NEWS 24-02-2018 | Daughters of Khaine leaked Warscrolls

Cześć,

Na szybko - znane na teraz scrolle, trochę wartości punktowych i traity czyli wszystko to co wyciekło.
PS. Więcej informacji o nowym BATTLETOME: DAUGHTERS OF KHAINE >>TUTAJ<<


I SPORY BONUS - zerknijcie na koniec ;) 

OSZ TY W CARA! 9" ruchu? 9 ran I NIE SŁABNIE w miarę ich utraty. 4 ataki 3+/3+/-2/3? ARCHAON siedzi i szlocha w kącie ze swoim Slayer of Kings i rendem -1. Jeśli to będzie atakowac dwa razy i jeśli nie będzie unikalem to AŁĆ. Owszem, co rundę trzeba się będzie modlić ale wciąż - IMO BARDZO SOLIDNY CC MONSTER

Gry nie zmienią ale bohaterów czy obsługę maszyn zdejmą aż miło, nad screenem przelecą, znacznik w najmniej spodziewanym momencie zajmą no i jak są w niebie to nic im się nie stanie bo mieszkają z aniołkami ;) Ot, szybkie wsparcie ale ataków za mało -utknie w hordzie a horda zje na śniadanie.

Ok., zawiodłem się. JEDEN strzał? Nawet jeśli wykorzystać Morathi... Na plus spory zasięg (24" + 8" ruchu) ale - będą ginąc jak muszki owocówki.

Szybkie toto - 8", trochę mało ran jak na taki save. Crystal touch... z jednym atakiem - moje obawy co do OP tej jednostki ssłabną.

Opisywali je. Pisałem, że sporo zależy od ilości ataków i zasiegu. 1 atak i 12". ZA MAŁO. Albo duże oddziały (drogo) albo za mały impakt przy wejściu do walki no i ten zasięg - jeśli przeciwnik nie popełni błedu to trudno będzie zestrzelić coś ważnego w pierwszej-drugiej rundzie. 14" ruchu - SPORO (tym bardziej, że dodatkowy ruch i strzał po biegu.

Tu chyba niewiele się zmieniło - czyli kolejne źródło mortali na odległość.

Po co one skoro mamy Witch Elfki? ;)

Podstawa armii IMO. Klocki po 30 będą szaleć ze wsparciem magicznym i z modlitw. Problem z nimi jest jednak taki, że żeby kupić 90 nie starczy Ci nerek. Nie ma startera, nie ma boxu z 20 a ten z 10... no cóż.Do tego morze, naprawdę morze ataków (4 z jednej!) i możliwośc mortali po śmierci z modlitwy - będzie bolało.

Antyhorda - Bloodwrack Stare na 5+ mortale dla modeli w jednostce w zasięgu - szkoda, że tylko 10", do tego fajny czar osłabiający przeciwnika - czyli większa szansa na przeżycie naszych jednostek- będzie walczyć o miejsce w armii.
6++ - no ale to i tak dobrze jak na elfki w bikini... Coś ala śmierć - niby jakieś szanse na wybronienie są ale nie liczyłbym na wiele w przypadku tego warda...

Tutaj wiedzieliśmy czego się spodziewać - w 4-5 rundzie będzie mocarnie, pytanie czy to nei za późno żeby odwrócić losy bitwy?

Hmmm, bez zaskoczeń i bez szaleństw - 1 będzie świetnie dzialać z czarem zwiększającym o jeden zadawane obrażenia - im niższe bravery przeciwnika tym lepiej w tym przypadku. Reszta... no cóż - ochrona przed magią (3) zawsze się przyda, zwiększenie save o 1 też (5) ale ogólnie... nuda.
A teraz połączcie abiltkę tego batalionu z abilitką Morathi. Ile razy będą strzelać/atakować te oddziały? xD Oby batalion był drogi bo inaczej będzie jeszcze więcej złotych chłopców i elefek w bikini w jednej armii... Brzmi solidnie!
Zerknijcie koniecznie na liste sojuszników. Widzicie coś CIEKAWEGO?... Morarhi... Wygląda dobrze przy 480 - to nie tak dużo jak inni wielcy bohaterowie, z drugiej strony - wydaje się NIECO odstawać od reszty. Nie znamy kosztu podstawowej jednostki - Witch Elfek któy może być kluczowy w kontekście niesamowitych buffów jakie czekają je po wejściu magii elfów.
Tak - Idoneth Deepkin - jaśniej się nie da - morskie elfy są już blisko, naprawdę blisko a z nimi śmierć i pożoga dla portfeli!

NEWS 24-02-2018 | Daughters of Khaine Czary i Magia

Cześć,

Podziało się od wczoraj, oj podziało!Po pierwsze - na swojej stronie GW wrzuciło kolejny "odcinek" przedstawiający Daughters of Khaine. Tym razem na tapetę wzięło czary i modlitwy.

