Idą święta a z nimi czas świątecznych prezentów połączony z okresem wszelakich premii kwartalnych, rocznych, okolicznościowych. Świat stanie się na moment piękniejszym miejscem bowiem pojawi się w nim nagle mnóstwo kart podarunkowych czy innych sodexowych bonów.
Nasz Genialny Wydawca nie byłby zatem sobą gdyby nie postanowił - po raz kolejny - skorzystać z tej okazji i postarać się aby chociaż część tego szczęścia spływającego na nas trafiła do jego kieszeni.
Z tego też powodu już od lat w okresie świątecznym przygotowuje dla nas - uzależnionych od plastikowego kraku - specjalną ofertę zwaną Battleforce (tu wstaw odpowiednią frakcję z AoS lub 40k).
Oferta ta charakteryzuje się znaczną atrakcyjnością (o dziwo, bo wciąż mowa o naszym Genialnym Wydawcy) i pozwala zaoszczędzając trochę grosza spływającego na nas przed świętami powiększyć swoją armię o kolejne modele (lub zacząć kolejną armię by tuż po świętach dokupić trzy zestawy startowe i czterech bohaterów....).
Atrakcyjność oferty wynika z prostego faktu, że dostajemy w jednym boxie całkiem sporo modeli których łączna wartość jest dużo wyższa niż cena zestawu (która w tym roku pozostaje niezmieniona i będzie wynosi 500 zł w sklepie GW i jakieś 450 zł u indywidualnych sprzedawców). Minusem jest to, że boxy często zawierają swoisty mix modeli bardzo użytecznych i takich które w armii mogą służyć tylko do stania na półce i ładnego wyglądania. No ale - coś za coś!
W tym roku będziemy mieli do wyboru cztery różne Battleforce boxy które postaram się szybko opisać.
Na pierwszy ogień idzie ten najbliższy memu sercu ;) Battleforce Slaves to Darkness - Godsworn Warband
W boxie otrzymujemy całkiem sporo modeli:
Chaos Lord on Manticore/Chaos Sorcerer Lord on Manticore (250/200 punktów)(163 zł Mail Order)
Chaos Warshrine (160 punktów)(175 zł Mail Order)
Chaos Gorebeast Chariot/Chaos Chariot (100/80 punktów)(125 zł)
10 Chaos Knights (320 punktów) (175 zł)
16 Chaos Warriors (270 punktów)(125 zł)
W droższej punktowo opcji złożenia dostajemy zatem 1100 punktów i 763 zł po cenach ze sklepu GW. Czyli za 450 złotych mamy w pełnie grywalną armię z którą możemy pojawić się choćby na turnieju na 1000 punktów.
Modele w zestawie spełniają wszystkie wymogi takiej armii - mamy bohatera - Chaos Lord on Manticore, mamy wymagane oddziały battleline które z resztą możemy dowolnie podzielić:
2 x 5 Chaos Knights/1 x 10 Chaos Knights
3 x 5 Chaos Warriors/1 x 5 i 1 x 10 Chaos Warriors/ 1 x 15 Chaos Warriors
Do tego mocne wsparcie w postaci Chaos Warshrine bez którego szczerze mówiąc ciężko sobie wyobrazić armię Slaves to Darkness - serio, znajduje się w większości moich rozpisek, składanych głównie pod Nurgla bo dodatkowe ignorowanie obrażeń na 6++ z jego abilitki dla modeli w pobliżu pomaga, zwłaszcza kiedy stakuje się z tarczami wojowników i rycerzy dając bardzo fajną ochronę przed mortalami (5++/6++)
Bohater - Lord na Mantykorze ma bardzo fajną abilitkę - idealnie dobrano do tego zestawu - daje reroll wszystkich nieudanych rzutów "to wound" dla wybranego unitu Warriors of Chaos zwiększając tym samym ich siłę uderzenia.
