Warhammer Age of Sigmar | Looncurse czyli Grzyby kontra Drzewa

Cześć,

GW kontynuuje serię osobnych pudeł zawierających zasady do minikampanii w której mierzą się dwie armie (do których modele zawarte są w wydawanych pudełkach).


Po - jak się okazało - dobrze przyjętym Carrion Empire (które według mnie nadal pozostaje niewykorzystaną szansą) przyszedł czas na kolejne dwie frakcje.
Tutaj jednak małe zaskoczenie - raczej nikt nie spodziewał się tak szybkiego przypomnienia Gloomspite Gitz, która to armia miała swoją premierę na przełomie 2018 i 2019 roku. Gobosy mierzą się w tej odsłonie konfliktu z Sylvanethami.

Drzewa zasługują na kilka osobnych zdań. Przede wszystkim mają jeden z najstarszych obecnie Battletomów i przez to całkowicie odstający] od obecnej mechaniki Age of Sigmar i zawierającym szereg zasad które w obecnie nie mają już racji bytu (mowa tu przede wszystkim o zmianach w stosowaniu umiejętności "baniek" - kiedyś, w pięknych czasach "within" można było ciągnąć bezkresne conga-line`y, obecnie GW mocno promuje "wholly within" co skutecznie ukraca takie praktyki).
Dodatkowo Sylvaneci są armią wyjątkową i unikalną w skali Age of Sigmar. Opierają się - jako chyba jedyna armia, raczej na partyzantce, wykorzystywaniu terenów (Sylvaneth Wyldwood) do teleportowania się po stole, summonowania jednostek i wykorzystywania ich do spowalniania i zatrzymywania przeciwnika który w dodatku będzie ponosił ciężkie straty podczas walki w niesprzyjającym środowisku.
Battletome ma już w sobie co prawda dedykowane Sylvanethom artefakty, czary i command traity ale bataliony, zasady jednostek, abilitek są jednak pisane w nim zupełnie inaczej niż w najnowszych książkach.
Wydanie boxa Looncurse można zatem potraktować jako - podobnie jak miało to miejsce w przypadku Carrion Empire - jako przyczynek i zwiastun odświeżonego Battletome dla Sylvanethów który powinien pojawić się jeszcze przez Generals Handbook 2019.

To pierwsza dobra wiadomość związana z Looncurse - jest szansa na odświeżenie kolejnego Battletome w tym roku i ustawienie go w szeregu z innymi frakcjami.
Sylvaneci są dość popularni - ze względu na wspomniany już unikalny styl gry i ciekawe, dobrze zaprojektowane modele (które do tego dość łatwo się maluje). Spodziewam się więc sporego HYPE którego pierwszym etapem budowania miał być właśnie Looncurse
Jak wyszło?


Ano - moim zdaniem - nierówno. Sam box prezentuje się całkiem nieźle. Znów dostajemy dużo figurek, w dodatku - rozpatrując go jako całość - same nowe (wydane już w czasach Age of Sigmar) wzory.
Tree-Revenanci i Kurnoci po stronie Sylvanethów nie zdązyły się jeszcze zestarzeć i wciąz robią na stole świetne wrażenie. O Squigach i Boingrotach nawet nie wspominam - wydane na początku roku modele są jak dla mnie jednymi z najlepszych (wizualnie i "klimaciarsko") jakie GW popełniło w ostatnim czasie do AoS`a.
Nowi bohaterowie dla obu frakcji również prezentują się świetnie.
- Loonboss on Giant Squigg to odświeżenie starego wzoru goblińskeigo warbossa - świetnie pasuje do obecnej stylistyki Gloomspite Gitz
- Arch-Revenant to z kolei bardzo ładny "bohater" stylistyką identyczny z Tree-Revenantami

W boxie dostajemy:
  • 1 Arch-Revenant
  • 10 Sylvaneth Tree-Revenants
  • 3 Sylvaneth Kurnoth Hunters
  • 1 Gloomspite Gitz Loonboss on Giant Squig 
  • 10 Gloomspite Gitz Cave Squigs and 2 Squig Herders
  • 5 Gloomspite Gitz Boingrot Bounderz
  • 5 Gloomspite Gitz Squig Hoppers
Tutaj uwaga - W części Gloomspite Gitz mamy wyszczególnionych 5 x Bounderz i 5 x Hoppers. Modele pochodzą z jednego zestawu (w którym mamy 10 figurek), z pewnością więc będzie można je złożyć w obu konfiguracjach (10 x Boingrotz Bounderz, 10 x Hoppers) jeśli nie będzie nam odpowiadał batalion (tak - w boxie znajdą się również bataliony - po jednej dla obu walczących ze sobą stron).
BTW - Tree-Revenantów można też złożyć jako Spite-Revenants... ;)

37 modeli - całkiem nieźle prawda? Do tego książka z warscrollami, zasadami i  kolejna z krótkim tłem fabularnym konfliktu, broszura z zasadami Age of Sigmar i zestaw kartonowych wskaźników/znaczników.

Jak do tej pory mucha nie siada - dużo nowych modeli, zasady, miarki, wszystko to ładnie zapakowane i wydane na naprawdę dobrym poziomie (bo sądzę, że jakościowo nie będzie to odbiegać od Wrath and Rapture - kolejnego dwufrakcyjnego boxa - którego mam i z którego jestem bardzo zadowolony).