Rozkładówka z Battletome ;)
I aby nie rozpisywać się zbytnio napisze tylko, że o ile jednostki mnie do tej pory jakoś nie porwały to te zaklęcia są BARDZO MOCNE w moim przekonaniu. Owszem, moga być pewne problemy z wysokimi wartościami niezbędnymi do castowania (7+) ale Morathi ma +1 to cast a i Arcane terrain na stołach goszczą (nie wspominając już o artefaktach wśród których jak sądzę też znajdzie się taki dodający do wyniku castu +1).

Jakie czary poznaliśmy?

Uważam, że ten jeden czar jest jednym z najmocniejszych w tym momencie obecnych w AoS zaklęć. Wybrana jednostka Daughters of Khaine zwiększa/dostaje rend -1. Już samo to sprawiłoby, że ten czar byłby pierwszym wyborem. Ale jest jeszcze drugi element - Jeśli cel ataków ma BRAVERY niższe niż atakująca jednostka obrażenia w CC są zwiększane o 1! 
SAY WHAT?! Szybkie podsumowanko i combosik? Bierzesz 30 Withch Elfek z BRAVERY = 7 i 2 atakami z bazy (3+/4+/-/1) do tego ich dodatkowy atak z abilitki z ich scrolla oraz drugi atak za bohatera Daughters of Khaine w 8". To już 4 ataki (x30 ale wiadomo - nie każda dojdzie do CC) z jednej elfki (łącznie 120!). Teraz to zaklęcie i mamy 3+/4+/-1/1 Ale powiedzmy, że ten oddział wbija się w Tzaangory (modne teraz) albo Orruki albo gobosy, albo Plague Monki... Wszystkie te jednostki mają Braver niższe niż Siostry (7 to DUŻO). Z dodatkowymi przerzutami (Army Trait), bonusami (choćby Damned Terrain) mamy dzięki temu maszynkę do przerabiania hord na drobniutkie kawałeczki. Do tego pierońsko szybką maszynkę:

Całkiem serio i z całą pewnością - to jedno z najpotężniejszych zaklęć w grze (skorelowane z innymi abilitkami tej armii).
Tym bardziej, że drugie zaklęcie zdaje się idealnie działać w tandemie:

Elfki mają problemy z ranieniem - ataki na 4+ bez przerzutów to nie jest moc, a wiec zaklęciem usuwamy tą słabość - tak powinno być i tak jest. Zaklęcie po prostu solidne i potrzebne, na pewno będzie wykorzystywane. 

Ciekawe jest jednak trzecie - powrót klasyki można by powiedzieć - nie dość, że mocne, to jeszcze bardzo, bardzo klimatyczne:

Zaklęcie stworzone do zabijania Great Unclean One i krasnoludzkich bohaterów ;) Im wolniejszy cel tym lepiej bowiem caster rzuca 2D6 i odejmuje WARTOŚĆ ruchu celu z jego scrolla. To co zostanie to ilość wbitych mortali. MOC jest w tym zaklęciu, wiadomo, nie na wszystkich ale zazwyczaj bohetrowie na piechotę nie są niesamowicie mobilni i kilka ran powinno wpaść (a potem już tylko jeden Arcane Bolt i pozamiatane). 

Przyznaję szczerze, że BARDZO podobają mi się te zaklęcia. Podobnie jak to, że poza Morathi (która może rzucić trzy zaklęcia w fazie HERO (potwierdzone z jej scrollem) czarować potrafią też.. MEDUZY. Tak, to spora nowość i jak dla mnie również zaskoczenie - ale to dobrze, bardzo dobrze, bo model bardzo mi się podobał:


Drugim istotnym elementem w armii będą modlitwy. Tutaj też GW poszalało - są mocne, a do tego nie ogranicza ich "Rule of One" czyli szalej póki można stakować ;)
Poznaliśmy dwie modlitwy:
Pamiętacie jak opisywałem trochę wyżej combo z elfkami? No. To jednak jak coś nie wyjdzie, pomódlcie się o to i... patrzcie jak Wasze elfki ginąć zabierają ze sobą elitę wroga. Albo rzućcie to na swój screen i patrzcie uważnie na twarz przeciwnika który będzie musiał wybierać pomiędzy zostawieniem screena w spokoju albo utratą cennego oddziału. To jest BARDZO MOCNE. Wiem, bo Pestilensy (Plague Monks) Patrycjusza regularnie zatruwały mi tym życie (a one mają to tylko na 6+, tutaj 5+ AŁĆ!)