CCCombos dla tego pudełka? Duży unit Warriors of Chaos (15) z tarczami i Hand Weapon z markiem Khorna (bo każdy z unitów może dostać KW odpowiedniego boga), wspartych Warshrine z markiem Khorna i Command Abilitką Lorda Chaosu na Mantykorze.
W tym zestawieniu każdy wojownik ma 2 ataki 3+ rrall/4+ rrall/-/1, przerzucają też rzuty na szarżę i battleshocki. Niestety, brakuje 4 wojowników do pełnej dwudziestki aby przerzucali również 1 na save ;)
Na koniec - Rydwany. Rydwany niestety nie grają i w moim przekonaniu to jest właśnie ta jednostka która będzie "Grzać półkę" w tej armii - chociaż oczywiście - na początek stanowi kolejne wzmocnienie punktowe armii (a i czasem uderzyć i przytrzymać coś w walce chociaż na chwilę potrafi).
Co do modeli - mają już swoje lata ale akurat ta frakcja starzeje się dobrze. Wojownicy i rycerze nadal wyglądają dobrze (chociaż Wojownikom brakuje trochę dynamiki jak twierdzą niektórzy - mi tam jednak ich "Mur z Tarcz" się podoba). Lord i Warshrine to świetne modele).
Słowem - BRAĆ! ;)
Drugi box, czyli Sushi - Battleforce Idoneth Deepkin - Deepsurge Raiding Party
1 x Isharann Tidecaster (100 punktów)(75 zł)
3 x Akhelian Ishlaen Guard/Morrsarr Guard (140/160 punktów)(150 zł)
2 x Akhelian Allopex (280 punktów/2 x 140 punktów)(2 x 140 zł)
20 x Namarti Thralls (280 punktów/2 x 140 punktów)(2 x 150 zł)
Aj aj aj... Mam problem z tym boxem. W sensie - nie mam problemu, moim zdaniem jest słaby jeśli rozpatrywać go pod kątem jego zawartości i używania jej w grach turniejowych.
Z drugiej strony - Na pewno wpłynie na popularność tej frakcji która jak do tej pory jest raczej sporadycznie u nas widywana. Armia jest nowa ma bardzo... oryginalny wygląd który albo się lubi albo szczerze nie znosi.
Dostajemy 820 punktów w modelach wartych 805 zł - fajny przelicznik ;) ale na 1000 punktów z kumplem który kupił sobie box Slavesów raczej nie pogramy.
Zawartość też nie poraża. Dwa Allopexy które poza tym, że wyglądają kozacko (bo rekin) to na stołach nie robią niestety zbyt wiele poza tankowaniem ran
Isharann Tidecaster który jest podstawowym bohaterem tej frakcji, magiem i posiada całkiem fajną abilitkę (jeśli jest generałem) pozwalającą odwrócić tabelkę Tides of Death.
Z jasnych punktów? 3 węgorze. To o trzy węgorze mniej do kupienia później ;) Bo nie oszukujmy się - ta armia stoi na węgorzach, opiera się na węgorzach, gra na węgorzach i tylko na nich. To świetne jednostki (obie wersje złożenia) które są tyleż nieznane co niedoceniane przez graczy innych frakcji. Mocno polecam, tyle, że... potrzeba ich znacznie więcej niż trzy. Celujmy raczej pod 20. ;)
Thralle.... wydawało się, że będą gnieść, miażdżyć i zdobywać stoły. Brakuje im jednak wytrzymałości a wszystko co robią w ofensywie węgorze robią lepiej. Czyli? Można ich mieć, można próbować składać armię opieraną na nich ale to sztuka dla sztuki trochę - Węgorze!
Ogólnie - na początek, ale taki całkiem całkiem początek - jest ok, jeśli myślałeś nad wejściem w tą armię to mimo wszystko deal jest ok - Thralle jako battleline są ok, Allopexy i mała ilość węgorzy w grach towarzyskich sprawdzą się też na przyzwoitym poziomie. Słowem - BRAĆ jeśli i tak chciałeś ich kiedyś zacząć i jeśli lubisz SUSHI. Inaczej NIE BRAĆ.
