/-1/D6, czyli w najlepszym scenariuszu 6 DMG.
  10. Szarża - krytyczny moment ;)
  11. Kolejny atak na full buffie już w normalnej fazie CC. Maks w idealnym scenariuszu to 12 DMG +21 DMG + 7 DMG = 40 DMG na jedną fazę CC z czego 33 DMG wbijane na Rend -2/-3 czyli z duża szansą na to, że przeciwnik nie będzie miał jak tego bronić albo będzie bronił na 6+ sv. Nie biorę pod uwagę ewentualnych mortali z duszków które biją je na 5+ (nie zmieniono zapisu na scrollu Nagasha). 
  12. Przeciwnika albo nie ma albo próbuje oddać ale z obroną Nagasha raczej niewiele wskóra jednostką która tak mocno oberwała (albo nawet w połowie tak mocno jak w idealnym scenariuszu ;) ).
  13. Niestety - nie uda nam się aż takiego Comba wykręcić w kolejnej turze (idealnie gdybyśmy teraz wygrali inicjatywę w kolejnej rundzie - Nagash znów atakuje w hero phase dzięki jednemu, ostatniemu CP i Vhordraiowi i powtarza kroki od ósmego ;) już bez przerzutów i z jednym atakiem mniej na każdej broni CC.
Bonus. Ranny (2-3 wbite rany) Nagash? Jedziemy z czarami - Mamy jakiegoś killera w 3"? 50% na to, że zejdzie ale liczmy dalej potencjał mortali:
  1. Nagash rzucił już na siebie Quick Blood, Dark Mist,  Amethistine Pinions i zdebuffował Overwhelming Dread. To cztery zaklęcia. Ma jeszcze trzy (bo Hand of Dust ewentualnie już poszło. 
  2. Arcane Bolt z duża szansą na D3 mortali (bo +3 do castu czyli na 7+.
  3. Vile Transference - D3 mortali
  4. Soul Harvest D3 mortali dla wszystkich jednostek przeciwnika w 3"
  5. jeśli nie ma akurat żadnego dobrego celu dla Hand of Dust (bo zasięg mały) to jeszcze ze swojego scrolla: Soul Stealer ale to już trudne bo trzeba przerzucić Bravery przeciwnikowi z szansą na kolejne D3 mortali
Łącznie więc - 4D3 mortali z których mamy szansę (w jakikolwiek sposób) wyleczyć 3D3 ran na Nagashu :) (tak, z tą samą obroną o której pisałem wcześniej). Czyli max 12 mortali w DMG. 

Ok. Czyli tak - mamy jeden model ;) który zadaje w kolejnych fazach:
HERO - 12 DMG (mortale)
HERO CC - 40 DMG
SHOOTING - 6 DMG
CC - 40 DMG
 ŁĄCZNIE 98 DMG

a obok tego modelu leci Vhordrai z kolejnymi 6 mortalami w shootingu i sporą dawką obrażeń w CC i Neferata dokładająca swoje :)

Plusy:
  1. Jak to wszystko wyjdzie to mina przeciwnika bezcenna. 
  2. Nie trzeba dużo modeli
  3. Tego NIKT się nie spodziewa
Minusy:
  1. A weź przebij się Nagashem przez jedne skinki, drugie skinki, trzecie skinki
  2. W tym czasie kiedy Nagash będzie mordował, przeciwnik będzie stał na znaczniku i go kontrolował bo w jednej jednostce ma dwa razy więcej modeli niż Ty w całej armii
  3. I tak zabraknie Command Pointów
  4. W kluczowej szarży Nagash rzuci "Snake eyes"
  5. Spam mortali przebije każdą obronę
 Ok., miło było móc znów na chwilę puścić raka z uwięzi, nie dawajcie znać co myślicie bo wiem, że to bez sensu i Kharadroni zrobią to lepiej a Sylvaneci zaorają na półtora metra ;)
Tymczasem zaś dzięki i...

...Do następnego CCCombosa!
W.  

PS. Więcej CCCombosów starych i nowych znajdziecie >> TUTAJ <<

Brak komentarzy:

Prześlij komentarz