Druga Modlitwa to dla odmiany coś do obrony ale na co komu obrona skoro ginąc może zabrać przeciwnika ze sobą? Zdecydowanie mniej skuteczna ale kto wie - może się przyda:
Poważnie - ta armia nie musi przetrwać i być wytrzymała - jak już klocki elfek dojdą to z przeciwnika niewiele zostanie a liczenie na to, że 6+ z przerzutem zwiększy przeżywalność to.. spory hazard ;)

Ok., tak więc jak już pisałem wcześniej - moc będzie w dużej mierze zależeć od wsparcia magicznego - a to wydaje się być mocne i klimatyczne. 
Podobnie jak w przypadku Maggotkin i Legions of Nagash magia jest fajnie wpleciona w klimat armii a do tego (a może przede wszystkim) JEST MOCNA i ma potencjał do znacznego podniesienia wartości jednostek na stole.

PS. Jest już znana część nowych scrolli, jest SPORO nowego i sporo rozczarowań (w moim przypadku) więc zapraszam na bezpośrednią kontynuację tego wpisu >>TUTAJ<<

A tymczasem dzięki i do następnego!
W.

NEWS 23-02-2018 | Daughters of Khaine - Khinerai

Cześć,

Dzisiaj (a raczej wczoraj) dowiedzieliśmy się czegoś więcej o "szybkim wsparciu lotniczym" dla armii Daughters of Khaine - Khinerai.


Te latające hybrydy elfa, węża, nietoperza z domieszką slaanesha to jak się okazuje kolejna jednostka którą po pierwsze można złożyć w dwóch wersjach, a po drugie, jedna z tych wersji strzela - co się świetnie składa, bo pamiętam jak jeszcze niedawno narzekałem na to, że to będzie bardzo jedynowymiarowa armia bardzo podobna do Fyreslayerów...

Ok., co dostaliśmy? Podobnie jak wcześniej - niewiele - wgląd w umiejętności specjalne obu unitów ale bez statystyk które są w tym przypadku najważniejsze (bo co mi z tego, że będę miał rend -2 jesli nie trafię albo będę miał tylko jeden atak?) Ale nie uprzedzajmy faktów!

Khinerai Heartrenders

Czyli pojawiają się znikąd i anihilują Ci wybraną jednostkę - coś jak Longstrike Crossbows albo Kharadroni jako cała armia ;) W skrócie - nie musisz wystawiać tej jednostki na stół, czeka sobie w rezerwach latając wysoko na niebie po czym w wybranej przez Ciebie fazie movement spada w dowolnym miejscu na stole (oczywiście 9" od przeciwnika) i robi z Twojej ulubionej jednostki jeżyka.

Tu dwie istotne kwestie - pierwsza to taka, że pojawienie się i możliwość strzału doskonale zabezpiecza te kruche jednostki przed możliwością odparowania ich wcześniej - wiem z doświadczenia, że brak możliwości poradzenia sobie z takimi oddziałami mocno komplikuje grę Changehostowi i innym armiom opartym na nie tak znowu odpornych bohaterach. 
Druga to fakt, że jeśli w turze w której spadną i strzelą, te hybrydy mają rend -2 to normalny rend bedzie pewnie równy -1. To fajnie, tym bardziej, że pisałem nie tak dawno o tym, że ataki z wysokimi rendami to mocna rzecz która czasem sprawdza się lepiej niż mortale. 

Dowiedzieliśmy się również, że po strzale będą mogły (na 4+) się ruszyć o 6" - jak rozumiem, nawet w turze w której spadły z niego co czyni z nich jeszcze ciekawszą opcję do radzenia sobie ze screenem, ewentualnie do hit-and-run.

Oczywiście brakuje dwóch istotnych informacji - Jaki zasięg mają oszczepy (do tej pory jednostki uzbrojone w nie nie strzelały dalej niż 8-12" (Marauders Horseman i Sisters of the Thorn na przykłąd rzucają na 9") więc być może nie będzie to miało tak dewastującego efektu jak kusze które spadając ZAWSZE mają zasięg do tego do czego chcą. 
Druga informacja to ilośc i jakość ataków - tutaj też może nie być różowo bo z 2 atakami (a nie spodziewam się dużo więcej) też nie będą niesamowitymi wymiataczami screenów które z kolei będa ich głównym celem jeśli zasięg nie będzie zbyt duży. 
Jak na lataczy spodziewam się też niemałego ruchu, sv 5+ wspartego wardem 6++. Zobaczymy ale póki co nie rozdzieram szat - modele są fajne, mają fajne, klimatyczne zasady - nie ma co się czepiać. 