Jeśli zatem brać pod uwagę Looncurse jako wstęp do zabawy w Age of Sigmar to jak najbardziej - to świetny deal - dostajemy dwie świetnie wyglądające armie, gotowe do gry (zaraz po ich poskładaniu), do tego zostaje nam sporo bitsów (z obu zestawów - Hopperów i Revenantów) które na pewno przydadzą się przy późniejszej rozbudowie armii.
Nieco gorzej jest jeśli chcielibyśmy ten box dokupić jako rozszerzenie naszych sił. Jasne - można znaleźć kumpla z którym kupimy go na pół ale... no właśnie.
ALE.
Nie wiem jak bardzo będzie popularny ten zestaw wśród graczy Sylvaneth. Jeśli ktoś gra drzewami jakiś czas to zarówno Tree-Revenantów jak i Kurnothów na pewno już ma w odpowiedniej ilości. Jeśli nie, to z kolei pewnie wie, że oba te unity nie grają już obecnie pierwszych skrzypiec w tej armii (wyparte przez driady, treelordów, alarielle i wsparcie ze strony ScE/Orderu w batalionach).
Do tego dochodzi fakt swoistego "stanu zawieszenia" - póki co nie wiadomo jak będą grali Sylvaneci, jak duże zmiany ich czekają (można się ich tylko domyślać wyciągając wnioski z poprzednio wydanych BT).


Dlaczego wspominam właśnie o Sylvanetach jako tej kłopotliwej części zestawu? Ano dlatego, że gobosy dostają naprawdę fajne jednostki które NA PEWNO się przydadzą - niezależnie od tego czy to start armii czy jej rozbudowa.
Squiggi (Squig Herd) to najtańszy battleline, Boingroty to jedna z najlepszych jednostek kawalerii, Hopperzy... cóż - nie za dobry unit ale mamy tutaj opcję złożenia ich właśnie jako 10 x Boingrotów.

Do tego bohater który w armii Squiggów robi robotę (Command abilitka +3" do ruchu wszystkich jednostek obok niego), zasady które są ogarnięte i znane z niedawno wydanego Battletome do którego wyszedł FAQ - mamy zatem pewność tego co kupujemy i pewność tego, że będzie to grało.


W przypadku Sylvanethów dostajemy w boxie jednostkę co najwyżej przeciętną - jaką są Tree-Revenanci, jednostkę dobrą jaką są Kurnoci i nowego bohatera który - rzecz jasna - wprowadza nową jakość (Command Abilitka - dodatkowy atak dla jednostek Slvanethu przy nim i (pasywne) rr 1 to hit dla Kurnothów (pasywne)).


Obie abilitki są świetne - Kurnoci (zwłaszcza z łukami) bardzo potrzebują wszystkiego co pomoże im trafiać (mało mocnych ataków więc każdy sposób na zwiększenie szans na trafienie się liczy - ale znów - nowe/obecne zasady lasów sprawiają, ze używanie Kurnothów z łukami jest mocno problematyczne ze względu na LOS i jego blokowanie przez...Sylvaneth Wyldwood. To może się zmienić ale nie musi). Dodatkowy atak... cóż - to dodatkowy atak. Dla Durthu, dla DRIAD w batalionach (Winterleaf), dla Kurnothów z mieczami - ogólnie zastosowań tego bohatera jest mnóstwo ale... To jak dla mnie jedyny jasny punkt sylvaneckiej części boxa a kupowanie go pół na pół tylko dla niego... sami rozumiecie :)
  • Przy okazji - pierwsze abilitki Sylvanethów już wyszły i jak widać powyżej - czasy wholly within trwają w najlepsze co może oznaczać gigantyczne wręcz zmiany w sposobie gry tą frakcją (i to niekoniecznie na lepsze). 
  • Drugą ciekawostką jest zmiana na scrollu Tree-Revenantów - do tej pory mogli teleportować się w pobliże Sylvaneth Wyldwood (w 3" od niego) lub w pobliżu krawędzi stołu, 9" od przeciwnika - teraz mogą teleportować się w dowolne miejsce stołu, 9" od przeciwnika - nie ma mowy o Sylvaneth Wyldwood...
  • Trzecia ciekawostka to osobne scrolle dla każdej opcji uzbrojenia Kurnothów - do tej pory mieli jeden na którym znajdowały się zasady dla łuków, kos i mieczy. Teraz każda opcja ma osobny scroll - zerknijcie na stronę GW żeby sie przekonać.
Co zatem sądzę?
Że pod względem modeli box jest naprawdę solidny. Jeśli ktoś chce zacząć przygodę z AoSem to wydaje się to bardzo ciekawą opcją do rozważenia - zwłaszcza jeśli mamy kogoś z kim możemy się na ten box złożyć.
Siły w boxie wydają się być rozłożone dużo lepiej niż w Carrion Empire czyli nie będzie tutaj problemu o którym wspominałem przy jego opisie - jedna strona nie zdominuje całkowicie drugiej w bitwach.
Pod kątem przydatności modeli obu frakcji w rozbudowie już posiadanej armii - tutaj przewaga zdecydowanie po stronie goblinów - dostają przydatniejsze modele. Sylvaneci... cóż - bohater wydaje się być nowym "Must have" ale nic poza tym.
Warty rozważenia jest też fakt, że zapewne za parę tygodni wyjdzie nowy Battletome do Sylvanethów który prawdopodobnie wywróci do góry nogami podstawy grania ta frakcją.

PS. i na koniec - GW zaprezentowało już pierwszy Endless dla Sylvanethów (kolejna wskazówka rychłego BT). Szczerze mówiąc - w niebieskim malowaniu niezbyt mi lezy ale już widzę go w zieleniach i... jest dużo lepiej ;)


Ok., tyle na teraz, trzymajcie się i do następnego!
W.

Brak komentarzy:

Prześlij komentarz