Unboxingi unboxingami a raki rakami ale ponoć to hobby polega też trochę jakby na malowaniu małych pacynek w piwnicy.
Nie chcąc odchodzić od głównego nurtu postanowiłem zatem pomalować do swojej armii Vampire Lorda. Takiego ze skrzydłami żeby było śmieszniej.
W zasadzie - nic niezwykłego gdyby nie fakt, że pragnienie przyszło dość nagle a oficjalnego modelu rzeczonego niestety na stanie nie miałem i nie mam dalej.
Nie myśląc za wiele stwierdziłem, że to idealna okazja do dokończenia konwersji modelu który kupiłem już w takim właśnie stanie pół-na-pół - jeszcze nie dumnego przedstawiciela frakcji DEATH ale też już nie dumnego chaosyty czczącego Khorna.
Przez weekend udało mi się go skończyć dlatego dzisiaj przedstawiam Wam opowieść o Slaughterprieście który chciał zostać wampirzym lordem (a po drodze jeszcze Wight Kingiem).
Części z których składa się cały model pochodzą z różnych zestawów:
- Ciało - Slaughterpriest
- Skrzydła - Varghiests
- Głowa i miecz - Knight of Shoruds on Etheral Steed
- Odcięta głowa na łańcuchu - Plaguebearers
- Szkielet "na gałęzi" - Sylvaneth Dryads
- Szkielet "na łańcuchu" - Skeleton Warriors
Drugim problemem było dążenie do minimalizowania Khornowego wyglądu całości - Wampira chciałem w czerwonej zbroi co mocno zbliżało go wyglądem do wyznawcy Khorna. Wyszło jak wyszło i moim zdaniem na pierwszy rzut oka widać, że to jednak wampir.
Zapraszam do galerii!
Tymczasem zaś...
Dzięki i do następnego!
W.
Jak dla mnie bomba ;)
OdpowiedzUsuńBardzo udana konwersja =)
OdpowiedzUsuńFajnie Ci on wyszedł!
OdpowiedzUsuńLooks great. Awesome conversion and paintjob!
OdpowiedzUsuń