Drugą opcją złożenia jest oczywiście oddział do walki wręcz nazywający się: 

Khinerai Lifetakers

Żeby one mogły się poruszyć w turze w której spadły z nieba tak jak ich strzelające odpowiedniczki to byłoby naprawdę srogo. Tutaj spodziewam się 2-3 ataków na model bo jeśli przy każdej szarzy ich atak będzie zadawał 2 DMG to słabo nie jest - pamiętając o tym, że moga pojawić się wszędzie, w dowolnej turze movement.
Lifetakers wydają się więc być stworzone do polowania na bohaterów i maszyny pozostawione z tyłu w obawie przed strzelającymi Blood Stalkers.
PS. Te modele wydają się być jeszcze fajniejsze - dynamiczne pozy i naprawdę ładna rzeźba - to pierwsze ich tak wyraźne zdjęcia więc dopiero teraz można próbować ocenić ale - nie jest źle - a pewnie przy jeszcze bliższym poznaniu zyskają trochę jakości. :)
Tak więc mamy w armii już - centerpiece - Morathi, Strzelającą na daleki dystans albo walczącą wręcz elitę w postaci Blood Sisters/Blood Stalkers, do tego morze odzianych w bikini Witch elfek wypłacających wiadra ataków w walce wręcz, do tego cała armia ma ward 6++ a jak dobrze pójdzie i Cauldron of Blood nie zmienia się aż tak jak zapowiadają - to również 5++ w pobliżu niego. Brzmi solidnie a nie znamy jeszcze nawet czarów, traitów i artefaktów...

[edit 23-02-2018] PS. wyglądają boleśnie krucho...:

 
Dzięki i do następnego!
W.

NEWS 22-02-2018 | Daughters of Khaine Blood Sisters & Blood Stalkers

Cześć,

Dzisiaj krótko bo i wieść od GW wczoraj była krótka, zwięzła i na temat. Tematem zaś jedna z nowych jednostek w Battletome: Daughters of Khaine - jedna ale oczywiście w dwóch wariantach złożenia dzięki czemu otrzymujemy oddział albo mocny w CC albo w strzelaniu.

Nie pomyliłem się wiele, spodziewając się, że elfowęże będą odpowiednikiem Kurnothów/Skyfires w armii "siostrzyczek" stanowiąc przy tym elitę armii (chociaż jak GW zapowiedziało - przy odpowiednim generale, zapewne również elfowężu - możliwe będzie wzięcie przynajmniej jednej z wersji - Blood Sisters - jako BATTLELINE, czyli to już nie taka znowu elita).
No ale, jedźmy po kolei!

Czyli ekwiwalent Kurnothów z kosami/mieczami albo Tzaantogrs Enlightened. W skrócie - posiadający kilka ran per model, szybki oddział do walki wręcz. Nie znamy konkretnych liczb dotyczących ilości ran, sv, ataków a nawet dmg więc ciężko wyrokować jak mocne to będzie. Wiadomo tylko, że przy rzucie na trafienie jednym z ataków (Crystal Touch):
... zadajemy mortala. No i teraz tylko pytanie czy to JEDEN atak czy będzie ich więcej. Jeśli jeden to ok, na zdjęciu prezentowanym przez GW elfowęże ukazane są w oddziale liczącym 5 modeli, czyli szansa na najwyżej 5 mortali, gorzej jeśli tych konkretnych ataków (Crystal Touch) będzie więcej - oczywiście, gorzej dla przeciwników. Do tego powinny dojść ataki włóczniami (oby nie na śmieszne 1" tylko min. 2" zasięgu) i powinniśmy mieć fajny oddział do walki z elitarną piechotą (pod warunkiem, że te ataki będą miały renda...)
Na pierwszym planie Blood Sisters, na drugim Blood Stalkers a do tego bohater i trochę wiedź na piechotę. Połowa meduzy w gratisie. Modele nie wydają się być aż takie duże, podstawki to chyba 40mm.
Zastanawiam się też jak szybkie i wytrzymałe może być ta jednostka. Obstawiałbym, że min. 6-7" ruchu i 3-4 rany na każdym z sv 4/5+ (pamiętajmy, że cała armia ma też warda 6++).
Co do stylistyki to internety się zachwycają a jak dla mnie nie ma w nich nic porywającego.