Trzeci box, odsłona kolejna jaszczurek: Battleforce Seraphon - Starclaw Strikehost
Box zdecydowanie na bogato! Mamy:
Skink Starpriest (80 punktów)(60 zł)
Troglodon/Saurus Oldblood on Carnosuar (160/260 punktów)(250 zł Mail Order)
Bastiladon (28-0 punktów)(175 zł)
2 x 3 Ripperdactyls/Terradons (2 x 140/2 x 120 punktów)(2 x 175 zł)
24 Skinks (120 punktów)(100 zł)
1 Saurus Oldblood (który zostaje z wyprasek Troglodona)(120 punktów)(free)
Ten box dla odmiany mi się bardzo podoba :)
Dostajemy sporo jednostek które przydadzą się w naprawdę wielu różnych wariantach rozpisek. Najsłabiej wypada tutaj duża bestia - Troglodona na stołach trudno znaleźć, Carno czasem się pojawia ale szału raczej nie robi.
Prawdziwa moc kryje się po pierwsze w skinkach - one są wszędzie i przydadzą się w każdej armii Orderu. Tanie, z wysokim LD, z opcją ucieczki z CC są idealnym screenem/chaffem. Dostajemy ich sporo, wystarczy na dwa osobne unity (2 x 10) i jeszcze zostanie zapas ;)
Drugim mocnym punktem boxa są latające Ripperdactyle i Terradony. Oczywiście, jak w każdym innym przypadku zestawy można złożyć na oba sposoby, w zależności od potrzeb możemy zatem mieć albo 3 Rippery albo 3 Terradony albo 6 Ripperów/Terradonów.
Jest moc w tych ptaszyskach jeśli używa się ich z batalionem pozwalającym im pojawić się na polu bitwy w zasadzie w dowolnym miejscu i anihilować wybrany cel (bo oba unity mają kupę zasad specjalnych i naprawdę mocne uderzenie).
O sile Terradonów niech świadczy fakt, że są podstawą rozpiski Jaggreda którego znajdziecie w topce każdego turnieju AoSa w jakim bierze udział. Rippery nie ustępują im wcale pola ale są nieco droższe no i - nie strzelają/nie zadają mortali.
Trzeci plus? Bastiladon - Bestia legendarnie kiedyś odporna, dzisiaj też dość mocna. Zmora Chaosu i demonów - mocne wsparcie strzeleckie i Road-block. W dobie summoningu stracił nieco na znaczeniu na rzecz Stegadonów z Engine of the Gods ale to nadal solidny wybór na start.
Bohater... jak bohater. Jest bo musi być w boxie. Nic więcej o nim się nie da napisać.
LATACZE są! Skinki są! Fajne dinozaury są! BRAĆ tym bardziej, że wartość modeli to 935 zł (!!! a może się "machłem?!) i dostajemy ok 1140 punktów przy najwyższej opcji złożenia. To gotowa, fajna armia :)
No i na koniec - Battleforce Daughters of Khaine - Devoted of morathi
Dostajemy naprawdę fajny zestaw modeli:
Bloodwrack Shrine/Slaughter Queen on Cauldron of Blood/Hag Queen on Cauldron of Blood (220/330/300 punktów)(225 zł Mail Order)
Hag Queen (60 punktów)(free)
10 x Witch Aelves/Sisters of Slaughter (100/120 punktów)(175 zł)
2 x 5 Khinerai Heartrenders/Lifetakers (2 x 80 punktów)(2 x 140 zł)
5 x Melusai Blood Sisters/Blood Stalkers (140/160 punktów)(150 zł)
A jeszcze więcej można wykombinować z niego. "Wózek" można złożyć na wiele sposób, w zależności od złożenia dostajemy Hage/Meduzę/Avatar za free ;)
To jedna z najsilniejszych - jeśli nie najsilniejsza a tak mówią statystyki turniejowe ze świata - frakcji w Age of Sigmar na ta chwilę. Problemy z nią są dwa.
