Wrath and Rapture wchodzi w preordery już w ten weekend więc nic dziwnego, że GW postanowiło wreszcie pokazać to co nowe pudełko przyniesie ze sobą dla graczy Khorna i Slaanesha.
W zestawie dostaniemy jednak sporo - dość szczegółowo opisującą Realm of Chaos książkę a przede wszystkim mnóstwo figurek. Ale to tak naprawdę mnóstwo.
Box ma zawierać:
Po stronie Khorne:
- Karanak (nowy model)
- 3 Bloodcrushers
- 5 Flesh Hounds (nowe modele)
- 10 Bloodletters of Khorne
Po stronie Slaanesh:
- Infernal Enrapturess (nowy model)
- 3 Fiends of Slaanesh (nowe modele)
- 5 Seekers of Slaanesh
- 10 Daemonettes of Slaanesh
Do tego warscrolle batalionów (po jednym) do każdej z tych frakcji.
Jak widzicie zestawów w boxie sporo i powinny one zadowolić każdego gracza którejś z tych frakcji.
Bez zbędnego przeciągania, jedziemy z informacjami:
Khorne:
- Bloodlettery dostają srogiego nerfa - nowy scroll pozwoli im wbijać mortale tylko i wyłącznie na niemodyfikowanym rzucie to hit = 6. To ogromna zmiana moim zdaniem zabijająca ten świetny unit już ostatecznie (po wcześniejszym wzroście kosztu). Szkoda. Z drugiej strony - Murderhost który opiera się na hordach Bloodletterów i nie bardzo ma jak buffować ich "to hit" może okazać się beneficjenetem tej zmiany - obecnie sporo armii debuffuje rzuty to hit o -1/-2. Bez opcji podniesienia tego Murderhost miał problem z wbijaniem mortali (czyt. nie wbijał ich bo musiałby to robić na 7+). Z ta zmianą można określić statystyczną ilość mortali które wbije określona ilość Bloodletterów. Wiem - niewielka pociecha ale zawsze....
- Bloodcrushers - mają teraz zadawać mortale w szarży na 2+. Tu z kolei ok ale nijak nie rekompensuje to utraty wiader mortali które wpadały z Bloodletterów. Crusherzy mają także potanieć (do 140 punktów ze 150 ;))
- Nowe scrolle dla psów - Flesh Hounds, które dostają "przewodnika stada" z atakiem dystansowym
- Karanak z ogromnym buffem. W sumie to robi się z niego mini-bloodthirster. 6 ataków z rendem -1 po D3 DMG (RR all to hit/to wound jeśli atakuje wybranego wcześniej bohatera)? Dalej przywołuje za darmo psy pod warunkiem,że jest blisko wyznaczonej na początku bitwy "ofiary" (czyli bohatera w armii przeciwnika) ale teraz robi to na koniec movement phase (YAY!). Dalej zadaje D3 mortali magowi którego czar uda mu się rozproszyć (tak, to też zostało). Ogólnie - mega fajny model który jednak również nie zachwyca swoją wytrzymałością.
- Demonetki z podobną kuracją co Bloodlettery - dodatkowy atak tylko na niemodyfikowanym rzucie to hit = 6, no chyba, że jest ich 2-0+ w unicie, wtedy na niemodyfikowanej 5. W skrócie - koniec czasów Daemonette Bomb kiedy wpadało się 30 demonetek na 25 mm z Icon of Infinity Excess (+1 to hit) i wbijało morze dodatkowych ataków na 4+ to hit z rr 1. :). Niemodyfikowany będzie również rzut to hit przeciwnika = 6 który będzie musiał przerzucić uderzając w demonetki (to już kolejna z ich abilitek). Zachowują na szczęście run and charge.
- Seekers - znów nerf - zamiast wracających D6 modeli już tylko D3 wraca przy rzucie na bravery =1. Sadistic Killers (czyli abilitka identyczna z tą u Demonetek - dodatkowe ataki na 6, chyba, że modeli w unicie jest więcej niż 20 - bo wtedy na 5+ to żart w przypadku Seekerek bo to maksymalna wielkość unitu którego nikt przy zdrowych zmysłach w takiej ilości brać nie będzie. Mam nadzieję, że to tylko pomyłka na scrollu która szybko zostanie sprostowana.