Z dużo większym zaciekawieniem wczytywałem się natomiast w zasady drugiego wariantu - strzeleckiego:
Tutaj GW znów przyszalało i mamy powtórkę z rozrywki jaką zapewniły nam Skyfires - mortale wbijane na odległość, uzależnione od rzutu na trafienie:
GW naprawdę nie uczy się na "błędach" (bo za błąd można z pewnością uznać Skyfires). Tutaj co prawda na razie mowa jest tylko o jednym mortalu przy rzucie na trafienie równym 6+ ALE nie wiadomo ile tych ataków zasięgowych będzie - a obstawiam, że więcej niż jeden per model (możliwe nawet 3-4) i wtedy nie jest już różowo bo znów będziemy mieli szybki (jak zapewnia GW) oddział z dużym zasięgiem strzału (18-24") wbijający mortale przy rzucie to hit równym 6+. 
I teraz tak - to na pewno oddział z modelami mającymi po kilka ran, w związku z czym jeśli tylko stanie przy terenie "Damned" ma już z bazy mortale na 5+. Do tego niech znajdzie się jakikolwiek sposób na podniesienie im tego modyfikatora o dodatkowe +1 (nie wiemy nic o artefaktach i traitach armii, ale wiemy, że w orderze jest choćby Celestial Hurricanum) i mamy już oddział który bije kilka ataków strzeleckich, trafia na (zapewne) 2+ a na 4+ zadaje mortale. 
Teraz połączmy to z abilitką Morathi którą poznaliśmy przedwczoraj (wybrane dwa unity Daughters of Khaine w 14 od Morathi mogą strzelić w hero fazie) i mamy już gotową receptę na kolejne OP Combo :/ (bierzemy 2x6 strzelających meduz i DAKKADAKKADAKKADAKKA i to nawet bez traitów i innych synergii zapewniających przerzuty, bonusy i ataki).

Oczywiście nie ma co krakać bo znów - nie znamy szczegółów ze scrolla a jedynie jedną umiejętność ALE ta umiejętność wygląda paskudnie znajomo ;) 

Na koniec jeszcze pytanie ile mogą kosztować (w punktach). Tutaj obstawiam ok 200 punktów za 5. 

PS. Osobną kwestią poruszaną już wiele razy przy okazji różnych rozmów jest postępujące spamowanie AoS mortal woundami. To trochę dziwne bo z jednej strony w 40k GW ogranicza mortale do naprawdę elitarnych jednostek i czarów, z drugiej pozwala wbijać mortale battleline'om w AoS. Niekonsekwencja jest rażąca, chociaż znów - w AoS nie brakuje oddziałów z sv 2+ rr a w przeciwieństwie do 40k nie ma tu tak dużo broni z rendem -3 i więcej (które uważałbym wówczas za nawet lepsze narzędzie modu niż same mortale).

Zobaczymy a tymczasem dzięki i do następnego!
W.

NEWS 21-02-2018 | Battletome: Daughters of Khaine - Morathi

Cześć,

Zgodnie z obietnicą GW uchyliło rąbka tajemnicy i przedstawiło wczoraj część zasad dla Morathi - głównej postaci odświeżanej obecnie frakcji AoS - Daughters of Khaine.


Poza nakreśleniem fluffu i podkreśleniem, że Morathi JEST boginią dostaliśmy to na co - przynajmniej ja - czekałem najbardziej, czyli zasady modelu.

Alarielka - no super, Morathi... Fajnie. ALE JA CHCĘ TYRIONA I TECLISA! Malerion może chwilę poczekać...

Z dużymi modelami w AoSie jest trochę tak, że są piękne...i niepraktyczne. Świetnie wyglądają na półce, fajnie grają w otwartych grach, gdzie punkty niekoniecznie mają znaczenie a liczy się to co i jak wygląda na stole. W Matched Play nie jest już tak różowo. Centralne postacie, najwięksi bohaterowie cierpią:
  • Są "Named Character" więc nie biorą żadnych artefaktów które mocno zwiększają użyteczność nieimiennych bohaterów
  • Są DRODZY. Archaon, Alarielle, Nagash, Gordarkk - to najczęściej 1/3 do prawie połowy wartości punktowej armii która po prostu nie zdąży się zwrócić. Z wymienionej czwórki na stołach najczęsciej widywana jest Alarielka za ok. 600 punktów, pozostali to raczej wyjątkowe przypadki w armiach opartych bardziej na fluffie niż na realnej sile
  • Są wielcy. Fizycznie. Te modele są ogromne i stoją na ogromnych podstawkach. Ogromne podstawki to spory problem - każdy kto nimi grał ten wie, że czasem niemożliwe jest przeciśniecie się w jakimś miejscu stołu a dobry przeciwnik wykorzysta to bez litości albo blokując możliwość ruchu albo powodując, że jedyny ruch jaki model będzie mógł zrobić poprowadzi go tam, gdzie nie chce (najczęściej do pudełka z zabitymi modelami). 
Na plus na pewno należy zaliczyć to, że rzeczywiście - jak dobrze pójdzie to modele SĄ W STANIE wygrać nam grę w pojedynkę bo albo skupiają ogień wszystkiego w okolicy czterech stołów na sobie albo mają "dzień konia" i taki Gordrakk przespaceruje się po wrogiej armii czyszcząc ją od jednej do drugiej flanki. Tyle tylko, że NIE JEST TO PEWNE i że SĄ LEPSZE i SKUTECZNIEJSZE opcje za te same punkty.

