Menu

NEWS 23-02-2018 | Daughters of Khaine - Khinerai

Cześć,

Dzisiaj (a raczej wczoraj) dowiedzieliśmy się czegoś więcej o "szybkim wsparciu lotniczym" dla armii Daughters of Khaine - Khinerai.


Te latające hybrydy elfa, węża, nietoperza z domieszką slaanesha to jak się okazuje kolejna jednostka którą po pierwsze można złożyć w dwóch wersjach, a po drugie, jedna z tych wersji strzela - co się świetnie składa, bo pamiętam jak jeszcze niedawno narzekałem na to, że to będzie bardzo jedynowymiarowa armia bardzo podobna do Fyreslayerów...

Ok., co dostaliśmy? Podobnie jak wcześniej - niewiele - wgląd w umiejętności specjalne obu unitów ale bez statystyk które są w tym przypadku najważniejsze (bo co mi z tego, że będę miał rend -2 jesli nie trafię albo będę miał tylko jeden atak?) Ale nie uprzedzajmy faktów!

Khinerai Heartrenders

Czyli pojawiają się znikąd i anihilują Ci wybraną jednostkę - coś jak Longstrike Crossbows albo Kharadroni jako cała armia ;) W skrócie - nie musisz wystawiać tej jednostki na stół, czeka sobie w rezerwach latając wysoko na niebie po czym w wybranej przez Ciebie fazie movement spada w dowolnym miejscu na stole (oczywiście 9" od przeciwnika) i robi z Twojej ulubionej jednostki jeżyka.

Tu dwie istotne kwestie - pierwsza to taka, że pojawienie się i możliwość strzału doskonale zabezpiecza te kruche jednostki przed możliwością odparowania ich wcześniej - wiem z doświadczenia, że brak możliwości poradzenia sobie z takimi oddziałami mocno komplikuje grę Changehostowi i innym armiom opartym na nie tak znowu odpornych bohaterach. 
Druga to fakt, że jeśli w turze w której spadną i strzelą, te hybrydy mają rend -2 to normalny rend bedzie pewnie równy -1. To fajnie, tym bardziej, że pisałem nie tak dawno o tym, że ataki z wysokimi rendami to mocna rzecz która czasem sprawdza się lepiej niż mortale. 

Dowiedzieliśmy się również, że po strzale będą mogły (na 4+) się ruszyć o 6" - jak rozumiem, nawet w turze w której spadły z niego co czyni z nich jeszcze ciekawszą opcję do radzenia sobie ze screenem, ewentualnie do hit-and-run.

Oczywiście brakuje dwóch istotnych informacji - Jaki zasięg mają oszczepy (do tej pory jednostki uzbrojone w nie nie strzelały dalej niż 8-12" (Marauders Horseman i Sisters of the Thorn na przykłąd rzucają na 9") więc być może nie będzie to miało tak dewastującego efektu jak kusze które spadając ZAWSZE mają zasięg do tego do czego chcą. 
Druga informacja to ilośc i jakość ataków - tutaj też może nie być różowo bo z 2 atakami (a nie spodziewam się dużo więcej) też nie będą niesamowitymi wymiataczami screenów które z kolei będa ich głównym celem jeśli zasięg nie będzie zbyt duży. 
Jak na lataczy spodziewam się też niemałego ruchu, sv 5+ wspartego wardem 6++. Zobaczymy ale póki co nie rozdzieram szat - modele są fajne, mają fajne, klimatyczne zasady - nie ma co się czepiać. 


Drugą opcją złożenia jest oczywiście oddział do walki wręcz nazywający się: 

Khinerai Lifetakers

Żeby one mogły się poruszyć w turze w której spadły z nieba tak jak ich strzelające odpowiedniczki to byłoby naprawdę srogo. Tutaj spodziewam się 2-3 ataków na model bo jeśli przy każdej szarzy ich atak będzie zadawał 2 DMG to słabo nie jest - pamiętając o tym, że moga pojawić się wszędzie, w dowolnej turze movement.
Lifetakers wydają się więc być stworzone do polowania na bohaterów i maszyny pozostawione z tyłu w obawie przed strzelającymi Blood Stalkers.
PS. Te modele wydają się być jeszcze fajniejsze - dynamiczne pozy i naprawdę ładna rzeźba - to pierwsze ich tak wyraźne zdjęcia więc dopiero teraz można próbować ocenić ale - nie jest źle - a pewnie przy jeszcze bliższym poznaniu zyskają trochę jakości. :)
Tak więc mamy w armii już - centerpiece - Morathi, Strzelającą na daleki dystans albo walczącą wręcz elitę w postaci Blood Sisters/Blood Stalkers, do tego morze odzianych w bikini Witch elfek wypłacających wiadra ataków w walce wręcz, do tego cała armia ma ward 6++ a jak dobrze pójdzie i Cauldron of Blood nie zmienia się aż tak jak zapowiadają - to również 5++ w pobliżu niego. Brzmi solidnie a nie znamy jeszcze nawet czarów, traitów i artefaktów...

[edit 23-02-2018] PS. wyglądają boleśnie krucho...:

 
Dzięki i do następnego!
W.

1 komentarz:

  1. Bardzo ładne te elfie podfruwajki. W ogóle cały range jest bardzo ładny, może poza Sisters of the Slaughter, które wyglądają trochę głupkowato.

    OdpowiedzUsuń