- Fiendy - całkowicie przeredagowany scroll. Moim zdaniem - dużo lepsze niż do tej pory ale sporo też będzie zależało od tego ile będą kosztować. Pełny scroll poniżej jednak na szybko - żądło które zadaje różny DMG w zależności od tego ile ran ma cel to świetny pomysł czyniący z nich całkiem fajnych killerów. Spójrzcie - bijemy w monstera ze statystyką ran >4. Czyli zadajemy D6 (!!!) DMG. Bierzemy Fiendy w batalionie czyli z jednego ataku żądła robią się dwa. To demony więc dzięki command abilitce Keeper of Secrets albo Exalted Keeper of Secrets dajemy im podwójną aktywację. Czyli jeden Fiend w fazie CC zaatakuje żądłem 4 razy. Statystyka ataku to 3+/3+/-1/D6 z przerzutem 1 to hit za demonicznego bohatera slaanesha w pobliżu. Do tego 5 ataków w aktywacji (czyli 10 w dwóch aktywacjach) ze "szczypiec" - 3+/3+/-1/1 (chyba, że rzuci 6 niemodyfikowaną na to wound to wtedy D3 DMG), też z rr 1 to hit. Czyli mamy potencjalne 14 ataków z jednego tylko fienda a będzie je można brać trójkami do unitów. Do tego ich aura (-1 to hit, -1 to wound jeśli w jednostce jest 4+ Fiendów WOW, świetnie stakuje się to z Hellstridersami i ich -1 to hit bańką). A teraz lećmy dalej i dajmy Icon of Infinite Excess dla dodatkowego +1 to hit..., kolejną aurę -1 to cast fajnie działającą z abilitką Infernal Enrapturess i robi się unit WOW z tego (ok, problemem jest niski save 5+.
- Infernal Enrapturess - czyli "harfistka" i model dla którego wielu kupi ten box. Heral z atakiem dystansowym (na który jednak nie ma co za bardzo liczyć). W CC raczej bezużyteczna. Jej głównymi zaletami jest to, że daje +1 depravity point co hero phase i to, że magowie przeciwnika w 24" od niej muszą przerzucać udane casty zaklęć a jeśli przerzut będzie dubletem (dwie czwórki na przykład) to ów mag dostaje D3 mortali. Przydatne ale szanse na to stosunkowo niewielkie (jakieś 16,7% zdaje się). Z tym ostatnim jest też fajna historia - Lord of Change rzuca zaklęcie - udaje mu się, harfistka nakazuje mu to przerzucić - LoC ma abilitkę która sprawia, że niższa kośc z 2D6 równa do tej wyższej - czyli mamy dubla. Czyli D3 mortali :D.
Wiadomo - bataliony w cenie bo raz, że ograniczają ilość dropów - a Slaanesh mi świadkiem, że akurat ta frakcja potrzebuje tego bardzo! Z drugiej pozwalają dobrać jeszcze jeden artefakt (a te wcale u slaanesha słabe nie są + dochodzą te z Malign Sorcery). Czyli cenne wzmocnienie czyniące (staty albo niestety) Enrapturess nieodzownym elementm armii slaanesha ;)
Khornowy batalion trochę słabszy ale znów jeśli uda się jakoś postawić cogsy to Karanak i Flesh Houndy lądujące 9" od przeciwnika z +2 do szarży i rerollem nieudanej szarzy nie są aż tak złym pomysłem ;) (chociaż wątpię aby znalazły zastosowanie turniejowo i przebiły Murderhosta, Gore Pilgrims czy Council of Blood).
Ogólnie zatem? Szykuje się sporo zmian. Bloodlettery zaczną znikać z różnych miksów chaosu i Khorna opartych o ich dotychczasowe stakujące się bonusy to hit - mortale.
Ciekawe co stanie się z Murderhostem - czy rzeczywiście się utrzyma czy jednak Council of Blood ostatecznie przeważy ;)
Slaanesh jest w połowie drogi - odświeżone scrolle demonetek i fiendów to "mixed bag" - z jednej strony niemodyfikowane rzuty (które jak widać staną się wcześniej czy później obowiązujących wszystkich standardem - oby wcześniej bo stwarzać to będzie niezbyt uczciwe sytuacje kiedy jedne armie już dostaną ten "nerf" a inne będą mogły z niego korzystać) trochę osłabiają potencjał buffowania ich, z drugiej spore zmiany - na plus moim zdaniem w przypadku fiendów mogą uczynić tą jednostkę dużo bardziej grywalną niż do tej pory. Sporo zmian również w temacie "baniek" - zauważcie, że teraz aby aury heraldów działały, demonetki muszą być "wholly within" to kolejny trend jaki obserwujemy.
Nowy herald.... cóż, trzeba będzie przetestować ile jest warty. Ale znów - nie każda armia opiera się na magach i czarach więc już traci część potencjału. Kolejna rzecz to +1 depravity point co hero fazę. Super ale zwykły herald, którego poślemy do przodu od razu w pierwszej rundzie i który zginie zapewni nam 4 depravity point dostępne od ręki ;) . Atak strzelecki jest fajny ale nie "oneshootuje" niczego - ot fajny bonus ale jeśli się okaże, że za ten bonus będziemy płacić 120+ punktów to może się okazać całkowicie nieopłacalny w turniejowych rozpiskach. Będzie to wielka szkoda, jeśli "harfistka" podzieli los innych świetnych modeli (nurglowe demony i heraldzi <3) które oprócz wyglądu nie wnoszą jednak zbyt wiele do kompetetywnych rozpisek i przez to zbierają kurz na półkach.
W.
Brak komentarzy:
Prześlij komentarz