Po tej krótkiej dygresji popatrzmy na Morathi!
Pierwsze co dostaliśmy to info o jej abilitkach:

Enchating Beauty

Czyli - tak, wiedźma ze stalowymi, okrwawionymi skrzydłami jest piękna i w związku z tym WSZYSTKIE ataki idące w nią mają modyfikator -1 to hit.

Z doświadczenia wiem, że ujemne modyfikatory są BARDZO MOCNE w AoS. Ta jedna abilitka już mocno zwiększa szanse na przeżycie Morathii w starciu z (przykładowo) Kunnin Rukkiem czy hordą latających Kharadronów - trafianie na "piąteczkach" bardzo zaboli i znacznie zmniejszy skuteczność drill cannonów w pierwszej rundzie. 
In minus - ujemne modyfikatory są świetne ALE nie bronią przed mortalami - Changehost mógłby w tym momencie powiedzieć "No fajnie było mała, ale wiesz - tam są drzwi" GDYBY NIE

Druga abilitka.

The Iron Heart of Khaine

O ile debuff jest fajny ale mimo wszystko dość popularny (chociaż zazwyczaj mamy do czynienia tylko z odejmowaniem hitów w shootingu ALBO w CC, nie w obu fazach - kolejny plus dla Morathi) o tyle druga abilitka jest unikalna.
W skrócie - w jednej TURZE nie możemy wbić Morathi więcej niż 3 - słownie TRZY rany. 

Zastanówmy się chwilę. Trzy rany. Dodajmy do tego, że GW określiło się już w artykule opisującym Morathi, że w swej "małej" formie będzie ona miała 6 ran a w dużej 12 ran. 
Czyli w małej formie potrzebujemy teoretycznie jednej rundy (teoretycznie bo każdy rozsądny gracz kiedy już coś zaszarżuje na Morathi w pierwszej rundzie WYJDZIE nią z CC) a w praktyce DOUBLE TURY żeby ją zniszczyć.
W dużej będzie to nieco trudniejsze. 12 ran. 3 na turę, 6 na rundę. Czyli niby dwie rundy ale znów - przeciwnik głupi nie jest i nie zostawi jej w CC raczej CHYBA że znów - PODWÓJNA TURA dla Ciebie.

Z jednej strony to fajna abilitka która pozwoli jej pobyć na stole nieco dłużej. Z drugiej widzę kilka problemów:
  • Podwójne rundy
  • Przeciwnik będzie wiedział, że nie wbije więcej niż trzech ran. Czyli wbija je i leci dalej po innych oddziałach, czyli Morathi raczej nie będzie "Tankiem" w armii, takim jakim są inni bohaterowie, którzy potrafią zebrać na siebie ostrzał i magię połowy armii przeciwnika.
  • NIE MOŻE SIĘ LECZYĆ. O ile w Daughters of Khaine może nie być zbyt wiele leczących oddziałów to w sojuszu ORDER jest parę możliwości - a więc - niestety - jak już spadnie z tych ran to ich nie odzyska
  • A skoro spada z ran to i słabnie - jak każdy monster. 
A więc - abilitka mocna ale moim zdaniem nie OP. Sporo zależy tutaj od pozostałych umiejętności i statystyk modelu. Znamy tylko część:

Command Ability

...I już wiadomo, że o ile nie będzie kosztować 500+ punktów (niestety, możliwe, że będzie) to jest to naturalny wybór na generała. Nie wiem jak będzie wyglądać strzelanie w tej armii (pewnie mocno, bo spodziewam się czegoś w rodzaju Skyfires/Kurnothów) ale wiem, że siły i ilości ataków w CC w tej armii nie brakuje. Dodatkowy atak w hero phase kiedy przeciwnik nie może odpowiedzieć i to dla DWÓCH unitów? Biorę. 
No i jeszcze fakt, że jednostka musi być w 14". ALE nie cała jednostka, wystarczy jeden model - Hello Conga-Line my old friend....

Statystyki


 O ile dobrze rozumiem - mamy ją w dwóch formach a przedstawione nam zostały staty tylko tej "dużej". Plus - nie znamy żadnego z jej zaklęć (a GW przedstawia ja jako bardzo potężnego maga).

Co wynika ze statystyk? Że save nie powala - jak w całej armii która będzie glass-cannonem jeśli nic się nie zmieni. 12 ran o których było już sporo, ruch uzalezniony od ilosci obrażeń - czyli znów wracamy do osłabiania i niemożności leczenia. Bravery istotne bo narobiło się trochę czarów opartych na zadawaniu obrażeń w odniesieniu do Bravery. "9" skutecznie obniża szanse na to.