Pierwszy - jest koszmarnie droga do zebrania. Większość rozpisek opiera się na klockach 30 Witchek/Sisters of Slaughter i to nie jednym a dwóch trzech. 10 Witchek kosztuje w GW 175 zł. Także ten. Do tego dochodzi wózek, Morathi, czasem Blood Sisters/Khinerai i się robi konkretny wydatek a startera brak.
Drugi - ta armia jest oporowo mocna bo opiera się na Hagach które za śmieszne 60 punktów dają odporność na battleshock, przerzuty woundów które ładnie stakują się z battle traitem i innymi abilitkami w praktyce dając jeden z najwytrzymalszych, najmocniej bijących i ogólnie najlepszych pod kątem punkty/rany/obrażenia unitów w grach GW od początku ich istnienia - czyli Witch Aelfki. Gdzie tu problem zapytacie? Ano - mamy grudzień. Na styczeń przewidziany jest FAQ/errata, modyfikacje zasad (jak zwał tak zwał) co do których większość komentujących nie ma złudzeń - ta armia wymaga przycięcia i pewnie przycięta zostanie. Jak? Jeszcze nie wiadomo ale trzeba to brać pod uwagę decydując się na wejście w nie właśnie w tym momencie.
Co tu dużo pisać? Witch Aelfki to podstawa - dostajemy 10, super, potrzebujemy jeszcze tylko 50 ;) Zawsze to jednak początek.
Węże (Blood Sister/Bllod Stalkers) Fajne, mocne jednostki które zwyczajnie przegrywają rywalizacje z Witchkami i Sisters of Slaughter ze względu na Hagi i ich bonusy. Jest w węzach jednak spory potencjał i moc.
Khinerai - Świetny unit do przejmowania znaczników w późniejszych etapach gry.
Wózek? Sól tej armii - daje im ignorowanie obrażeń, wiezie na sobie avatara który obudzony bije naprawdę mocno, daje kilka innych fajnych buffów - słowem must have a przy standardowym złożeniu zawsze zostaje meduza która jest fajna ;)
Ogółem - bardzo dobry, zróżnicowany i dobrze wyważony box na start dla tej armii. Serio. Na początek? Super, dostajesz od razu sporo różnych jednostek, możesz sprawdzić w mniejszych bitwach jak się spisują na stole a później dokupić to co będziesz uważał.
W skrócie - BRAĆ bo taniej tych modeli nie dostaniecie! (830 złotych w modelach).
Podsumowując?
Fajne boxy w tym roku. Nie ma tradycyjnych Stormcastów (widać musiały już w zeszłym roku nie sprzedać się zgodnie z planem - ludzie mają już chyba przesyt), dwa boxy nowych, wydanych w tym roku armii "elfów" - Idoneth i DoK plus klasyka która dobrze się starzeje Slaves to Darkness i Seraphoni.
Ci pierwsi z nadziejami na Battletome (plotki mówią o połączeniu Everchosen i Slaves to Darkness z dodatkiem Darkoath i stworzenie jednego Battletome w stylu Legions of NagashArchaon ;)), drudzy z nadziejami na odświeżenie battletome ale i bez niego mocni (siła Terradonów/Ripperów i summoningu. Słowem - dobry czas na zaczynanie nowej armii ;)
PS. Jak już w tekście zaznaczałem - bo to pytanie pojawia się bardzo często - w pudełkach znajdują się pełnoprawne wypraski z indywidualnych zestawów - jeśli coś można w zestawie złożyć na dwa sposoby to można to również złożyć na dwa sposoby z części z Battleforce :)
Dzięki i do następnego!
W.
Bardzo miły i ciekawy artykuł
OdpowiedzUsuńOby tak dalej
Pozdrawiam