Atak zasięgowy - Czyli Morathi hord na odległość raczej nie skrzywdzi. Fajnie będzie na 2+ zdjąć jednego Fulminatora albo Skyfire Ale to już fart i coś na co bym nie stawiał.

atak CC - podstawowe pytanie - ile ataków będzie miała "dzida" - Heartrender. Jeśli 5+ to jest dobrze. Jeśli max 4 to jednak nie bardzo. 3+/3+ ( o ile się nie zboostuje) wcale nie zapewnia jakiegoś niesamowitego wygaru, mocno wygląda na papierze ale z reguły te trójki jakoś nie wypadają stadami) rend -2 to solidny rend, damage to już bardzo mocna 3. Fajny zabójca bohaterów z niej :)

Pozostałe ataki - Crown of Serpents - czyli na dobicie czegoś co stoi na tej ostatniej ranie po ataku "dzidą"
I na koniec Envenomed Tail - tu spodziewam się hitu i albo pewnych 6 dmg albo minimum D6 ran przy w pełni zdrowej Morathi (gigantyczne żądło na końcu gigantycznego ogona bogini powinno zaboleć przy uderzeniu...) nie zdziwię się też jeśli dojdą tu jakieś mortale.

Podsumowując - jest solidna w CC - nie wiem ile tych ataków będzie i znam dmg ogona ale słaba nie będzie (chociaż mój Nurgle z -2 to hit już zaciera parchate łapki, cóż z tego, że zadaje sporo dmg jak jeszcze musi trafić).

Czego NIE WIEMY to czy ma jakiegoś warda, nie znamy jej zaklęć w "małej formie" które też powinny sporo namieszać (zwłaszcza w połączeniu z lore Daughters of Khaine).
Nie znamy też do końca mechanizmu przemieniania się z małej w dużą. To ważne bo zależnie od sytuacji będzie to można wykorzystać na korzyść lub wręcz przeciwnie - Z tego co rozumiem, po przemianie w bestię Morathi będzie tracić swoje command abilitki i umiejętności magiczne i zamieniać się będzie w żadną krwi potworę (wszyscy mężowie zgodnie kiwają głowami).

Dużo zatem za wcześnie na ferowanie wyroków czy "hurrr durr OP bestia GW pay to win znów tak motzno, Złodzieje, gdzie jest krzyż!?" czy tez wręcz przeciwnie - "Pfffff, taka duża a trafić nie może" bo bez wiedzy o:
  • Zaklęciach (minimum 3 jak sądzę w turze będzie rzucać)
  • Koszcie punktowym (poniżej 500 nie spadnie IMO)
  • Wielkości podstawki (jak więcej niż 130mm w co wątpię, to już widzę problemy z pozycjonowaniem)
  • Dodatkowych abilitkach (ward, obrażenia itp.)
  • SYNERGIACH z resztą armii (wiemy, że na pewno ma warda z Allegiance Ability 6++), bo na przykład może się okazać, że te strzelające meduzy będą tak przekokszone, że podwójna salwa z nich będzie czyścic armie na dwóch stołach jednocześnie...
  • Mechanice przemiany (sądzę, że będzie jakaś forma sprawdzenia czy nie przemienia się sama - rzut D6 zależny od ilości wbitych ran) i przemiana automatyczna po wbiciu "x" dmg. Pytanie tylko co w sytuacji kiedy przeciwnik ma podwójną turę i zabije ją NIE ZOSTAWIAJĄC ŻADNEJ RANY na niej - przemienia się? Ginie?)
...zwyczajnie nie da się określić jej siły. Na razie zatem to ŚWIETNY MODEL z ciekawymi i oryginalnymi zasadami a to już całkiem sporo prawda? :)

Jest duża ale nie BARDZO DUŻA
Ok., na dzisiaj tyle, czekam na więcej od GW a tymczasem...
...Dzięki i do następnego!
W.

NEWS 19-02-2018 | Battletome: Daughters of Khaine

Cześć,

W niedzielę tąpnęło w małych, aosowym świecie kiedy GW na swojej oficjalnej stronie zapowiedziało start pre-orderów nowej frakcji elfów* - Battletome: Daughters of Khaine - już na kolejny weekend.

Artworki czyli to co lubię! PS. Tak, latające siostry. PS2. Tal, walczą ze slaaneshowymi demonetkami Ps. Od których bardzo się nie różnią... Widocznie "Ten róg i ta latarnia jest już obstawiona..."
Zdecydowanie można się "jarać" bo po pierwsze - to wciąż nagie elfice skrzyżowane z wężami, po drugie - sprawdzają się zapowiedzi o dwóch frakcjach elfów w tym roku, a po trzecie - to będzie fajna frakcja! Dlaczego? Ano dlatego, ze już teraz była mocna, chociaż mało kto nią grał (pomimo Statera!) a to ze względu na małą różnorodność modeli. W momencie kiedy dojdą - podobnie jak u Sylvaneth'ów - dwie trzy elitarne jednostki, coś do deepstrike`u a reszta jednostek (core czyli siostry khaina!) dostanie małe zmiany w zasadach to może być naprawdę silna, grywalna frakcja!



Oznacza to ni mniej ni więcej jak tylko to, że już BARDZO niedługo w nasze ręce trafi kolejna, w pełni grywalna, nowa (no... odświeżona mocno) frakcja do Age of Sigmar! Ten rok nie mógł się zacząć lepiej!.

*Z tymi elfami to część środowiska jednak ma mieszane uczucia - prawdziwe elfy nie latają w stalowych bikini i nie sprzymierzają się z wężami...

Z rzeczy BARDZO ISTOTNYCH - potwierdziła się plotka o tym, że Morathi będzie grywalna pod dwoma postaciami. W jednej będzie magiem (a raczej jej siła będzie położona na magię) w drugiej będzie skrzydlatym wężem rozmiarów większego demona. Znów trudno nie ukryć zadowolenia z takiego obrotu spraw tym bardziej, że to kolejna mechaniczna nowość - do tej pory żadna z jednostek tak się nie zmieniała podczas bitwy!

Piękna, prawda?
A tu w swojej drugiej postaci...

No dobrze, dość tych żartów, Nowa MORATHI
GW zawędrowało ze swoimi modelami naprawdę bardzo daleko... Morathi się zmieniła, już w Starym Świecie była jedną z najdłużej żyjących istot, teraz, dodatkowo "zmieniona" przez Slaanesha stała się boginią na równi z Alarielle.
Co do modeli - duży jest ŚWIETNY. Dynamiczny "wężolot" którego trochę się obawiałem (jedyny "wunsz" ze skrzydłami jakiego kojarzę to ten Z Heores III...) wyszedł naprawdę zacnie. Swoją drogą będzie piękną bazą pod wszelkie konwersje Daemon Prince'ów i innych wężopodobnych Prymarchów. Mały model... jest trochę dziwny - może to kwestia malowania, może ujęcia ale nie robi aż takiego wrażenia jak na pierwszych, koloryzowanych zapowiedziach z filmiku promocyjnego. 

Co wiemy? Wiemy, że Morathi będzie mogła sama zmienić postać lub stanie się to automatycznie w momencie kiedy przekroczy graniczną liczbę zadanych jej obrażeń. Wiemy też, że w "małej formie" będzie wybitnym magiem, w dużej będzie bestią w CC - cóż za zaskoczenie. Patrząc po ogonie spodziewam się uderzeń nim ;) Do tego dochodzi włócznia czyli pewnie podobnie jak u Alarielle atak strzelecki. No i te węże na głowie - będą kąsać? ;) 

Ps. Tak, oba modele będą w jednym pudełku, nie trzeba będzie dokupować drugiego! ;) hip hip....!
Ps.1 Tak, przez cały obecny tydzień będziemy dostawać więcej informacji o nowej frakcji - mamy się też dowiedzieć więcej o samej Morathii i jej zasadach. CZEKAM! ;)

A mówili że gra 7+...
 
Co to by był za release bez dedykowanych kości!

Poza głównym modelem do frakcji dostaliśmy też trochę informacji o reszcie, chociaż na razie niezbyt dużo.
  • Cauldron of Blood i Bloodwrack Shrine zostały "zmienione" aby lepiej oddać nowy charakter armii - co w skrócie może oznaczać wszystko ;) 
  • Podstawowe elfki z lekkimi zmianami zwiększającymi ich skuteczność (jakby teraz była mała...) - znów - żadnych konkretów
  • Figura Khaina z zestawu Cauldron of Blood może być używana jako osobna jednostka, cyt.:
    You can even field the Khainite statue that usually stands atop the Shrine as a separate unit, representing an iron Avatar of Khaine" No teraz macie moją uwagę...
I to w zasadzie tyle o czym wiemy po pierwszym dniu, już dzisiaj powinny być znane kolejne wieści a ja cały czas nie mogę dojść do tego czy i jak oni chcą upchnąć tą frakcję w sojuszu ORDER. Z jednej strony - nijak się ma do tego porządku, z drugiej fajnie jeśli ci "dobrzy" to nie tylko świętoszkowaci bohaterzy w złotych zbrojach lub nie potrafiący porządnie trzymać piki, staroimperialni poborowi z frakcji Free Pepole... Zobaczymy i to już niedługo jak to rozwiążą. 

Dzięki i do następnego!
W.